PS5 vs PS5 Pro - według ekspertów różnica w grafice, to „dzień i noc”

PlayStation 5 Pro udowadnia swoją wartość w wymagających grach, takich jak Final Fantasy VII Rebirth. Dzięki szybszemu układowi graficznemu i technologii PSSR, konsola radzi sobie z generowaniem obrazu niemal tak ostrego, jak w natywnej rozdzielczości 4K, jednocześnie utrzymując stabilne 60 klatek na sekundę nawet w dynamicznych scenach.

Krystian Łukasik

19 września 2024 11:16

PS5 vs PS5 Pro - według ekspertów różnica w grafice, to „dzień i noc” Źródło: Digital Foundry | YouTube.

Spis treści:

Liczne usprawnienia
Tryb graficzny – jeszcze więcej detali
Drogo, ale warto?

PlayStation 5 Pro, najnowsza konsola od Sony, wzbudziła mieszane uczucia wśród graczy. Wysoka cena, niekompletny zestaw akcesorii i brak znaczących zmian w procesorze sprawiły, że wielu podchodzi do niej sceptycznie. Jednak eksperci z Digital Foundry, po przetestowaniu konsoli na grze Final Fantasy VII Rebirth, twierdzą, że różnica w jakości grafiki między PS5 a PS5 Pro jest widoczna gołym okiem.

Liczne usprawnienia

Sercem PS5 Pro jest o 45% szybszy układ graficzny, który w połączeniu z technologią PSSR opartą na „głębokim uczeniu” (ang. Deep learning), pozwala uzyskać obraz o imponującej ostrości i szczegółowości. Nawet w trybie wydajności, gdzie priorytetem jest płynne 60 klatek na sekundę, PS5 Pro dostarcza znacznie lepsze wrażenia niż podstawowy PS5.

Podczas gdy na PS5 w dynamicznych scenach walki można zauważyć rozmazane tekstury, „ghosting” i słabą jakość efektów cząsteczkowych, PS5 Pro radzi sobie z tym doskonale. Włosy, liście, a nawet pory na skórze postaci są wyraźnie widoczne, a sama rozgrywka jest płynna i pozbawiona irytujących artefaktów.

Źródło: Digital Foundry | YouTube

Do tej pory materiały z PS5 Pro, które widzieliśmy, skupiały się głównie na grach, które już wyglądały świetnie na standardowym PlayStation 5. Ale co z Final Fantasy 7 Rebirth z jego kontrowersyjnym, rozmytym trybem 60 FPS? Bazując na materiałach, które widzieliśmy, mamy do czynienia z prezentacją w 60 FPS, która jest ogromnym usprawnieniem w stosunku do standardowego PS5 i eliminuje spadki wydajności. Pod pewnymi względami, materiały sugerują, że Pro w 60 FPS ma nawet przewagę nad podstawową konsolą w trybie jakości 30 FPS – czytamy w opisie pod analizą graficzną Digital Foundry.

Tryb graficzny – jeszcze więcej detali

W trybie graficznym, który skupia się na jakości obrazu, PS5 Pro generuje niemal tak ostry, jak w natywnej rozdzielczości 4K. Co więcej, nawet w wymagających momentach, konsola utrzymuje stabilne 60 klatek na sekundę, podczas gdy podstawowy PS5 często gubi klatki.

Fakt, że otrzymujemy porównywalne efekty wizualne przy dwukrotnie wyższej liczbie klatek na sekundę, naprawdę świadczy o obietnicy wersji Pro konsoli i technologii PSSR – komentują eksperci z Digital Foundry

Drogo, ale warto?

Choć PS5 Pro jest znacznie droższym sprzętem od swojego poprzednika, Digital Foundry przekonuje, że różnica w jakości grafiki jest warta swojej ceny. Przynajmniej w przypadku Final Fantasy: Rebirth, lecz można bezpiecznie założyć, że inne pozycje, które zmagają się z podobnymi problemami związanymi z jakością obrazu na standardowym PS5, szczególnie w trybie wydajności, również będą prezentować się znacznie lepiej na ulepszonej konsoli Sony. Do takich tytułów należą na przykład Dying Light 2, Space Marine 2 i Star Wars: Outlaws.

Można zatem bezpiecznie założyć, że wraz z kolejnymi aktualizacjami tytułów i rozwojem technologii PSSR, gry będą wyglądać i chodzić równie dobrze. Po szczegóły dotyczące ulepszeń w starszych tytułach musimy jeszcze poczekać do momentu aż konsola trafi w ręce analityków i graczy.

Przedstrzedaż startuje w naszym kraju w następnym tygodniu – 26 września. Już teraz pojawiają się wstępne informacje odnośnie ofert, które będą dostępne w sklepach internetowych tego właśnie dnia. Oficjalna cena nie jest jeszcze wiadoma, ale możemy spodziewać się kwoty w wysokości 3500-4000 złotych (z VAT).

Więcej:„Niemal zrobili nam przysługę”. Były szef PlayStation uważa, że Sony zyskało na zakończeniu współpracy z Nintendo