Producent gry DayZ zdradził plany co do jej zawartości, terminu premiery oraz ceny
Dean „Rocket” Hall ujawnił plany co do ceny samodzielnego tytułu DayZ, jego zawartości oraz prawdopodobnego terminu premiery. Producenci m.in. porzucą fundament w postaci gry ArmA II i postarają się zmniejszyć skalę problemów związanych z hackowaniem produkcji.
Michał Kowalski
Na początku tego miesiąca informowaliśmy, że modyfikacja DayZ (przenosząca graczy w świat po apokalipsie zombie) będzie miała swoją samodzielną wersję, niewymagającą posiadania zainstalowanej gry ArmA II. Dzisiaj Dean „Rocket” Hall, twórca moda, określił prawdopodobną cenę produkcji oraz zdradził plany co do zawartości tytułu i terminu premiery.
Wielbiciele survival horrorów z zombie w roli głównej będą musieli wydać na DayZ 15 euro (ok. 60 zł). W wywiadzie dla serwisu Eurogamer Hall powiedział:
Chciałbym zobaczyć wydanie DayZ w cenie 15 euro. Kwota ta byłaby o wiele niższa niż jakikolwiek potencjalny konkurent mógłby zaproponować, nie mówiąc już o zawartości, jaką zamierzamy wprowadzić do gry.
Oprócz tego Hall wspomina o priorytetowej dla niego sprawie hackowania gry, która powodowała spore problemy w modzie. W celu zminimalizowania skali tego problemu twórcy porzucą fundament bezpłatnej wersji DayZ – FPS-a ArmA II, który był niezwykle otwarty na wszelkiego rodzaju modyfikacje – i stworzą tytuł od nowa. Niewykluczone również, że twórcy survival horroru z otwartym światem dodadzą kilka nowych map i lokacji w formie DLC, jednakże taka możliwość zostanie rozważona dopiero po przygotowaniu podstawowej gry.
Do tej pory wspominano, że samodzielna gra DayZ powinna ukazać się na PC przed tegorocznymi świętami Bożego Narodzenia. Hall zdradził, że „najlepiej byłoby wypuścić grę w październiku, ale, myśląc realistycznie, będzie to koniec listopada”.
Modyfikacja DayZ ma wielu (około 1,1 miliona) wiernych fanów, których wymagania twórcy moda będą musieli spełnić, by mówić o sukcesie produkcji. W tym celu producenci wprowadzą wiele zmian w stosunku do popularnej modyfikacji. Będą to przede wszystkim nowe rodzaje zombie, zmodyfikowanie ekranu ekwipunku oraz usunięcie bugów i możliwości hackowania gry. Oprócz tego twórcy postarają się uczynić grę bardziej przystępna dla nowicjuszy oraz ulepszyć warstwę wizualną tytułu poprzez użycie najnowszej wersji silnika. Bardziej szczegółowe informacje o zmianach znajdują się tutaj.

Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
casevil Pretorianin

Żaden silnik nie wykonuje tak skomplikowanych i licznych kalkulacji jak ARMA II, więc fakt ten powinien automatycznie zbywać wszelkie narzekanie co do jego "optymalizacji".
Xsardass Generał

No dobrze skoro nie będzie nowego silnika to co dostaniemy w zamian za 60 zł ? Kilka nowych bajerów i przerobioną mapę ? ( nowe mapy będą w płatnych dlc jak wspomniał Hall). I do tego jeszcze we wczesnej becie, czyli z masą błędów.
Rocket ma trochę zbyt wybujałą wyobraźnie bo jak czytałem w wywiadzie z nim chciałby rozwalanie budynków jak Red Faction i kopanie jak w MC. Tylko że ten silnik jest tak toporny że nic takiego się na nim nie zrobi. Jeżeli faktycznie dev team zaskoczy czymś naprawdę dobrym co odzwierciedli cenę, to wtedy można się zastanowić nad zakupem. Bo na razie dostajemy to samo+ lekki lifting za 60 zł.
zanonimizowany593199 Legionista
@Xsardass
Proszę Cię... Dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła jak ten mod do Army, a cena 60 zł za samodzielne ulepszone DayZ to nic w porównaniu do tego ile kosztują teraz te wszystkie gnioty, które ostatnio wychodzą.
Akranus Chorąży
Jak dla mnie bomba! grałem krótko w DAYZ ale odrazu mi się spodobało. Szczerze myślałem tu o cenie około 20-25 euro a tu niespodzianka. Ta cena wcale nie jest wysoka... Jeżeli mam płacić 150 zł za linijną grę która ma tylko dobrą grafikę to już wole za 60 zł pobiegać po ogromnym świecie i próbować przetrwać. Według mnie Gry sandboxowe mają ogromną przewagę nad linijnymi. A gdybyś chciał kupić armę 2z dodatkiem zabulił byś o wiele więcej.