Raj i piekło w polskim gamingu. Zobacz, które studia pracownicy chwalą, a które woleliby omijać szerokim łukiem
Ankieta polskiego Związku Pracowników Branży Gier daje nam pewne pojęcie o tym, które studia zyskały sympatię rodzimych twórców gier.

Ponad 300 polskich twórców gier wypełniło ankietę na temat warunków pracy w rodzimych studiach. Niektórzy wystawili swoim pracodawcom fatalną ocenę.
Prosty kwestionariusz został przygotowany i udostępniony we wrześniu przez Związek Pracowników Branży Gier (działający od 2023 roku), przy czym w wyniku uwzględniono dane z wcześniejszego badania przeprowadzonego przez tę grupę. Należy zwrócić uwagę, że większość studiów nie ma nawet kilku opinii, a w przypadku większych zespołów można się zastanawiać, czy nawet kilkanaście ocen jest wystarczające. Niemniej ankieta wciąż pozostaje otwarta dla deweloperów i ciągle zbierane są kolejne głosy.
Polskie studia okiem dewów
Co się tyczy dotychczasowych wyników, na plus najbardziej wyróżniają się studia CD Projekt, Anshar Studios oraz Flying Wild Hog – wszystkie mające ponad 10 opinii, a mimo to oceniane pozytywnie w co najmniej 90% z nich, ze średnią not co najmniej 4,3/5.
Nieźle wypadają też Bloober Team, Elsewhere Entertainment (pracujące pod pieczą firmy Blizzard Entertainment) oraz Rebel Wolves (The Blood of Dawnwalker). Jest też garść studiów z dobrymi, ale nielicznymi opiniami, przy czym może to wynikać głównie z niewielkiego rozmiaru tych zespołów.
11 bit studios jest nieco w tyle: na 18 głosów 67% rekomenduje dewelopera, a jego ocena to 3,5/5. Niemniej twórcy serii Frostpunk nadal wypadają przyzwoicie w porównaniu z co gorszymi studiami. People Can Fly na 12 opinii ma 8% (czyli jedna osoba poleca dewelopera), co dało w ankiecie średnią ocenę 2,1/5.
Powodów do dumy nie mają też Frozen Way i w mniejszym stopniu QLOC (specjaliści od testów jakości, konwersji i lokalizacji). Listę zamykają BLANK (założony przez weteranów CD Projektu) oraz Dark Passenger (pracujące nad nieznaną sieciową grą akcji): oba zespoły oceniło 5 osób i żadna nie pochwaliła swego pracodawcy.
Oczywiście wyniki ankiety należy traktować raczej jako ciekawostkę niż obiektywne dane, zwłaszcza przy względnie niewielkiej liczbie opinii. Niemniej trudno nie być zaniepokojonym, gdy tak uznane studio jak PCF jest na samym dole stawki. Nie żeby to dziwiło przesadnie w kontekście najnowszej historii firmy. Debiut Lost Rift w Steam Early Access, choć daleki od fatalnego, również nie zapowiada się na gigantyczny sukces Polaków.
