Reżyser Mad Maxa wykupuje prawa do nowej gry twórcy L.A. Noire

O Brendanie McNamarze jest bardzo głośno ostatnimi czasy w świecie gier wideo. Osoba ta w dużej mierze jest odpowiedzialna za tegoroczny hit – L.A. Noire. McNamara zapowiedział swoją kolejną grę, a prawa do niej zakupił reżyser filmów z serii Mad Max, poprzez swoje studio filmowe – Kennedy Miller Mitchell.

Najnowsze dziecko wyobraźni kontrowersyjnego dewelopera nosić będzie tytuł Prostytutka Orientu (ang. Whore of the Orient), co nawiązywać może do, popularnej swego czasu, nazwy miasta Szanghaj w Chinach. Twórca projektu nie zdradza żadnych szczegółów, twierdzi jednak, że „produkcja ta opowie jedną z największych zapomnianych historii dwudziestego wieku”.

Prawa do projektu wykupiło australijskie studio Kennedy Miller Mitchell, założone przez wspomnianego już reżysera Mad Maxa George’a Millera i producenta filmowego Douga Mitchella. Firma obecnie zajmuje się tworzeniem drugiej części animacji komputerowej Happy Feet, a także przedprodukcją Mad Max: Fury Road.

Studio posiada także swój oddział zamujący się grami wideo, którego szeregi zasilili byli pracownicy nieistniejącego już Team Bondi, twórcy L.A. Noire. Powstaje więc pytanie czy McNamarze po raz kolejny przyjdzie pracować z ekipą, która tak źle wypowiadała się o jego kierownictwie. KMM Games zaangażowe było do tej pory głównie w produkcję Happy Feet Two: The Video Game.

Doug Mitchell twierdzi, że jego firma chciałaby pracować jednocześnie nad grą Mad Max: Fury Road i Prostytutką Orientu. Zastrzega jednak, że może to być utrudnione przez austalijskie prawo podatkowe. Namawia on prominentnych działaczy politycznych, do podjęcia debaty na temat rozszerzenia objęcia studiów deweloperskich, częściowymi zwolnieniami z obciążeń na rzecz skarbu państwa. Jeżeli uda się stworzyć dogodne warunki, to osoby odpowiedzialne wcześniej za L.A. Noire będą pracowały nad grą osadzoną w post-apokaliptycznym świecie Mad Maxa i nowym projektem McNamary.