Po wielkim wycieku, Rockstar ma podjąć ekstremalne środki. Recenzje GTA 6 mają powstać w nietypowych warunkach
W sieci pojawiła się ciekawa plotka dotycząca recenzji GTA VI. Możliwe, że dziennikarze będą musieli przyjechać na kilka dni do specjalnie wyznaczonego miejsca, aby sprawdzić grę.

Zakładając, że nie zostanie ona ponownie przełożona, do premiery Grand Theft Auto VI pozostało jeszcze ponad 220 dni. Mimo to w sieci pojawiły się już pierwsze plotki dotyczące tego, w jakim trybie krytycy zrecenzują nowe dzieło Rockstar Games.
Brak recenzowania w domu
Informacje pochodzą od użytkownika Detective Seeds – informatora, który w przeszłości podawał już wieści dotyczące GTA VI (m.in. o specjalnym budynku postawionym na potrzeby gry czy liczbie klatek na sekundę na konsoli PS5 Pro). Tym razem wszedł on w posiadanie informacji na temat recenzji nadchodzącej produkcji, którymi podzielił się w serwisie X.
Przekazał, że przedpremierowy dostęp do GTA VI ma wymagać od recenzentów oraz wybranych internetowych twórców przybycia w wyznaczone miejsce. Tam – w warunkach nadzorowanych przez Rockstar Games – mają oni spędzić określoną liczbę dni, podczas których ogrywaliby grę w celu przygotowania recenzji.
To będzie interesujące, zwłaszcza jeśli dozwolone będą recenzje wideo, ze względu na kwestie związane z montażem, lokalizacją plików wideo itp.
Dlaczego Rockstar miałby się zdecydować na coś takiego? Z pewnością zmniejszy to szanse na potencjalne wycieki, których firma na pewno wolałaby uniknąć – szczególnie po sytuacji z 2022 roku. Mogłoby to być też działanie czysto PR-owe, które stworzyłoby aurę ekskluzywności. W końcu mówimy o prawdopodobnie najbardziej wyczekiwanej grze w historii.
Oczywiście należy mieć na uwadze, że są to jedynie niepotwierdzone plotki. Źródłem Detective Seeds ma być jeden z pracowników wydawcy, z którym informator skontaktował się poprzez wspólnego znajomego w serwisie LinkedIn.
Warto również wspomnieć, że insider uważa, iż GTA VI zostanie ponownie opóźnione – tym razem na jesień 2026 roku. Jest więc podobnego zdania, co dziennikarz Tom Henderson. Nie jest to jednak żadna pozyskana informacja, a jedynie osobista opinia.
Grand Theft Auto VI zadebiutuje 26 maja na PS5 i XSX/S. W późniejszym okresie gra zawita także na PC.

Komentarze czytelników
Grifter Konsul

Sorry Gregory, ale to nic nowego.
Już takie Konami przy MGS5 pozwoliło recenzować grę tylko u siebie na 3-dniowym (?) zamkniętym evencie dla recenzentów. Więc zjechali się jeb..., czarodzieje, zaklinacze...
Nic nowego w przypadku tak wielkich premier. Tu nie może nic wyciec.
stud3nciq Pretorianin
Zakładając, że to prawda: takie recenzje będą bezwartościowe.
"Kontrola wycieku" nie ma żadnego sensu, współczesnej gry na konsole nie spiracisz. Nie uruchomisz jej też przed premierą, a jeśli jakimś cudem się to uda - to nagrane w ten sposób filmy z rozgrywki będą natychmiast kasowane z serwisów społecznościowych, a przedtem zamiast podkopać sprzedaż gry tylko zaostrzą apetyt.
Aż mi się przypomina CD-Action, konkretniej wydanie 10/99 gdzie recenzowano C&C: Tiberian Sun. W samym środku tekstu umieszczono obszerną ramkę w której opisano imprezę premierową w Czechach, na którą zaproszono recenzentów z Europy żeby mogli sobie w nowego C&C zagrać. Luksusowy hotel, mecze paintballa, mocno zakrapiane imprezy w nocnych lokalach... Wcale nie wyglądało to na korupcję, WCALE :) Gra dostała wysoką ocenę 8/10, na którą w mojej opinii nie zasługiwała - była po prostu solidnym średniakiem. Dodatek (Firestorm) dostał już tylko 5/10 - imprezy nie zorganizowano :P
Dlatego jedyne co mi przychodzi do głowy, to że chcą aby ich produkt dostał wyłącznie najwyższe oceny - inaczej nie sprzeda się tak jak księgowi wyliczyli, w takiej cenie jaką księgowi wyliczyli, plus przychody z trybu online.