Spór między Electronic Arts a serwisem VideoGamer o zamieszanie wokół marki Dead Space

Dwa dni temu serwis VideoGamer umieścił plotki dotyczące rzekomej słabej sprzedaży gry Dead Space 3 i związanego z nią anulowania prac nad kolejną częścią cyklu serii. Firma Electronic Arts, wydawca tego cyklu survival horrorów, zdementowała te informacje i oskarżyła serwis o nieetyczne działanie mające na celu jedynie zwiększenie poczytności serwisu. VideoGamer zdecydowanie zaprzeczył.

Marcin Pietruszewski

7 marca 2013 14:47

Słaba sprzedaż Dead Space 3 okazała się tylko plotką. Wciąż nie wiemy, dokąd zmierza seria.

Serwis VideoGamer zamieścił 5 marca informację o słabej sprzedaży gry Dead Space 3 i anulowaniu w związku z tym prac nad czwartą częścią serii tych popularnych survival horrorów, rozgrywających się w kosmosie. Źródłem plotek miała być osoba bezpośrednio związana z projektem, którego tworzeniem zajmowało się studio Visceral Games (mające w dorobku oprócz poprzednich części serii Dead Space, także cykl The Godfather i Army of Two oraz grę Dante’s Inferno). Miało dojść nawet do zamknięcia mieszczącego się w Montrealu oddziału tego dewelopera. O całej sprawie pisaliśmy w naszym serwisie. Właściciel marki Dead Space, firma Electronic Arts, stanowczo zaprzeczyła tym doniesieniom. I chociaż news został zaktualizowany o komentarz wydawcy, to EA i tak oskarżyło VideoGamer o sfabrykowanie wiadomości w celu zwiększenia zainteresowania serwisem.

Przedstawiciele Visceral Games zaprzeczyli na forum NeoGAF oraz na Twitterze plotkom o zamknięciu ich studia i anulowaniu prac nad Dead Space 4. Jeden z członków Electronic Arts powiedział serwisowi Kotaku, że firma nie ma jeszcze oficjalnych wyników sprzedaży trzeciej części serii, aczkolwiek jest z gry dumna, a cykl Dead Space pozostaje dla niej ważną marką. Zaprzeczył również informacjom o wstrzymaniu prac nad kontynuacją.

Wiadomość poszła jednak w świat, podchwycona przez inne branżowe serwisy, jak choćby gameindustry.biz. Komentując artykuł zamieszczony na wyżej wymienionej stronie, jeden z szefów Electronic Arts, Peter Moore, zdecydowanie skrytykował działania serwisu VideoGamer. Uznał, że redakcji zależało jedynie na zwiększeniu liczby wejść na stronę, a plotka została sfabrykowana i nie ma żadnego oparcia w rzeczywistości.

Nie zmienia to jednak faktu, że Electronic Arts się zdenerwowało.

Serwis VideoGamer zamieścił sprostowanie, broniąc swych racji i podkreślając oparcie ich o wiarygodne źródło, które ma prawo pozostać anonimowe, jednocześnie zdecydowanie zaprzeczając fabrykowaniu informacji. Według ich słów, firma Electronic Arts została poinformowana o plotkach przed pojawieniem się newsa w sieci, ale nie zdecydowała się na jego wcześniejsze zaprzeczenie.

Z całego tego zamieszania wyniknęło więc jedynie tyle, że zrobiło się głośno wokół marki Dead Space i wyników sprzedaży jej trzeciej odsłony. Możliwe więc, że poznamy jeszcze dalsze losy Isaaca Clarke’a. W oczekiwaniu na kolejne informacje zachęcam do obejrzenia komentarza naszej redakcji, dotyczącego Dead Space 3, i przeczytania recenzji:

Więcej:Battlefield: RedSec zaskakuje wydajnością, ale jest ostro krytykowany na Steam. Gracze BF6 narzekają na trzy rzeczy