Skyrim na Switchu działa okropnie, a kosztuje aż 351 zł
Wydana niedawno na Switcha gra The Elder Scrolls V: Skyrim Anniversary Edition okazała się fatalnym portem. W niektórych miejscach silnik potrafi zejść do 17 fps.

Niedawno na Nintendo Switch zawitała gra The Elder Scrolls V: Skyrim Anniversary Edition, czyli konwersja odświeżonej wersji przebojowego RPG-a studia Bethesda. Okazuje się, że wydanie na tę konsolę jest wyjątkowo niedopracowane.
- Gracze donoszą, że w wielu miejscach gra działa w znacznie mniej niż 30 klatkach na sekundę.
- Wiele osób ma również problemy z zawieszaniem się gry oraz dużymi spowolnieniami w miastach, zwłaszcza w Riften.
- Część fanów podejrzewa, że winne są mody oferowane przez Anniversary Edition. Sugerują, że Bethesda nie przetestowała ich odpowiednio przed premierą i dlatego konsola firmy Nintendo nie daje sobie z nimi rady.
- Sytuację pogorsza fakt, że Bethesda za pełne wydanie gry na Switcha życzy sobie 69,99 dolarów (czyli około 351 zł) lub 19,99 dolarów (ok. 100 zł) za upgrade dla osób, które wcześnie miały standardową wersję Skyrima na tę konsolę.
Problemy z wydajnością na Switchu dobrze obrazuje powyższy materiał wideo opublikowany na kanale Xiphos Gaming. W Riften gra potrafi zejść nawet do 17 klatek na sekundę.
Taki stan The Elder Scrolls V: Skyrim Anniversary Edition na Switchu jest nie do zaakceptowania, zwłaszcza biorąc pod uwagę wysoką cenę tego wydania. Studio Bethesda słynie z niedopracowanych produkcji, ale w tym przypadku mowa o odświeżonej wersji jedenastoletniej produkcji. Nawet po tym zespole powinno się więc oczekiwać lepszego stanu technicznego.
Na pocieszenie można wspomnieć, że Bethesda przyznała, że otrzymuje doniesienia o graczy o tych niedoróbkach i sprawdza obecnie, jak je naprawić. Pozostaje mieć nadzieję, że twórcy szybko wypuszczą patche usuwające te problemy.

The Elder Scrolls V: Skyrim Anniversary Edition
Data wydania: 11 listopada 2021
Gracze
Komentarze czytelników
zanonimizowany1359977 Senator
Switch ma mniej niż 1TF wydajności i żałosne 4GB pamięci na RAM i VRAM.
Skyrim już w 2011 wymagał do płynnego działania na full więcej niż Switch może zaoferować, a wyślą jeszcze Special Edition, która tak podbiła wymagania, że z nią to i x2 wydajniejszy Steamdeck może sobie nie poradzić
To nie gra jest gówniana lecz Switch jest już reliktem przeszłości i gdyby Nintendo trzymało się tradycji (nowa generacja konsol rowno co 5 lat) to Switch miałby już następcę z wydajnością zbliżona lub wyższa od Steamdecka.
Daroslaw Pretorianin
Wszyscy, którzy twierdzą, że to wina bebechów Switcha a nie Bethesdy chyba zapominają o jakiej firmie mówią - przecież wyglądający jak guano Fallout 76 miał problemy z wydajnością na mocnych sprzętach, ich silniki są kompletnie skopane i niezoptymalizowane.
abraham11 Pretorianin
Jeśli Na Switchu ta gra potrafi tak chrupać do nawet poniżej 20kl to ci co zajmowali się optymalizacją itp poprostu olali i spieprzyli swoją Pracę.
Żeby 11 letnia gra w ulepszonej edycji na takim sprzęcie tak działała to śmiech na sali
Polterghost Pretorianin

Wszystkie gry na Switchu działają okropnie. PS2 jest wydajniejsze niż to badziewie.
Selman Generał

Ktoś na Reddit badał sprawę i winę ma któryś z modów lub ogólna ich ilość w tej edycji.