Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 grudnia 2017, 08:12

Resident Evil VII: Biohazard — kompendium wiedzy [Aktualizacja #10: Premiera kompletnej edycji gry]

Niniejsze kompendium wiedzy poświęcone jest grze z gatunku survival horror pod tytułem Resident Evil VII: Biohazard. Pieczę nad produkcją sprawuje japońska firma Capcom, która powróciła do korzeni serii, serwując graczom przede wszystkim strach i poczucie bezsilności. Kompendium będzie na bieżąco uzupełniane o najbardziej interesujące informacje i materiały na temat tego tytułu.

Resident Evil VII: Biohazard – kompendium wiedzy - Resident Evil VII: Biohazard — kompendium wiedzy [Aktualizacja #10: Premiera kompletnej edycji gry] - wiadomość - 2017-12-15
Resident Evil VII: Biohazard – kompendium wiedzy
Spis treści:
  • 1. Fabuła
  • 2. Mechanika (2.1. Eksploracja; 2.2. Zagadki; 2.3. Walka i przeciwnicy; 2.4. Dodatki)
  • 3. Technikalia
  • 4. Ciekawostki
  • 5. Informacje popremierowe (5.1. Premiera i odbiór mediów)
  • 6. Multimedia (6.1. Materiały wideo; 6.2. Zrzuty ekranu)

Aktualizacja #10 [Premiera kompletnej edycji gry]: Komplet informacji na temat zawartości Resident Evil VII: Biohazard - Gold Edition czeka na Was w sekcji 2.4. Dodatki.

Aktualizacja #9 [Ostatnie DLC i Gold Edition]: W sekcji 2.4. Dodatki czekają na Was informacje na temat dwóch kolejnych rozszerzeń, czyli Not a Hero oraz End of Zoe. Znajdziecie tam również konkrety dotyczące specjalnego wydania zawierającego wszystkie dotychczasowe DLC.

Aktualizacja #8 [Premiera drugiego DLC]: W sprzedaży pojawił się drugi dodatek do omawianej produkcji. Informacje na jego temat znajdziecie w sekcji 2.4., przemianowanej z „Pozostałe” na „Dodatki”.

Aktualizacja #7 [Premiera i zwiastun pierwszego DLC]: Pełna wersja gry trafiła na sklepowe półki, zatem Capcomowi nie pozostało nic innego, jak rozpocząć kolejną fazę ofensywy – mowa oczywiście o planowanych dodatkach, a pierwszy z nich trafił do sprzedaży 31 stycznia. Szczegóły na jego temat znajdziecie w sekcji 2.4. Pozostałe, z kolei oficjalny zwiastun czeka na Was w sekcji 6.1. Materiały wideo.

Aktualizacja #6 [Informacje popremierowe]: Kompendium rozrosło się o nową sekcję, czyli o tytułowe „Informacje popremierowe”. Znajdziecie tam odnośniki do wybranych recenzji gry oraz skrót zalet, na jakie zwracali uwagę ich autorzy. Po szczegóły zapraszamy do sekcji numer 5.

Aktualizacja #5 [Przepustka sezonowa i darmowe DLC]: Kompendium zaktualizowaliśmy o pierwsze szczegóły na temat przepustki sezonowej, a także o informacje na temat rzekomo planowanego przez Capcom, darmowego DLC. Po szczegóły zapraszamy do sekcji 2.4. Pozostałe.

Aktualizacja #4 [Szczegóły nt. polskiego wydania gry i ciekawostki dotyczące mechaniki]: Wiele wskazuje na to, że to już ostatnia, przedpremierowa aktualizacja niniejszego kompendium. Tym razem przygotowaliśmy dla Was porcję ciekawostek na temat samej gry, a także informacje dotyczące jej polskiego wydania. Szczegóły znajdziecie w sekcjach 2.3. Walka i przeciwnicy, 3. Technikalia oraz 4. Ciekawostki.

