Po premierze Shadowrun Returns studio Harebrained Schemes nadal ma pełne ręce roboty. Deweloper pracuje obecnie nad aktualizacjami, zapowiadaną kampanią w Berlinie oraz wersjami gry na Linuksa i urządzenia mobilne. Zajęci są też fani produkcji, którzy z udostępnionym do gry edytorem potrafią zdziałać cuda.
Łukasz Szliselman
Ufundowany dzięki Kickstarterowi Shadowrun Returns, zadebiutował jakieś półtora tygodnia temu i z miejsca trafił na szczyt steamowej listy top 10. Premiera Shadowrun Returns nie oznacza jednak końca pracy dla członków studia Harebrained Schemes. Twórcy przygotowali pierwszą łatkę (listę zmian znajdziecie pod tym adresem), a następne są już w drodze. Aktualizacja dostępna jest nie tylko na Steamie – posiadacze Shadowrun Returns w edycji bez zabezpieczeń DRM mogą pobrać najnowszą wersję gry z oficjalnej strony.
Pod koniec października 2013 roku zadebiutować ma pierwszy dodatek DLC z kampanią w Berlinie. Zaoferuje ona więcej swobody w stosunku do tego, co zaprezentowała rozgrywka w Seattle. Zamiast podążać za sznurkiem liniowych misji fabularnch, odwiedzający wirtualny Berlin odkryją w sobie żyłkę najemnika, wykonując szereg mniejszych i większych zleceń.
Trwają prace nad edycją Shadowrun Returns na Linuksa oraz tablety. Z przyczyn technicznych ta ostatnia pozbawiona będzie edytora misji oraz możliwości pobierania historii stworzonych przez graczy. W ramach rekompensaty twórcy planują wypuścić w przyszłości paczkę z najlepszą fanowską zawartością dla posiadaczy mobilnego wydania Shadowrun Returns.
Skoro już o tym wspomnieliśmy, grupa fanów gry, zrzeszona pod egidą Shadowrun Identity, pracuje obecnie nad pełnowartościową, stugodzinną kampanią. Swoje pomysły na misje i fabułę opierają na oryginalnym, papierowym Shadowrunie oraz książkach osadzonych w tym uniwersum. Modyfikacja powstaje w całości na bazie udostępnionego przez twórców edytora. Grupie przewodzi osobnik znany jako Opifer, twórca misji Life on a Limb (do pobrania w Steam Workshop).
GRYOnline
Gracze
Steam