Rise of the Tomb Raider – informacje prosto z najnowszego Game Informera
Wraz z marcowym numerem magazynu Game Informer świat obiegły nowe ciekawostki na temat Rise of the Tomb Raider. W ten sposób poznaliśmy kolejne szczegóły odnośnie fabuły, dynamicznej pogody, systemu craftingu itd. Crystal Dynamics wyjawiło też, że nad wersją na X360 pracuje osobne studio deweloperskie.
Łukasz Szliselman
Choć temat ten poruszaliśmy już wczoraj, dziś mamy dla Was kolejną garść świeżych informacji na temat najnowszej odsłony przygód Lary Croft. Do sieci trafiły bowiem skany opublikowanego w marcowym numerze magazynu Game Informer ekskluzywnego artykułu poświęconego nadchodzącemu Rise of the Tomb Raider. Najważniejsze nowości wymieniliśmy poniżej.

Ostatnie przygody Lary Croft pozostawiły trwałe blizny na jej ciele i umyśle (źródło: Game Informer)
- Akcja zostanie osadzona na Syberii i w co najmniej jednym innym miejscu (pojawią się tereny górskie, leśne oraz pustynne)
- Dynamiczna pogoda oraz cykl dnia i nocy; pogoda wpłynie na zasięg wzroku i słuchu przeciwników
- System craftingu zbliżony do tego z The Last of Us
- Nowe ruchy: pływanie pod wodą, chwanie się w krzakach i wspinanie na drzewa
- Wersja na X360 przygotowywana jest w osobnym studiu Nixxes Software
Po traumatycznych przeżyciach na wyspie Yamatai, Lara wraca do rzeczywistości, która niestety nie wita jej z otwartymi ramionami i bukietem róż. Mało kto bowiem jest skłonny dać wiarę opowieściom dziewczyny o nieśmiertelnej istocie i tajemniczym kulcie. Wyalienowana przez społeczeństwo młoda poszukiwaczka przygód postanawia wyruszyć na pierwszą prawdziwą ekspedycję w poszukiwaniu dowodów na potwierdzenie swoich odkryć. Spodziewa się je znaleźć na Syberii, w osnutym legendą niewidzialnym mieście Kitież, rzekomo kryjącym tajemnicę nieśmiertelności. Pod wpływem sugestii fanów, twórcy postanowili jednak nie ograniczać pojawiających się w grze lokacji do samej Syberii – Lara odwiedzi co najmniej dwa różne miejsca naszego globu. Choć jeszcze nie wyjawiono dokąd, oprócz Rosji, zabierze nas studio Crystal Dynamics, redaktor Game Informera donosi, że w przedstawionym mu demie pojawiły się zarówno ośnieżone szczyty, jak i tereny pustynne, gęsty las oraz podwodne jaskinie.
Niewidzialne miasto Kitież
Według podań Kitież został wybudowany w za czasów Wielkiego Księcia Wladimira na terenach mroźnej Syberii. Legenda głosi, że gdy w XIII wieku do murów miejskich przybyli Mongołowie, mieszkańcy nie stawiali najeźdźcom czynnego oporu. Zamiast tego wszyscy zdawali się być pogrążeni w modlitwie. Zanim wroga armia zdążyła zaatakować pozornie bezbronną ofiarę, z ziemi wystąpiła woda, a miasto wraz z jego bogactwami pochłonęło pobliskie jezioro.
W nowej przygodzie Larze towarzyszyć ma stary znajomy – Jonah Maiava, kucharz ze statku Endurance, znany z poprzedniej gry – a przynajmniej w niektórych momentach, gdyż bezlitosna natura co najmniej raz rozdzieli kompanów. Poza głównym wątkiem w nowym Tomb Raiderze nie zabraknie aktywności pobocznych. Jedną z nich ma być rozszyfrowywanie mongolskich manuskryptów, wskazujących drogę do ukrytego skarbu.
Na swojej drodze Lara napotka członków sekretnej organizacji Trinity, o której informacje pojawiły się w Tomb Raiderze z 2013 roku. Walczyć będziemy z nimi w podobny sposób jak ostatnio, zazwyczaj obierając taktykę partyzancką. Lara nauczy się jednak kilku nowych sztuczek, jak choćby ataku spod powierzchni wody, ukrywania się w krzakach czy wspinania się na drzewa. W połączeniu z dynamicznym systemem tworzenia przedmiotów, gra mocno przypomina The Last of Us, konsolowy hit od studia Naughty Dog.
W artykule poświęcono też kilka słów systemowi craftingu. W Rise of the Tomb Raider Lara będzie mogła zbierać przeróżne przedmioty (rośliny, minerały, ubrania, skóry zwierząt, itp.), by tworzyć z nich przydatne narzędzia i broń. W ten sposób bohaterka skleci bandaże, pułapki, koktajle Mołotowa, zatrute strzały itd. Powróci też możliwość ulepszania już posiadanej broni i to w bardziej rozbudowanej formie. Przykładowo, będzie się dało przekształcić tradycyjny długi łuk w łuk kompozytowy, który cechować ma większa siła rażenia, okupiona jednak szybkością strzelania. Zdobycie pewnych ważnych komponentów ma być utrudnione przez zmienne warunki atmosferyczne i porę dnia. Jeśli do konkretnego ulepszenia potrzeba skóry wilka alfa, to zmuszeni będziemy wyruszyć na polowanie nocą. Pogoda wpłynie również na percepcję postaci niezależnych – wrogów łatwiej będzie zaskoczyć podczas deszczu czy mgły.
Na koniec warto wspomnieć, że za wersję gry na Xboksa 360 odpowiada oddzielne studio deweloperskie, Nixxes Software. Twórcy z Crystal Dynamics zapewniają, że równoczesne powstawanie edycji na konsolę poprzedniej generacji w żaden sposób nie zuboży gry. Rise of the Tomb Raider ma się ukazać pod koniec 2015 roku na Xboksie One i Xboksie 360. Po okresie wyłączności na konsolach firmy Microsoft, tytuł najpewniej trafi również na PC, PlayStation 4 oraz PlayStation 3.
Więcej:Jest szansa na remastery kolejnych Tomb Raiderów, ale deweloper serii zwalnia kolejne osoby

