Nadchodzący sezon Diablo 4 nie zapowiada się ani przełomowo, ani ekscytująco. Dla fanów serii to już na tym etapie chleb powszedni.
Kolejny sezon Diablo 4 jest już w drodze i tym razem także najprawdopodobniej nie zda egzaminu. Oprócz minimalnej zawartości nowego contentu pobocznego nie przynosi on bowiem nic ciekawego, przez co większość zainteresowanych tematem graczy zdążyła go już spisać na straty.
Przyjrzyjmy się jednak bliżej nowościom z kolejnego sezonu. Uwagę przyciąga przede wszystkim najnowszy questline – Grzechy Horadrimów, który przybliży historię zakonu odpowiedzialnego za zapieczętowanie demona Astarota (z którym notabene też będziemy walczyć w tym sezonie).
Związane są z nimi konceptualnie dodatkowe czary – zaklęcia Horadrimów, które zgodnie z oficjalną infografiką o sezonie będą mogły być modyfikowane tak, by tworzyć unikalne kombinacje. Poza tym jednak ten zbiór zawartości nie wyróżnia się niczym szczególnym. System Relikwiarza w dalszym ciągu nie działa zbyt dobrze – mowa tu o sposobie jego zaprojektowania, który sprzyja przypadkowemu wydawaniu pieniędzy, jest także mało przejrzysty.
Dalej infografika wspomina już tylko przelotnie o zwierzaku sezonowym, łupach, przedmiotach kosmetycznych i „nowej, odświeżonej rozgrywce” – Podziemiach Koszmarów, które nie wydają się jednak wnosić nic szczególnego do całości Diablo 4. Wszystko to okraszono serią zmian w aspekcie komfortu rozgrywki – całości zdecydowanie brakuje polotu, a przede wszystkim ambicji.
Jestem szczerze zaskoczony, jak bardzo „waniliowe” są te sezony. Zero ryzyka. Zero ekscytacji. Tu kilka podstawowych mocy. Tam lekko zmodyfikowany mechanizm, który tak naprawdę nie wnosi nic innowacyjnego.
Zupełnie nie chcą podejmować ryzyka ani odważnych prób stworzenia nowych systemów i mechanik. (...) Mogliby zrobić sezon wokół Blight. Albo Delve. Albo Harvest. Albo Betrayal. Albo Heist. Albo Legion. I tak dalej, i tak dalej.
Mogliby te pomysły po prostu przenieść, przepakować albo - o zgrozo - ulepszyć.
Zamiast tego idą po najmniejszej linii oporu. To mnie doprowadza do szału.
- Skared89
Moce??? Unikalne klejnoty??? ALEŻ KREATYWNOŚĆ. I jedna nowa unikalna rzecz na klasę??? No po prostu Blizzard przeszedł samego siebie! Jak inne hack'n'slashe mają to przebić?
Na horyzoncie majaczy jednak ciągle obietnica nowego dodatku, z którym wielu fanów serii wciąż wiąże nadzieje. Niestety, fani będą musieli poczekać na niego przynajmniej do następnego roku – do tego czasu pozostaje im tylko cierpliwość (i oszczędności).
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Danuta Repelowicz
Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.