South Park: The Fractured But Whole - premiera przesunięta na przyszły rok

Firma Ubisoft poinformowała, że South Park: The Fractured But Whole nie ukaże się w grudniu bieżącego roku, a w pierwszym kwartale 2017 roku. Powodem opóźnienia jest chęć dopracowania produkcji.

Kamil Zwijacz

15 września 2016 19:37

Na koniec dnia nie mamy zbyt dobrych wieści dla osób czekających na South Park: The Fractured But Whole. Bardzo dobrze zapowiadające się RPG oparte na popularnym serialu animowanym miało ukazać się 6 grudnia, ale tak się nie stanie. Firma Ubisoft ujawniła, że produkcja zadebiutuje na konsolach Xbox One, PlayStation 4 oraz komputerach osobistych w pierwszym kwartale 2017 roku. Oznacza to, że w najgorszym wypadku poczekamy do kwietnia. Powód opóźnienia nie jest wyjątkowy, gdyż deweloperzy po prostu chcą spełnić wysokie oczekiwania fanów i potrzebują więcej czasu na dopracowanie projektu. Co ciekawe, z poprzednią odsłoną cyklu, a więc grą South Park: Kijek Prawdy, była podobna sytuacja – produkcja miała ukazać się w grudniu 2013 roku, ale premierę przesunięto na marzec 2014 roku. Przypadek?

South Park: The Fractured But Whole - premiera przesunięta na przyszły rok - ilustracja #1

South Park: The Fractured But Whole ma być klasycznym RPG, w którym tym razem ekipa dzieciaków przyjmie role superbohaterów z grupy Coon & Friends i będzie musiała zmierzyć się ze złym Profesorem Chaosem. Historia i masa niewybrednych żartów mają być głównym, ale nie jedynym atutem produkcji. Deweloperzy obiecali bowiem rozmaite usprawnienia do znanej już formuły, w tym możliwość swobodnego poruszania postaciami podczas walki czy też bardziej rozbudowany system rozwoju postaci.

Warto wspomnieć, że tytuł jest promowany na rozmaitych eventach w bardzo ciekawy sposób. Mowa o urządzeniu zwanym Nosulus Rift, dzięki któremu grająca osoba czuje bąki puszczane przez bohaterów gry. Niestety gadżet nie trafi do sprzedaży, więc nie każdemu z nas będzie dane zakosztować tych „atrakcji” podczas rozgrywki.

Więcej:Twórca Fallouta potwierdził, że to Chiny rozpętały wojnę nuklearną. Wyjaśnił też, dlaczego to zrobiły, wskazując palcem USA