Oryginalne "chińskie" Wii – VMAX16, już na polskim rynku
Okres przedświąteczny to taki czas, gdy wszystkie centra handlowe zapełniają się zdenerwowanymi tłumami wykonującymi misję „kupić prezenty”, a we wszystkich domach wyposażonych w pociechy odbywa się gorączkowe konstruowanie list wymaorzonych podarunków. Wiesz już co będzie na twojej liście? GTA IV? Nowa karta graficzna? IPhone? A może jakaś konsola?
Okres przedświąteczny to taki czas, gdy wszystkie centra handlowe zapełniają się zdenerwowanymi tłumami wykonującymi misję „kupić prezenty”, a we wszystkich domach wyposażonych w pociechy odbywa się gorączkowe konstruowanie list wymarzonych podarunków. Wiesz już co będzie na twojej liście? GTA IV? Nowa karta graficzna? IPhone? A może jakaś konsola? Jeśli właśnie to ostatnie, szczerze radzimy zastanowić się nad zmienieniem, powiedzmy, Nintendo Wii, na VMAX16.
Tak, moi drodzy, oto przed wami zaawansowany sprzęt, który pełnymi garściami czerpie z technologicznego zaawansowania swego japońskiego konkurenta dodając do tego iście chińską swojskość i, co ważniejsze, atrakcyjną cenę. Czym jest VMAX16? „Jest to nowoczesne i łatwe w obsłudze urządzenie, które zapewni rozrywkę całej rodzinie” głosi treść informacji prasowej. Pamiętacie popularne kilkanaście lat temu podróbki Pegasusa z jednym, wmontowanym na stałe, kartridżem wyposażonym w 100 gier? Jeśli tak, to wasze wspomnienia zostaną mile połechtane VMAXem. Sprzęt ów posiada wbudowanych 39 gier oraz cały tabun bezprzewodowych kontrolerów. Jeśli jesteś fanem Wii Sports, zainteresuje cię 7 gier sportowych (Baseball, Golf, Tenis, Tenis stołowy, Piłka nożna, Kręgle oraz Boks), w których zabawa polega na machaniu jednym z kliku odpowiednio ukształtowanych manipulatorów z wbudowanymi czujnikami ruchu (które „dokładnie odwzorowują manewry we wszystkich kierunkach” ). Nintendo się chowa, wszak ma tylko wiimote’a i balance board. Jeśli zaś znudzisz się sportem, pozostaje chwycenie bezprzewodowego pada, który posiada wbudowane aż 32 gry arcadowe. A to wszystko dostępne jest od razu po wetknięciu dołączonego kabla AV do twojego telewizora.
Jeśli już nie macie wątpliwości co do tego, że VMAX ma Nintendo Wii w kieszeni, przygotujcie się na ostateczny cios – nowa konsolka kosztować będzie jedynie 149 złotych, co przy przerażających kilku(nastu) setkach potrzebnych na zakup którejkolwiek innej konsoli, chyba przeważa szalę. No i sprzęt ma oczywiście nowoczesny, syntetyczny, biały design. Dystrybutorem konsolki na terenie Polski jest jej współtwórca, firma Speed-Link. Ja już swoją zamówiłem, a ty?
Cena wspomnień? 149 zł!
Kalendarz Wiadomości
Komentarze czytelników
Backside Senator

Screenów nie ma, a więcej... nie ma co mówić :).
Może w ten sposób - grając na Pegazusie w cokolwiek, byliśmy ciekawi następnego poziomu, odkrycia jakichś sekretów, zdobycia czegoś, nauki specjalnych ciosów, ruchów. Jednym słowem była perspektywa i chęć wejścia na kolejną planszę. Tutaj nie ma ani jednej gry, która zachęcałaby na granie dłużej niż minutę. Już pomijam grafikę, która pamięta dinozaury, ale cała reszta to crap złożony w 1 dzień.
edit
Tak, nawet gry na komórkę typu wąż czy zabijanie kosmitów na starej Nokii, są naprawdę ciekawsze :).
jees Generał

Backside powiedz coś więcej, może daj jakieś screeny ?:P
zanonimizowany342997 Pretorianin
Mnie rozwaliła ta "kość" jak to zawsze mawialiśmy za dziecka na zasilacz :D typowy back to pegazus :) "Cholera gramy już 2h musimy już kończyć bo kość gorąca" xD Dzieciństwo :D
Poza tym czemu nie? pewnie że dziadostwo na kilka dni/miesięcy, ale czegóż więcej trzeba 6-10 latkowi?
Chociaż kto tam wie, dawno nie byłem 9 latkiem, ale za moich czasów dostać pegazuska to był odjazd totalny :)
zanonimizowany409726 Generał
Może być spoko i jeszcze ta cena :D