Aktualizacja #3 [Nowe materiały z rozgrywki i edycja kolekcjonerska]: Capcom podzielił się z graczami nie tylko oficjalnymi materiałami z rozgrywki, rzucającymi nowe światło na jej określone elementy, lecz także konkretami na temat edycji kolekcjonerskiej. Szczegóły znajdziecie w sekcjach 2.1. Eksploracja, 2.3. Walka i przeciwnicy, 3. Technikalia, 4. Ciekawostki oraz 5.1. Materiały wideo.

Aktualizacja #2 [Czasowa ekskluzywność trybu VR]: Kompendium zaktualizowaliśmy o informację na temat czasowej ekskluzywności trybu VR. Jak się okazuje, przez dwanaście miesięcy od premiery, będzie on dostępny wyłącznie w wersji na PlayStation 4. Po więcej informacji zapraszamy do sekcji 3. Technikalia.

Aktualizacja #1 [Fotogrametria i wymagania sprzętowe]: Kompendium zostało zaktualizowane o ujawnione przez wydawcę wymagania sprzętowe wersji na komputery osobiste oraz ciekawostki na temat sposobu, w jaki twórcy wykorzystali technologię fotogrametrii. Po więcej informacji zapraszamy do sekcji 3. Technikalia.

Resident Evil VII: Biohazard to japońska produkcja z gatunku survival horror, nad którą pieczę sprawuje firma Capcom. Tytuł stanowi powrót do korzeni serii, serwując graczom przede wszystkim grozę i poczucie bezsilności. Gra została zapowiedziana podczas targów E3 w 2016 roku, zaskakując przede wszystkim gruntowną przebudową mechaniki. Pomimo wprowadzonych zmian i usprawnień, nie mamy do czynienia z rebootem — Resident Evil VII: Biohazard stanowi kontynuację szóstej odsłony cyklu.

1. Fabuła

W Resident Evil VII: Biohazard gracz wciela się w rolę Ethana Wintersa. Zadaniem bohatera jest odnalezienie zaginionej żony, a ekspedycja prowadzi go do opuszczonej, aczkolwiek tylko na pierwszy rzut oka, otoczonej plantacjami rezydencji. Na miejscu okazuje się, że posiadłość zamieszkała jest przez szaleńców, najprawdopodobniej będących kanibalami. Jakby tego było mało, znany z poprzednich odsłon serii wirus również tutaj zbiera swoje żniwo — modele zombie zrealizowano w oparciu o technologię fotogrametrii. Fabuła jest przekazywana nie tylko poprzez przyprawiające o ciarki na plecach dialogi, lecz także efektowne przerywniki filmowe, czy znajdowane po drodze nagrania. Wydarzenia, jakie miały miejsce w przeszłości, przeżywamy na własnej skórze w licznych retrospekcjach.

Nieco inaczej wyobrażamy sobie rodzinną kolację przy świecach, prawda? - Resident Evil VII: Biohazard — kompendium wiedzy [Aktualizacja #10: Premiera kompletnej edycji gry] - wiadomość - 2017-12-15
Nieco inaczej wyobrażamy sobie rodzinną kolację przy świecach, prawda?

Co pociągnęło za sobą tak szeroko zakrojone zmiany? Cóż, twórcy nie ukrywają, że dobrze uzbrojony protagonista, pokroju Chrisa "siłownia to mój drugi dom" Redfielda, niekoniecznie pasuje do przyjętej przez nich konwencji. Kluczem do sukcesu jest tym razem strach przez duże "S".

2. Mechanika

2.1. Eksploracja

Trzon rozgrywki w Resident Evil VII: Biohazard stanowi eksploracja posępnej, amerykańskiej posiadłości, wraz z przyległymi do niej plantacjami. Pod względem stylistyki rezydencja nawiązuje do kultowych horrorów, pokroju Teksańskiej masakry piłą mechaniczną, czy pierwszej części filmowej serii Droga bez powrotu. Gracze wzdrygną się na widok oświetlonych płomieniami świec korytarzy, wszechobecnych, surowych wnętrzności (trudno powiedzieć, czy będą one należeć do ludzi, czy „jedynie” do wypatroszonych zwierząt), a także licznych, czyhających na nich pułapek. Zwiedzanie kolejnych lokacji i zaglądanie w każdy kąt pozwala na kolekcjonowanie przydatnych przedmiotów, na czele z kluczami otwierającymi drzwi do następnych pomieszczeń.