Rise of the Tomb Raider: 20. rocznica serii
Rise of the Tomb Raider
Data wydania: 10 listopada 2015
GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
zanonimizowany1018116 Konsul
Nie wiem, czemu gry-online nie opublikowało filmik z komentarzem twórców i króciutki teaser z gry, jest tam kilka screenów . Po tym filmiku krótkim można stwierdzić, że będzie jeszcze lepsza niż pierwsza część. Jak po trochu z The Last Of Us biorą, to będzie git. Stare konsole powinni odpuścić, bo mało prawdo podobne, że grafika będzie jakaś zajebista. Jak już wychodzi na X360, to czy model postaci Lary poprawią, tzn. twarz Lary, jak było na next-genie? Gorzej, jakby zostawili tę twarz jak w ostatnim TR, która wyglądała tragicznie. Jak się dowiedzieli dziennikarze gra będzie 2-3 razy większa od poprzedniej.
Why So Serious? Pretorianin

Wolałbym Tomb Raidera na wzór starej jedynki, więcej eksploracji, tajemnic, a mniej strzelania.
Widzę, że nie jestem odosobniony.
poYarenko Pretorianin
@K4RO8
Stare TR były dużo trudniejszymi grami, czasami naprawdę trzeba było pogłówkować. Pamiętam jednak że często odpuszczałem sobie granie w TR na parę dni sfrustrowany, nie wiedząc jak przejść dany lvl nie dlatego że zagadka logiczne była za trudna, ale dlatego że pixelowa grafika sprawiała wiele nieprzewidzianych kłopotów jak np. klucz lezący gdzieś na ziemi w przyciemnionym koncie którego zupełnie nie było widać albo drabina narysowana na ścianie na która grafik naniósł jeszcze jakiś bluszcz przez co za cholerę nie było jej widać. Właśnie na takich rzeczach ludzie się blokowali najczęściej.
Nigdy nie zapomnę tego momentu z TR5:
https://www.youtube.com/watch?v=mExSMKLmTao&list=PL7DD6CF6D7BE6F61C#t=1009
Przeklęty młyn, zablokowałem się tu na dwa tygodnie chyba, i wracałem codziennie na minimum godzinę biegania po mapie. Wskakiwałem tam ze 100 razy, i Lara nie chciała wejść do środka. Okazało się ze tam jest krawędź i trzeba się odwrócić tyłem żeby mogła się spuścić na dół. HAHAHA. Pamiętam, że jak się tego domyśliłem to byłem mega happy :D Przez tą pixelozę nie zauważyłem że tam jest dziura i myślałem że to zwykła podłoga. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi ;p
Devilyn Senator

Śliczna ta nowa lara, o wiele bardziej podoba mi się od tej cycatej divy z poprzednich części (nie licząc ostatniej).