SimCity – szczegóły prac nad trybem offline
Kilka dni temu firma Electronic Arts podała, że najnowszy patch do SimCity wprowadzi w końcu możliwość rozgrywki offline. Wczoraj główny programista studia Maxis, Simon Fox, przedstawił szczegóły pracy nad aktualizacją i wyjaśnił, dlaczego wprowadzenie możliwości zabawy bez stałego podłączenia do serwerów EA trwało tak długo.
Artur Raciborski

Jak informowaliśmy w poniedziałek, do strategiczno-ekonomicznej gry SimCity, wydanej w marcu 2013 roku, opublikowana zostanie aktualizacja, która pozwoli odpalić tytuł bez połączenia z siecią. Tryb offline wkroczył w fazę testów beta i ma być dodany wraz z dziesiątym uaktualnieniem do gry. Dzisiaj na oficjalnym blogu twórcy wyjaśnili, jak skomplikowanym procesem jest ponowne napisanie kodu gry tak, aby ta działała w trybie offline.
Jak wszyscy doskonale wiemy, największą bolączką najnowszego SimCity (poza małymi mapami) jest konieczność utrzymywania stałego połączenia z serwerami Electronic Arts. Twórcy od samego początku tłumaczyli to rozwiązanie tym, że gra nastawiona jest na współpracę między miastami i graczami, a co za tym idzie, nasze komputery wymieniają z serwerem bardzo dużą ilość danych. W poniedziałek okazało się, że wraz z dziesiątym patchem EA umożliwi grę offline w SimCity, co przez wielu fanów zostało odebrane jako potwierdzenie tego, że cały tryb online to nie była nowa funkcja, a jedynie zwykły DRM.
Simon Fox, główny programista studia Maxis, zaprzeczył powyższym zarzutom, twierdząc że tryb online nie miał służyć jako DRM, a jako nowa funkcjonalność, zaś gra od początku powstawała w oparciu o pomysł połączonej sieci miast. Fox wyjaśnił, jak trudne było wprowadzenie trybu offline, a także dlaczego ponad 6 miesięcy zajęło przerobienie kodu SimCity i umożliwienie graczom zabawy offline. Deweloperzy musieli zająć się nawet tak trywialnymi sprawami, jak sposób w jaki miasta się zapisują i wczytują, by produkcja funkcjonowała poprawnie.
Główny programista studia Maxis stwierdził, że trzeba było zastąpić kod, który wymieniał informacje z serwerem, kodem, który składuje dane lokalnie. Szczególną uwagę zwrócił na zależności pomiędzy regionami i sąsiadującymi miastami - gra stale sprawdza serwery w poszukiwaniu krytycznych informacji (status, region, handel, etc.) i opiera się na tych danych, by zachować całą symulację w ruchu. Co więcej, trzeba było wyciąć z gry pewne elementy, by nadal działała ona jak należy, zarówno w rozgrywce jednoosobowej, jak i wieloosobowej. Pozbyto się m.in. części kodu odpowiadającego za handel pomiędzy aglomeracjami, opcje socjalne, globalny market czy rankingi i osiągnięcia.
W tym momencie wciąż trwają testy trybu offline, ale bez wątpienia fani SimCity już wkrótce będą mogli cieszyć się świeżą aktualizacją i nowościami, które wprowadzi.

GRYOnline
Gracze
- EA / Electronic Arts
- Maxis
- online / offline
- PC
Komentarze czytelników
wcogram Generał
A czy czasem wersja craced od jakiegoś czasu jest pozbawiona opcji stałego połączenia z serwerami EA?
Fett Legend

Hejtu na Simcity ciąg dalszy. Mam Simcity od sierpnia. Przez DRM ani razu nie miałem problemów z grą. Ale narzekać trzeba, bo przecież jak jest DRM to nie ma piratów.
Ciekawe, że na Blizzard nikt nigdzie psów nie wiesza za to, że do gry w Diablo 3 też trzeba być połączonym z Internetem. O tym, że były gigantyczne problemy z serwerami w przypadku Diablo 3 też juz wszyscy zapomnieli. SimCity, SimCity, SimCity...
Mam wrażenie, że to nie deweloperzy robią się coraz bardziej leniwi tylko gracze*. Najlepiej żeby wszystko było na tacy podane.
I jeszcze te "małe mapy" aaargh już słuchać tego nie mogę. Wystarczy zmienić taktykę gry i najpierw skupić się na budowaniu wzwyż. Ale jak gracze sobie nie radzą z "małymi" miastami, to jak mogliby sobie poradzić z dużymi. W efekcie miejsce na budowę skończyłoby się 15 minut później, bo przecież postawienie nowych stref mieszkalnych to najprostszy sposób na załatanie dziury budżetowej.
Gram sporo i widzę jak grają inni gracze. Fundamentalne błędy i fundamentalne problemy w budowaniu miast. Wszyscy poszli w schematy i krok po kroku budują miasta według instrukcji znalezionych w necie (które często były pisane pod kątem SimCity 4). Do tego stopnia, że dziś nadal wszyscy budują miasta w kwadratach (tak jak to "powinno" się było budować w "czwórce")
* - SimCity - DRM, małe mapy. Mass Effect 3 - zakończenie złe. Dark Souls - za trudne, Call of Duty -za krótkie. Geeezzz
kaszanka9 Legend

wcogram [7]
Tak, dokładnie jak piszesz.
Sprzedają ściemę, ale wiadomo, że to nie dla tych co nie kupili czy piratów, to ściema dla tych co kupili i narzekali na always online, to trzeba było jakąś bajeczkę napisać, żeby nie było, że się dało łatwo.
No niestety, ale skoro hakiery sobie poradziły bez źródeł gry szybciej niż oni, a oni mają pełny kod i jeszcze nie zrobili to sorry, lipa i beka...
dj_sasek Legend
Orrin Senator

Fett -- wszystko fajnie tylko ja grając w Simcity chciałem zbudować wielką aglomerację, a tutaj jest tak, że gdzie odwrócę kamera to widzę łąki graniczne. Budowanie największych dróg mija się z celem. Miasta wyglądają strasznie sztucznie gdy przy każdej granicy miasta ściana wieżowców.
Tryb offline mi powiewa. Chce tylko duże miasta.