Interfejs ma minimalistyczny charakter – przykładowo, kolejne elementy ekwipunku wskazywane są poprzez kursor, sprawiający wrażenie wyciągniętego żywcem… ze środowiska Windows. Ponadto system zapisywania stanu rozgrywki oparto na magnetofonach, zatem nie mamy co liczyć na zbyt częste „sejwowanie”.

Na tym jednak nie koniec — sednem gry są bowiem...

2.2. Zagadki

Podobnie jak miało to miejsce w pierwszych odsłonach cyklu Resident Evil, zabawa opiera się również na rozwiązywaniu rozmaitych zagadek środowiskowych. Zdobyte w trakcie eksploracji przedmioty możemy łączyć w rozmaite kombinacje, dzięki czemu nie tylko odblokowujemy niedostępne wcześniej lokacje, lecz także popychamy do przodu fabułę. Przykładem może być łamigłówka polegająca na manipulowaniu cieniami – takich atrakcji jest tutaj znacznie więcej.

Wydostanie się z tego upiornego miejsca wcale nie jest łatwe... - Resident Evil VII: Biohazard — kompendium wiedzy [Aktualizacja #10: Premiera kompletnej edycji gry] - wiadomość - 2017-12-15
Wydostanie się z tego upiornego miejsca wcale nie jest łatwe...

2.3. Walka i przeciwnicy

Co by jednak nie mówić, na równi ze wspomnianymi powyżej elementami mechaniki, od zawsze stała też walka z napotkanymi przeciwnikami. W Resident Evil VII: Biohazard na naszej drodze stają nie tylko brutalni szaleńcy, lecz także rozmaite, zmutowane istoty. Na szczęście Ethan nie jest bezbronny, a w starciach z adwersarzami wykorzystuje pistolety, strzelby, a nawet miotacze ognia, materiały wybuchowe czy też piłę łańcuchową. Zważywszy na postawione przed deweloperami cele, dostęp do szerokiego wachlarzu oręża jest mocno ograniczony, a amunicja stanowi towar deficytowy. Co jednak w przypadku, w którym nie mamy pod ręką żadnej broni? Wtedy nie pozostaje nam nic innego, jak chowanie się po kątach przed wzrokiem polujących na nas oponentów, bądź salwowanie się ucieczką.

Brutalność na odpowiednio wysokim poziomie zapewniają animacje rozczłonkowywania i dekapitacji, rozpryski krwi towarzyszące celnym strzałom, a widok głów nabijanych na łopaty jest tutaj codziennością.

Starcia z oponentami zapamiętamy na długo – Ci są wyjątkowo wytrzymali, a niektórzy mogą pochwalić się… nieśmiertelnością. Nawet po wpakowaniu im w czerep całego magazynka, po chwili są w stanie podnieść się z ziemi, by ponownie ruszyć w kierunku bohatera.

Fani serii z pewnością ucieszą się na wieść, że w produkcji pojawiają się znane z poprzedniczek rośliny leczące.

Omawiany tytuł nie bez kozery jest opisywany przez Capcom jako najtrudniejsza odsłona cyklu. Powód jest prozaiczny – gdyby poziom trudności był zbyt niski, gracze najzwyczajniej w świecie nie odczuwaliby strachu. W Resident Evil VII: Biohazard wystarczy jeden, zwykły przeciwnik, by położyć nas trupem. W trakcie zabawy często musimy spoglądać na zegarek głównego bohatera – gadżet na bieżąco monitoruje stan jego zdrowia.

To wciąż Resident Evil, jednak broń palna jest towarem deficytowym. - Resident Evil VII: Biohazard — kompendium wiedzy [Aktualizacja #10: Premiera kompletnej edycji gry] - wiadomość - 2017-12-15
To wciąż Resident Evil, jednak broń palna jest towarem deficytowym.

2.4. Dodatki

Zamawiając grę przed premierą, gracze otrzymali dostęp do jednego z czterech przygotowanych przez twórców "Pakietów przetrwania". Pomagają one przetrwać w miejscu, gdzie diabeł mówi dobranoc, przy pomocy dodatkowych ziółek leczniczych, bonusowej amunicji, przedmiotów oraz monet.

Jakiś czas temu na platformie Steam pojawiła się karta przepustki sezonowej, dzięki czemu dowiedzieliśmy się o planowanych przez Capcom atrakcjach. Mowa o dodatkowym rozdziale kampanii oraz o dwóch odcinkach Zakazanych nagrań. Każdy z epizodów ma się składać z dwóch rozdziałów: w pierwszym odcinku będą to Koszmar, Sypialnia i Ethan musi umrzeć, a drugim: 21, Córki oraz 55. urodziny Jacka.

Co się zaś tyczy ceny – zestaw składający się z podstawowej wersji gry i przepustki wyceniono na 79,98 euro, co daje kwotę 350 zł. Z uwagi na fakt, że za samą grę musimy zapłacić 49,99 euro (około 219 zł), możemy liczyć na to, że za pakiet dodatków zapłacimy mniej więcej 130 zł. Japoński wydawca ujawnił, że poszczególne DLC mają zapewnić od 45 minut do dwóch godzin rozgrywki.

Zakazane nagrania, cz.1

31 stycznia do sprzedaży trafiło pierwsze z kilku planowanych przez Capcom DLC. Mowa oczywiście o Zakazanych nagraniach, jakie obejmują dwa nowe rozdziały i dodatkowy tryb gry.

W Bedroom naszym zadaniem jest wymyślenie sposobu na ucieczkę z tytułowej sypialni. Problem polega na tym, że pilnuje nas Marguerite Baker, zatem musimy solidnie się natrudzić, by jej przy tym nie zaalarmować. Drugi rozdział to Nightmare, w którym stawiamy czoła kolejnym falom przeciwników, starając się przetrwać do rana. Z kolei dodatkowy tryb, ochrzczony mianem Ethan Must Die, to nic innego, jak wyższy poziom trudności, niedostępny dla trybu VR. Rozszerzenie można kupić w PlayStation Store za 42 zł. Posiadacze konsoli Microsoftu i komputerów osobistych muszą na nie czekać do 21 lutego. W sekcji 6.1. Materiały wideo czeka na Was soczysty zwiastun.

Zakazane nagrania cz.2

14 lutego do sprzedaży trafił drugi dodatek do Resident Evil VII: Biohazard. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku pierwszego DLC, posiadacze wersji na Xboksa One i komputery osobiste poczekają na niego do 21 dnia tego miesiąca.

Na rozszerzenie zatytułowane Zakazane nagrania cz.2 składają się kolejne dwa rozdziały fabularne oraz nowy tryb rozgrywki. 21 to gra hazardowa prowadzona przez Lucasa Bakera, z kolei w Córkach mamy możliwość wzięcia udziału w tragicznych wydarzeniach rozgrywających się przed rozpoczęciem fabuły podstawowej wersji gry.

Niejako na deser, deweloperzy przygotowali 55 urodziny Jacka, czyli specjalny wariant rozgrywki, w którym serwujemy tytułowemu Jackowi kolejne porcje jedzenia. Oczywiście podstawowym problemem jest tutaj tykający bez przerwy zegar i ograniczenie czasowe.

Not a Hero, End of Zoe, Gold Edition

12 grudnia zadebiutowały dwa ostatnie dodatki do Resident Evil VII: Biohazard. Mowa o darmowym Not a Hero, którego bohaterem jest nie kto inny, jak sam Chris Redfield (protagonista nie patyczkuje się w starciach z nowymi przeciwnikami), oraz o End of Zoe prezentującym nam dalsze losy Zoe Baker. Drugi z wymienionych add-onów został udostępniony za darmo jedynie posiadaczom przepustki sezonowej – pozostali musieli za niego zapłacić 14,99 euro, czyli nieco ponad 60 zł.

W tym samym dniu na sklepowych półkach wylądowała też kompletna edycja gry, zwana Resident Evil VII: Biohazard - Gold Edition. Tym samym ci z Was, którzy do tej pory wstrzymywali się z zakupem, mogą zaopatrzyć się w pakiet zawierający wszystkie wydane do tej pory dodatki. Zwiastun tej edycji czeka na Was w sekcji 6. Multimedia.

3. Technikalia

Po raz pierwszy w historii serii, w Resident Evil VII: Biohazard akcja prezentowana jest z perspektywy pierwszej osoby. Zmiana kamery umożliwia nie tylko lepszą identyfikację z bohaterem, lecz także znacznie ogranicza pole widzenia — by zobaczyć, co dzieje się za rogiem, musimy wychylić się zza niego, wystawiając się na ryzyko bezpośredniego kontaktu z przeciwnikiem.

Produkcja działa w oparciu o zupełnie nową technologię, zwaną RE Engine, która zapewnia doznania wizualne na odpowiednio wysokim poziomie. Modele przeciwników przygotowano z kolei z wykorzystaniem technologii fotogrametrii, dzięki czemu są one wyjątkowo szczegółowe.

Skorzystanie z dobrodziejstw fotogrametrii pozwoliło twórcom na opracowanie szczegółowych modeli przeciwników. - Resident Evil VII: Biohazard — kompendium wiedzy [Aktualizacja #10: Premiera kompletnej edycji gry] - wiadomość - 2017-12-15
Skorzystanie z dobrodziejstw fotogrametrii pozwoliło twórcom na opracowanie szczegółowych modeli przeciwników.

Przygoda Capcomu z fotogrametrią zaczęła się od testów, na potrzeby których wykorzystano... iPhone'y. Rezultaty eksperymentów okazały się jednak na tyle zadowalające, że deweloperzy postanowili zakupić 140 kamer DSLR – 100 wykorzystano do skanowania ciał aktorów, z kolei 40 do przygotowania szczegółowych modeli twarzy. Na tym jednak nie koniec, gdyż fotogrametria używana jest także do skanowania wszystkich obiektów, jakie pojawią się w grze. Technika, zwana Photometric Stereo, polega na wykonywaniu fotografii konkretnego przedmiotu w każdej konfiguracji oświetlenia, by uzyskać jak najwierniejszy jego model. To samo tyczy się odwiedzanych w trakcie rozgrywki lokacji – uzbrojeni w kamery i aparaty twórcy urządzili sobie wycieczkę po wielu przyprawiających o dreszcze miejscach, a następnie przenieśli je do omawianej produkcji. Co się zaś tyczy pomieszczeń, jakich nie udało im się znaleźć na terenie Japonii – cóż, w tym przypadku nie pozostało im nic innego, jak posłużyć się zaprojektowanymi z dbałością o detale miniaturami.

Warto nadmienić, że zastosowanie nowej technologii pozwoliło deweloperom na poczynienie dużych postępów w pracy nad grą w znacznie krótszym czasie, aniżeli miałoby to miejsce w przypadku wykorzystania konwencjonalnych metod. Niejako przy okazji, Japończykom udało się zaoszczędzić, przy sporym skoku jakości oprawy graficznej. Twórcy nie kryją dumy z zaimplementowanych rozwiązań, czego przykładem jest wykład, jakiego mieli okazję wysłuchać uczestnicy tegorocznej konferencji CEDEC (Computer Entertainment Developers Conference 2016).

Wersja na PlayStation 4 wykorzystuje gogle PlayStation VR, a twórcy zrobili użytek z możliwości PlayStation 4 Pro. Na nowej konsoli Sony tytuł ma działać w rozdzielczości 4K, a oprawa została wzbogacona o efekty HDR, o których szerzej pisaliśmy choćby w naszym artykule dotyczącym tego sprzętu.

Przez dwanaście miesięcy od premiery, tryb rzeczywistości wirtualnej w Resident Evil VII: Biohazard był dostępny wyłącznie na PlayStation 4. Jak zatem widać, owocna współpraca pomiędzy wydawcą a Sony Interactive Entertainment trwała w najlepsze. Co niniejsza wiadomość oznaczała dla graczy? Posiadacze japońskiej konsoli mieli się z czego cieszyć, choć należy pamiętać, że każdy kij ma dwa końce. Dodatkowy rok pozwolił deweloperom na dopracowanie trybu VR, czego efektem była nie tylko eliminacja błędów, lecz także poprawa wydajności na pozostałych urządzeniach. Inna sprawa, że w ciągu roku ceny Oculus Rifta, HTC Vive i innych gogli znacząco spadły, co zwiększyło grono potencjalnych odbiorców.

Resident Evil VII: Biohazard — kompendium wiedzy [Aktualizacja #10: Premiera kompletnej edycji gry] - ilustracja #6

Co się zaś tyczy oficjalnych wymagań sprzętowych wersji na komputery osobiste – jak można było przypuszczać, by cieszyć się grafiką w najwyższych detalach, gracze potrzebują naprawdę mocarnego sprzętu. Wymagania prezentują się bowiem następująco:

Minimalne wymagania sprzętowe:

Procesor: Intel Core i5-4460 2.70GHz / AMD FX-6300

Pamięć RAM: 8 GB

Karta grafiki: Nvidia GeForce GTX 760 / AMD Radeon R7 260x

System operacyjny: 64-bitowy Windows 7, Windows 8 lub Windows 10

Rekomendowane wymagania sprzętowe:

Procesor: Intel Core i7 3770 3.4GHz lub analogiczny AMD

Pamięć RAM: 8 GB

Karta grafiki: Nvidia GeForce GTX 960 / AMD Radeon R9 280X

System operacyjny: 64-bitowy Windows 7, Windows 8 lub Windows 10

Gra doczekała się również edycji kolekcjonerskiej. Amerykańscy gracze, którzy zdecydowali się na zakup takowej, otrzymali eleganckie, stalowe pudełko, wyposażoną w diody LED makietę posiadłości, w której czeka na nich wirtualny koszmar oraz pendrive o pojemności 4GB, stylizowany na... ucięty palec. Oprócz tego omawiana edycja zawiera napisaną przez deweloperów notatkę, kolekcjonerską litografię i opakowanie VHS. Cena? Niecałe 180 dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje kwotę rzędu 751 PLN.

Resident Evil VII: Biohazard straszy nie tylko na ekranie… - Resident Evil VII: Biohazard — kompendium wiedzy [Aktualizacja #10: Premiera kompletnej edycji gry] - wiadomość - 2017-12-15
Resident Evil VII: Biohazard straszy nie tylko na ekranie…

A co z europejskimi fanami serii? Na Stary Kontynent trafi wersja „Steelbook”, w której oprócz tytułowego, stalowego pudełka, znajdą się wirtualne dobra: dodatkowa amunicja do pistoletu, granat, proch, rośliny leczące i wytrych. Listę atrakcji zamykał natomiast dodatkowy tryb rozgrywki, ochrzczony mianem Madhouse.

Europejska edycja „Steelbook” prezentuje się nieco mniej okazale... - Resident Evil VII: Biohazard — kompendium wiedzy [Aktualizacja #10: Premiera kompletnej edycji gry] - wiadomość - 2017-12-15
Europejska edycja „Steelbook” prezentuje się nieco mniej okazale...

Gra została wydana nad Wisłą w kinowej, polskiej wersji językowej – opracowane przez firmę Capcom napisy można całkowicie wyłączyć bądź przełączyć się na ich oryginalną, angielską wersję.

Ponadto w rodzimych sklepach była dostępna Edycja Kolekcjonerska, której zawartość nieco różniła się od jej amerykańskiego odpowiednika. Oprócz samej gry można było w niej znaleźć:

  • Replikę posiadłości o wysokości 18 cm
  • Artbook na 20-lecie serii
  • Pendrive w kształcie palca (pojemność 16 GB)
  • 5 drukowanych litografii
  • Alternatywną wersję okładki
  • Opisywany powyżej „Pakiet survivalowy”
Edycja Kolekcjonerska Resident Evil VII: Biohazard w całej swej okazałości. - Resident Evil VII: Biohazard — kompendium wiedzy [Aktualizacja #10: Premiera kompletnej edycji gry] - wiadomość - 2017-12-15
Edycja Kolekcjonerska Resident Evil VII: Biohazard w całej swej okazałości.

4. Ciekawostki

  • Choć mogłoby się wydawać, że inspirację dla twórców stanowiło demo technologiczne Silent Hills — zatytułowane P.T. — deweloperzy przyznają, że w momencie zapowiedzi anulowanej produkcji Hideo Kojimy, prace nad ich dziełem trwały w najlepsze. Jak sami przyznają, "odetchnęli z ulgą", kiedy projekt został wstrzymany.
  • Jeszcze przed zapowiedzią, gra była prezentowana w formie dema technologicznego, zatytułowanego The Kitchen. Twórcy zdecydowali o kontynuacji prac nad projektem po otrzymaniu wielu pozytywnych opinii na jego temat. W ten oto sposób przeobraził się on w Resident Evil VII: Biohazard Demo: The Beginning Hour, a w końcu w pełnoprawną, siódmą odsłonę cyklu.
  • Wspomniana powyżej wersja demonstracyjna została pobrana przez graczy ponad trzy miliony razy. Odniesiony przez nią sukces świetnie wróży sprzedaży pełnej wersji gry — jak widać, horrory wciąż są w doskonałej formie.
  • W pierwszej wersji demonstracyjnej mieliśmy do czynienia z kilkoma zagadkami, a w ekwipunku protagonisty znajdowały się przedmioty, których nie dało się w żaden sposób wykorzystać — fanowskie teorie na temat ich przeznaczenia mnożyły się wtedy wśród zgromadzonej wokół serii społeczności.
  • Po jakimś czasie, w PlayStation Store została udostępniona kolejna wersja demonstracyjna. Wspomniane wcześniej Kitchen jest demem przygotowanym z myślą o PlayStation VR – należy jednak pamiętać, że gogle wirtualnej rzeczywistości są wymagane do zabawy, zatem jeśli nie jesteście ich posiadaczami, nie pozostaje Wam nic innego, jak zapoznać się z zamieszczonym w kolejnej sekcji materiałem wideo, prezentującym omawianą pozycję. Warto odnotować, że prezentowany w niej etap nie jest w żaden sposób powiązany z osią fabuły gry – możecie więc spokojnie się z nim zapoznać, bez obaw o spoilery.
  • W Resident Evil VII: Biohazard roi się od odniesień do poprzednich części serii - dotyczy to zwłaszcza pierwszego Resident Evil. Dość powiedzieć, że stan rozgrywki zapisujemy na kasetach... Swoją drogą – sama przygoda została przewidziana na około 15 godzin zabawy, co w dzisiejszych czasach jest wielce satysfakcjonującym wynikiem.
  • Scenariusz Resident Evil VII: Biohazard jest dziełem japońskiego autora – opracowany przez niego skrypt został jednak przekazany zachodnim specjalistom, którzy nieco go „podrasowali”, dostosowując go do preferencji europejskich i amerykańskich graczy.

5. Informacje popremierowe

5.1. Premiera i odbiór mediów

24 stycznia 2017 roku odbyła się premiera gry Resident Evil VII: Biohazard. Produkcja zebrała wiele pochwał, choćby ze względu na kameralną opowieść, którą poznajemy nie tylko z perspektywy Ethana. Recenzenci zwrócili również uwagę na fakt, że zmiana perspektywy nie zabiła ducha serii, a jakby tego było mało, tytuł doskonale poradził sobie z obsługą PlayStation VR – nie dość, że produkcja wygląda naprawdę dobrze, to jeszcze cechuje się wysoką stabilnością. Capcom najwyraźniej odrobił zadanie domowe i dostarczył nam takiego „Residenta”, na jakiego fani czekali od lat.

Wybrane recenzje gry:

6. Multimedia

6.1. Materiały wideo

6.2. Zrzuty ekranu

Po więcej zrzutów ekranu zapraszamy do naszej galerii.

Resident Evil VII: Biohazard — kompendium wiedzy [Aktualizacja #10: Premiera kompletnej edycji gry] - ilustracja #10
Resident Evil VII: Biohazard — kompendium wiedzy [Aktualizacja #10: Premiera kompletnej edycji gry] - ilustracja #11
Resident Evil VII: Biohazard — kompendium wiedzy [Aktualizacja #10: Premiera kompletnej edycji gry] - ilustracja #12

Krystian Pieniążek

Krystian Pieniążek

Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.

więcej