Oryginalne Peggle zastąpione wersją free-to-play

Firma Electronic Arts rozpoczęła na nowozelandzkim App Store testy wersji free-to-play przebojowego Peggle. Nie byłoby w tym nic niepokojącego, gdyby nie fakt, że przy okazji usunięto płatny pierwowzór.

Adrian Werner

Peggle to już prawdziwy klasyk. Ta prosta, ale niezwykle wciągając mieszanka gry logicznej i zręcznościowej wpierw podbiła rynek pecetowy, by potem zawojować konsole oraz urządzenia mobilne. Wydanie na smartfony i tablety wciąż cieszy się sporą popularnością, ale wiele wskazuje na to, że wkrótce może zostać zastąpione przez przeróbkę free-to-play, która będzie agresywnie zachęcała do wydawania prawdziwych pieniędzy. Taka właśnie wersja gry pojawiła się na nowozelandzkim App Store. Nie byłoby w tym nic niepokojącego gdyby nie fakt, że firma Electronic Arts przy okazji usunęła pierwowzór.

Nowa edycja prezentuje się tak, jak można było się tego spodziewać po tytule free-to-play. Wprowadzono więc system energii potrzebnej do rozpoczęcia nowej planszy. Regeneruje się ona dosyć wolno, więc po kilku mapach stajemy przed wyborem – czekać albo skorzystać z mikropłatności. Dodano także liczne bonusy i specjalne piłeczki, które możemy kupić za prawdziwe pieniądze. Wszystko zbalansowano oczywiście tak, aby utrudnić zabawę użytkownikom darmowym. Z innych zmian warto wspomnieć o przestawieniu całości w tryb pionowy.

Czekanie na odnowienie energii i mikropłatności. Czy tak wygląda przyszłość marki Peggle?

Electronic Art zapracowało sobie na fatalną reputację w kategorii gier free-to-play. Firma ma w zwyczaju brać klasyczne marki i przerabiać je potworki F2P, będące jedynie cieniem pierwowzorów. Wystarczy tu tylko wspomnieć mobilne odsłony Dungeon Keeper, Theme Park czy grę Ultima Forever. Teraz wiele wskazuje na to, że ten sam los spotka Peggle.

Największym problemem w całej tej sytuacji nie jest samo opracowanie wersji free-to-play, ale fakt, że przy okazji usunięto pierwowzór. Oczywiście motywacja wydawcy jest prosta do rozszyfrowania – obecność klasycznej odsłony, w której nie trzeba co chwila pomagać sobie mikropłatnościami mocno odbiłaby się na popularności przeróbki F2P. Na razie Electronic Arts nie stwierdziło, czy podobny manewr zostanie wykonany również w innych krajach, ale tego należy się właśnie spodziewać. Dlatego radzimy Wam kupić oryginalne Peggle póki jest jeszcze dostępne, gdyż wkrótce może stać się to niemożliwe.

Peggle na App Store

Podobało się?

0

Adrian Werner

Autor: Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

Kalendarz Wiadomości

maj
Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2014-05-26
14:01

hinson Generał

👎

Mam nadzieje że Unia, zabroni używania tej oszukańczej nazwy modelu ''free to play'' i zmieni na ''micropayments to play'' albo coś podobnego! Niech sobie tam w hameryce, tą nazwę stosują. My w Europie dzikiego i bezwględnego kapitalizmu w hamerykańskim stylu nie chcemy!

Komentarz: hinson
2014-05-26
21:57

kaszanka9 Legend

kaszanka9

Chyba cię głowa boli, z jakiej racji, o ile ten model nie jest idealny, tak nie znaczy to, że każdy wydawca robi go tak samo uciążliwym, koniec w końcu to ich produkt i nikt nie powinien prywatnej firmie mówić co może, a co nie w swojej własnej grze.

Komentarz: kaszanka9
2014-05-27
11:13

jaalboja Generał

@Kaszanka9
A to czemu Unia nakazuje oznakowania odpowiednie produktów?

Żebyś jełopie nie był oszukiwany że coś jest jesli nie jest jakieś.

I dobrze. Powinni jasno powiedzieć: jak są mikropłatnośći to gra nie może być opisywana jako free to play.

Komentarz: jaalboja
2014-05-27
14:49

Demilisz Generał

😁

Ale, ale, przecież w EA całym złem był Ricitello, firma miała się zmienić po tym, jak odszedł.

I pomyśleć, że co niektórzy faktycznie w to wierzyli.

Komentarz: Demilisz

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl