Wiadomość gry 2 czerwca 2023, 18:05

RPG, jakiego wcześniej nie było. Wspominamy Diablo 1

Premiera Diablo 4 tuż-tuż – to idealny moment, by… przypomnieć sobie Diablo 1. Zapraszamy na nowy odcinek podcastu GRYOnline.pl, w którym biorą udział osoby pamiętające premierę „jedynki”.

Źródło fot. Blizzard Entertainment.

Spokojnie, to nie jest kolejna wiadomość o Diablo IV – tym razem na tapet wzięliśmy… pierwsze Diablo. Każda seria ma swój początek, a ten cyklu Blizzarda jest szczególnie ciekawy. Wiedzieliście choćby, iż początkowo Diablo miało być… strategią turową?

Jako że w redakcji jest kilka osób pamiętających te zamierzchłe czasy („jedynka” zadebiutowała na PC w 1996 roku), jedna z nich – a konkretnie Krystian „UV” Smoszna – opowiedziała o nich w rozmowie z Adamem Zechenterem, która odbyła się w ramach 36. odcinka podcastu GRYOnline.pl. Podobnie jak poprzednich epizodów, wysłuchacie go w serwisach YouTube, Spotify, Apple Podcast i Anchor.fm. Linki do nich znajdziecie poniżej.

Choć Adam przygotował się do tej dyskusji, odświeżając sobie Diablo – tytuł ten jest dostępny na naszym rodzimym GOG-u za 34,99 zł – to Krystian jest w tym przypadku istną skarbnicą wiedzy. Sieka on demony już od z górą ćwierćwiecza i pamięta premiery wszystkich odsłon serii, która – co ciekawe – w zasadzie nie zaliczyła większych upadków (można pomstować na Diablo Immortal, ale dla Blizzarda okazało się ono nie lada sukcesem).

Na początku napisałem, że to nie jest wiadomość o Diablo IV. Nie sposób jednak uciec od stwierdzenia, że to właśnie debiutująca we wtorek „czwórka” stała się przyczynkiem do przypomnienia sobie „jedynki”. Podobnie postąpił Zbyszek „Canaton” Woźnicki, który swoje wrażenia umieścił w poniższym tekście.

Przez betę Diablo 4 wróciłem do Diablo 1. Staruszek mnie zaskoczył

Jeśli zaś chodzi o kolejne odcinki podcastu GRYOnline.pl, zwykle będą się one ukazywały w piątki, tak jak do tej pory. Niemniej branża wchodzi teraz w dość gorący okres, więc możecie się spodziewać dodatkowych epizodów pomiędzy tymi standardowymi.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!