Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 30 grudnia 2012, 09:20

autor: Adrian Werner

PlanetSide 2 - test na notebooku ASUS G75V

Testujemy PlanetSide 2 na notebooku ASUS G75V.

PlanetSide 2 to prawdziwa rewolucja wśród gier FPS i jedna z najlepszych pecetowych produkcji tego roku. Sprawdzamy jak gra radzi sobie na mocniejszym z naszych notebooków.

Zapraszamy też do przeczytania testu gry na słabszym z naszych notebooków, czyli ASUS'ie R500V.

Akcja gry toczy się w odległej przyszłości i opowiada o wojnie toczonej na planecie Auraxis, o kontrolę nad którą walczyć będą trzy mocarstwa - Republika Terran, Nowy Konglomerat oraz frakcja Vanu. Fabuła jest jednak jedynie pretekstem do wielkich sieciowych kampanii organizowanych przez samych graczy. PlanetSide 2 nie jest bowiem serią oddzielnych pojedynków rozgrywanych na małych poziomach. Zamiast tego oferuje całe kontynenty, które pozostają stałe i dlatego każde zwycięstwo oraz porażka wpływa na sytuację całej naszej frakcji na serwerze. Bitwy często trwają całe dni albo nawet tygodnie. Powoduje to, że tak jak na prawdziwej wojnie niezwykle istotne staje się zapewniania wsparcia armiom oraz zajmowanie generatorów energii czy punktów zaopatrzeniowych, gdyż kontrolujące daną lokację stronnictwo nagradzane jest bonusami do paliwa, amunicji oraz technologii.

Zabawę musimy zacząć od wyboru frakcji i stworzenia postaci. Autorzy przygotowali zestaw różnorodnych klas i bardzo rozbudowane drzewko umiejętności. Dzięki temu wydając wypracowane punkty doświadczenia możemy sami zadecydować jak rozwinąć karierę naszego bohatera i wyposażyć go w talenty dopasowanego do naszego własnego stylu rozgrywki. Twórcy nie zapomnieli również o szerokim wyborze różnorodnych pojazdów, które ułatwiają przemieszczanie i walkę. Podstawą walki są jednak działania piechoty.

PlanetSide 2 to prawdziwie przełomowa gra. W jednej bitwie może brać udział nawet 2 tysiące graczy, co zapewnia wrażenia niedostępne w żadnej innej produkcji. Nie odbywa się to jednak kosztem jakości w małej skali. System walki jest wyśmienity i nawet starcia jeden na jednego zapewniają masę emocji. Do tego dochodzi świetna grafika oraz bardzo sensowne zrealizowany system mikropłatności, które ułatwiają życie, ale zapewniają głównie oszczędność czasu. Nie ma tu mowy o kupowaniu przewagi nad innymi graczami. Wszystko to powoduje, że PlanetSide 2 to wielka gra, w którą zagrać powinien każdy fan FPS-ów.

MINIMALNE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor::Intel Core 2 Duo E6850 / AMD Phenom II X2 lub lepszy
    Pamięć RAM:  4 GB
    Karta grafiki: GeForce 8600 / ATI 4850 lub lepsza
    System operacyjny: Windows XP, Windows Vista , Windows 7

REKOMENDOWANE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Intel i5 / AMD Phenom II X6  lub lepszt
    Pamięć RAM:  6 GB
    Karta grafiki: GeForce 540 / AMD HD 6870 lub lepsza
    System operacyjny:  Windows 7 

Wymagania są jak widać są bardzo wysokie, co nie dziwi biorąc pod uwagę gigantyczną skalę gry. Przypomnijmy, że wykorzystany przez nas w teście ASUS G75V ma procesor Intel Core i7 3610QM 2,6 GHz, 8 GB pamięci RAM i dedykowaną kartę grafiki NVIDIA GeForce GTX 670M 3GB.

Ustawienia wysokie, rozdzielczość 1366 x 768

Tradycyjnie testowanie wydajności rozpocząłem ud ostawień wysokich w rozdzielczości 1366 x 768. Rezultat był bardzo dobry. Nie zdarzały się spadki poniżej 46 klatek na sekundę, a przez większość czasu silnik generował sporo ponad 50 FPS-ów.

Ustawienia wysokie, rozdzielczość 1920 x 1080

Notebook dobrze poradził sobie również po podniesieniu rozdzielczości do 1920 x 1080. Zdarzały się wtedy okazjonalnie spadki poniżej 30 klatek na sekundę, ale były one tak drobne, że nie były w stanie zakłócić zabawy.

Podsumowanie

PlanetSide 2 to bardzo wymagająca gra i jest to skutek zachowania wysokiego poziomu detali przy olbrzymiej skali, a nie słabej optymalizacji kodu. ASUS G75V dobrze wypadł w starciu z tym monstrum. Przy maksymalnej rozdzielczości pojawiały się drobne spadki poniżej 30 klatek na sekundę, ale były one tak minimalne, że nie przeszkadzały w zabawie i całość wciąż wydawała się w pełni płynna.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej