Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 stycznia 2024, 13:46

autor: Kamil Kleszyk

Remake pierwszego Metal Gear Solid to jeden z najbardziej „ambitnych projektów" Konami na nadchodzące lata (plotka)

Według najnowszych doniesień wzmożone prace nad remakiem pierwszej części Metal Gear Solid firma Konami rozpocznie dopiero po premierze MGS Delta.

Źródło fot. Konami
i

Najbliższe lata dla miłośników serii MGS zapowiadają się bardzo ciekawie. Oprócz nadchodzącego Metal Gear Solid Delta: Snake Eater, w przyszłości pełnoprawnego remake’u ma doczekać się również pierwsza część cyklu skradanek od Konami. Tak wynika z informacji, jakie podali dziennikarze hiszpańskiego portalu Areajugones (via GamingBolt).

W oparciu o własne źródła poinformowali, że Delta w dalszym ciągu jest najwyższym priorytetem japońskiej firmy, ale po jej premierze wszystkie siły przeznaczone zostaną na dokończenie „jedynki”, nad którą prace trwają już od kilku lat.

Dziennikarze donoszą, że remake oryginalnego Metal Gear Solid znajduje się jeszcze w dosyć wczesnej fazie rozwoju, ale jest jednym z najbardziej ambitnych projektów Konami na najbliższe lata.

Z przekazanych informacji dowiadujemy się również, że produkcja opracowywana jest wyłącznie z myślą o konsoli PlayStation 5.

I chociaż powyższe doniesienia nie zostały w żaden sposób potwierdzone, serwis Areajugones zdążył udowodnić, że dysponuje sprawdzonymi źródłami. W przeszłości to właśnie Hiszpanie jako pierwsi ogłosili istnienie DLC do God of War: Regnarok.

Za prawdziwością tych doniesień może również świadczyć fakt, że to nie pierwszy raz, kiedy powraca temat remake’u pierwszej części Metal Gear Solid. Jedna z poprzednich plotek mówiła, że za projektem może stać studio Bluepoint Games.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej