Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 3 lipca 2014, 11:36

Smite numerem trzy wśród gier typu MOBA. Dzieło studia Hi-Rez ma 4 miliony graczy

Twórcy ze studia Hi-Rez pochwalili się sukcesem wydanej w marcu gry Smite, informując, że ich MOBA dysponuje stale rosnącą bazą ponad 4 milionów użytkowników. Deweloper pokusił się wręcz o nazwanie produkcji „numerem trzy” w swoim gatunku. Tytuł poczyna sobie całkiem śmiało również na polu e-sportu – w styczniu 2015 roku odbędą się mistrzostwa świata z pulą nagród na poziomie powyżej 600 tysięcy dolarów.

Smite w skrócie:
  • Producent: Hi-Rez Studios
  • Gatunek: zręcznościowa MOBA z widokiem TPP, oparta na modelu darmowym z mikropłatnościami (free-to-play)
  • Platformy sprzętowe: PC
  • Termin premiery: 25 marca 2014

Jak wiadomo, gry typu MOBA tworzą rynek zapchany i trudny do sforsowania innowacjami jak mało który. Odstępstwa od utartych standardów zdarzają się rzadko, a każde odejście od formuły wypracowanej przez pionierów gatunku stanowi ryzyko, lecz przykład gry Smite pokazuje, że eksperymentowanie może popłacać. Serwis Reb Bull Esports przeprowadził wywiad z przedstawicielami studia Hi-Rez, w którym pochwalili się oni sukcesem wspomnianej produkcji. Dowiedzieliśmy się, że zręcznościowa MOBA w mitologicznych klimatach dysponuje na ten moment bazą grubo ponad czterech milionów graczy (w chwili wyjścia gry z fazy beta liczba ta wynosiła trzy miliony i nieustannie rosła przez kolejne miesiące). Deweloper pokusił się nawet o stwierdzenie, że Smite to obecnie trzeci co do znaczenia przedstawiciel omawianego gatunku na rynku.

Zeus, Thor i Anubis w jednej drużynie? W Smite jest to możliwe.

Gra święci triumfy przede wszystkim w Europie i Ameryce Północnej (gracze stamtąd mają odpowiednio 45 i 40 procent udziału w ogóle użytkowników), lecz twórcy zamierzają w najbliższym czasie uruchomić serwery także w Ameryce Południowej i Chinach, co powinno przełożyć się na wzrost znaczenia tych regionów i kolejny skok popularności omawianego tytułu. Warto też wspomnieć, że rozwój gry przyczynił się do pomnożenia liczby osób pracujących w Hi-Rez Studios na niewielkiej przestrzeni czasu – w momencie rozpoczynania otwartej bety studio liczyło sobie nieco ponad 50 pracowników, natomiast teraz liczebność ekipy zbliża się do 100 ludzi.

600 tysięcy dolarów może nie robi wielkiego wrażenia w zestawieniu z pulą nagród turnieju The International 2014 (Dota 2), ale jak na „świeżaka” i tak jest to dobry wynik.
600 tysięcy dolarów może nie robi wielkiego wrażenia w zestawieniu z pulą nagród turnieju The International 2014 (Dota 2), ale jak na „świeżaka” i tak jest to dobry wynik.

Za miarę sukcesu Smite’a można uznać również kroki, jakie deweloper podejmuje na polu e-sportu. Od maja trwają eliminacyjne rozgrywki turniejowe dla drużyn z Europy i Ameryki Północnej, których zwieńczeniem będą finały mistrzostw świata (Smite World Championship). W tych ostatecznych rozgrywkach udział weźmie osiem drużyn, które przyjadą do amerykańskiej Atlanty na okres 9-11 stycznia 2015 roku. W puli nagród turnieju znajdzie się ponad 600 tysięcy dolarów. Na koniec przypominam, że Smite to gra darmowa (z opcjonalnymi mikropłatnościami) – każdy, kto chce ją wypróbować, powinien udać się pod poniższy adres:

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej