Rewolucja w autach elektrycznych? Sensacyjne, przypadkowe odkrycie w magazynowaniu energii elektrycznej

Nowy typ kondensatora został odkryty przez naukowców z Washington University w St. Louis. To dość przypadkowe dokonanie, którego owocem jest nowy materiał, dzięki któremu można zgromadzić nawet 19-krotnie więcej energii, niż potrafią obecne technologie wykonania tych elementów elektronicznych. Odpowiednio pojemne kondensatory budzą wielkie nadzieje dla elektromobilności. Nie magazynują one energii w reakcjach chemicznych, ale wprost w polu elektrycznym, co oznacza błyskawiczny wręcz proces ładowania.

Rewolucyjny kondensator

Jak wynika z opublikowanej pracy, uczonym udało się uzyskać nowe elementy prototypowe wykonane z dwuwarstwowego dwusiarczku molibdenu i tytanianu baru. Tak wykonany kondensator pozwolił osiągnąć gęstość energii 191,7 dżula (J) na centymetr sześcienny przy sprawności większej niż 90%. To całkiem sporo, bo ponad 19-krotnie więcej, niż w przypadku najlepszych, dostępnych na rynku superkondensatorów elektrolitycznych.

Na razie musimy pozostać przy ogniwach litowo-jonowych. | Źródło: Chuttersnap, Unsplash

Czy jednak jest to wystarczająca ilość, by konkurować z ogniwami litowo-jonowymi? Niestety entuzjastom aut elektrycznych muszę zakomunikować – to jeszcze nie ten przełom, na który czekamy. Naukowcy użyli trochę nietypowych jednostek określania gęstości energetycznej, ale wykonując parę obliczeń, można ustalić ten parametr dla ogniwa litowo-jonowego. W tym przypadku wyniesie on ok. 2000 dżuli (J) na centymetr sześcienny, a więc nowemu kondensatorowi nadal sporo brakuje.

Przy tym wg. naukowców technologia jest jeszcze daleka od praktycznego zastosowania. Potrzebuje jeszcze wielu testów i usprawnień, aby można było ją zastosować w elektronice. Nowe kondensatory mają duże szanse znaleźć zastosowanie w urządzeniach elektronicznych, nawet w systemach pomocniczych aut elektrycznych, ale raczej nie jako główne zasilanie pojazdów czy elektronarzędzi.

Powiązane:Rower trójkołowy innego rodzaju: można nim jechać z prędkością do 120 km/h. To może być nowy koszmar kierowców

Akumulatory AA i AAA w sklepie RTV Euro AGD

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Więcej:Xiaomi SU7 odjechał sam. Właściciel przysięga, że to nie on kazał mu parkować

• energia
• moto
• nowe technologie
• samochody elektryczne
• motoryzacja