Star Citizen wprowadzał w błąd reklamami? Gracz zgłosił je do agencji
Star Citizen z pewnością wzbudza wiele emocji – od zachwytu po irytację, a nawet oburzenie. Tym razem jeden z fanów postanowił, że ma dość mało przejrzystej polityki reklam produkcji i zdecydował się coś z tym zrobić.

W SKRÓCIE
- Forumowicz o nicku mazty podzielił się na Reddicie historią walki z mylącymi reklamami w Star Citizenie.
- Fan uznał, że sprzedawanie statków, których jeszcze w grze nie ma, powinno być przejrzyściej opisane.
- Zgłosił sytuację do organizacji Advertising Standards Authority, która podzieliła jego opinię.
- Po piśmie agencji deweloperzy postanowili umieszczać sprostowanie przy ofertach maszyn.
Star Citizen to gra, która ma szansę stać się czymś wielkim, a jej twórcy mają bardzo ambitne plany. Nie wszystkim jednak podoba się droga, którą dążą do ich realizacji. Jedną z takich osób jest fan posługujący się nickiem mazty. Forumowicz podzielił się na Reddicie historią zwycięskiej walki z mylącymi reklamami zawartości do gry.
Deweloper Cloud Imperium Games (CIG), twórca Star Citizena, sprzedaje statki kosmiczne, które nie są jeszcze gotowe, a mają zostać dopiero zaimplementowane do produkcji w przyszłości. Promowane są one chwytliwymi opisami oraz grafikami koncepcyjnymi. Jest to sposób na pozyskanie dodatkowych funduszy na rozwój tytułu. Do niedawna reklamy takich okrętów nie były odpowiednio oznaczone, co mogło wprowadzić wielu graczy w błąd.
Mazty postanowił coś z tym zrobić i zgłosić sytuację do Advertising Standards Authority (ASA). Jest to organizacja z Wielkiej Brytanii dbająca o jakość reklam w różnych mediach. Jak się okazało, ona również uznała, że takie działania są mylące, i wystosowała pismo do CIG. Dzięki temu przy ofertach statków widnieje teraz sprostowanie. Głosi ono, że prace nad nimi trwają i zostaną one dodane do gry dopiero w późniejszych aktualizacjach, więc nie są jeszcze gotowe do użycia, natomiast osoby dokonujące zakupu muszą się na razie zadowolić zastępczymi maszynami, które mają posiadać zbliżone parametry i funkcje.
Pomimo że mazty wciąż uważa reklamy za mylące, społeczność Reddita bardzo pozytywnie zareagowała na jego działania. Pod postem opisującym całą sprawę zebrało się wiele osób dziękujących mu i chwalących jego postawę. Jest to kolejny przykład na to, że fani zebrani wokół Star Citizena potrafią dokonywać całkiem imponujących rzeczy. Pokazuje to również, iż nie musimy się zgadzać na wszystko, co robią deweloperzy, a starania nawet jednej osoby mogą mieć znaczenie.

- DLC i dodatki
- afery i kontrowersje
- space-sim / symulatory kosmiczne
- Chris Roberts
- Cloud Imperium Games
- reklamy
- kosmiczne MMO
- PC
Komentarze czytelników
zanonimizowany523693 Pretorianin
Nie za bardzo rozumiem jak można się zachwycać grą której NIE MA? To tak jakby planować kolonizację planety X (to ta planeta której nie ma ale szukają) w Układzie Słonecznym. S-F nie jest fabułą tej gry. Ta gra to czyste fiction. Bez science.
laki2217 Generał
Zagrałem sobie z ciekawości w czasie trwania "wolnego wstępu" i niestety, ale na dzień dobry, dostajesz fatalną optymalizacją w twarz. Co z tego, że to jest wczesny dostęp w wersji alpha. To co graczy przyciągnęło do produkcji to właśnie elementy, których na próżno szukać w innych produkcjach (Jak na razie). Co jest głównym problemem to po prostu brak terminów. Oni robią co chcą i jak chcą. Ilość graczy według statystyk steam w space sim MMO, nie ma za dużo, więc wolą zarabiać teraz niż potem (A co jak gra się do końca nie przyjmie?). Przypomina mi to WOT'a, gdzie jest już olbrzymia liczba czołgów premium (Więcej niż drzewkowych) a problemy gry dalej są jak są. Dużo osób też rezygnuje bo nawet nie wiedzą, kiedy "Rdzeń" rozgrywki zostanie ukończony a lata mijają.
lukasxxz Pretorianin
O boże xD, kot w worku sprzedaje kota w worku i ludzie to biorą za grubą kasę ^^
Karysu Legionista

Kupowanie statków, wieczna beta. Nie dołożę nigdy do tej gry ani złotówki. Typowe Pay2Win. Dziwię się że ludzie się jeszcze tym interesują
zanonimizowany523693 Pretorianin