Oglądam filmy nawet na kolorowych ścianach. Test projektora Optoma GT2000HDR

Projektor Optoma GT2000HDR to ciekawy model wyposażony w wytrzymałą lampę i możliwość pracy bez przerwy. Sprawdziłem go w domowych warunkach i w niektórych kwestiach mocno mnie zaskoczył.

tech
Konrad "Eklerek" Sarzyński29 marca 2024
10

Projektor czy telewizor? Wybierając sprzęt do oglądania filmów i seriali możemy zdecydować się na oba warianty, choć wiele zależy od dostępnego pomieszczenia. Projektor pozwoli wyświetlić znacznie większy obraz i w razie potrzeby można go stosunkowo bezproblemowo przetransportować, jednak bez odpowiednich warunków, w tym specjalnego ekranu, raczej nie wygra jakością obrazu z nowoczesnym ekranem telewizora.

Przez kilka tygodni testowałem projektor Optoma GT2000HDR i było to przyjemne doświadczenie. Jednym z największych pozytywnych zaskoczeń okazały się wbudowane filtry, dzięki którym możliwe było rzucanie obrazu bezpośrednio na intensywnie zieloną ścianę z zadowalającym efektem.

Czy jednak jest to sprzęt, który kupiłbym zamiast telewizora? O tym przekonacie się poniżej.

PLUSY:
  1. bardzo dobry obraz;
  2. świetna korekta koloru tła;
  3. wysoka żywotność lampy;
  4. możliwość pracy 24/7;
  5. łatwe podłączenie odtwarzaczy (Google Chromecast, Xiaomi TV Stick, itp.);
MINUSY:
  1. rozdzielczość tylko Full HD;
  2. niskiej jakości głośniki;
  3. przeciętny pilot.

Optoma GT2000HDR – specyfikacja

Projektor Optoma GT2000HDR to laserowy model, który według deklaracji producenta ma mieć żywotność nawet 30 000 godzin i może pracować bez przerwy (choć z zalecanym wyłączeniem na 30 minut raz na dobę). Z perspektywy użytku domowego otrzymujemy więc obietnicę bezproblemowego korzystania właściwie w każdym standardowym scenariuszu.

Poniżej znajdują się najważniejsze cechy opisywanego modelu. Pełna specyfikacja jest dostępna na oficjalnej stronie producenta.

Technologia wyświetlania

DLP

Rozdzielczość

1080p Full HD (1920x1080)

Jasność

3500 lumenów

Kontrast

300 000:1

Współczynnik kontrastu - dynamiczny

2 000 000:1

Natywne proporcje ekranu

16:9

Współczynnik projekcji - zgodny

4:3,16:9,16:10

Korekcja trapezowa - pozioma

+/- 30°

Korekcja trapezowa - pionowa

+/- 30°

Ilość wyświetlanych kolorów (miliony)

1073.4

Rozmiar ekranu (przekątna)

0.76 m - 7.62 m (30" - 300")

Współczynnik projekcji

0.496:1

Odległość wyświetlania

0.3 m - 3.3 m

Zużycie energii (minimalne)

98 W

Zużycie energii (maksymalne)

139 W

Wymiary (cm)

27,4 x 21,6 x 11,4

W chwili publikacji tego testu cena projektora Optoma GT2000HDR wynosiła około 5700 złotych.

Zawartość opakowania

W zestawie dostajemy poza projektorem dość pokaźny zasilacz, pilot z baterią (CR2025) oraz kabel HDMI

W pudełku znajdziemy wszystko, co niezbędne i niewiele więcej.Źródło: fotografia własna.

Zasilacz wyposażony jest w dwa dość długie kable (do wtyczki i do projektora), całość przypomina nieco sprzęt dołączany do laptopów. Z kolei kabel HDMI wywołał we mnie niespodziewanie falę wspomnień – trudno mi inaczej określić jego kolor niż „lata 90.” – jest w specyficznym, szarym odcieniu. Może on niektórym przeszkadzać, zwłaszcza że będzie dość dobrze widoczny nawet w słabiej oświetlonych pomieszczeniach. Jeżeli chcemy maksymalnie ukryć przewody, warto go pewnie wymienić na czarny model.

Jakość wykonania i pierwsze wrażenia

Projektor sprawia wrażenie solidnie wykonanego, z nieco chropowatą obudową w klasycznym, jasnoszarym kolorze. Na spodzie znajdują się trzy nóżki (dwie z tyłu, jedna z przodu), które pozwalają na stosunkowo łatwe wyregulowanie pozycji w przypadku postawienia projektora na stole czy szafce.

Na górze obudowy znajduje się panel sterowania z diodami informującymi o stanie urządzenia oraz przyciskami pozwalającymi nawigować po menu. Przyciski nie są zbyt wygodne, jednak doskwiera to przede wszystkim na samym początku przygody z urządzeniem, kiedy musimy przeprowadzić konfigurację i dostosować obraz do miejsca użytkowania. Później korzystać z nich będziemy raczej okazjonalnie.

Obudowa nie zbiera odcisków palców i łatwo utrzymać ją w czystości.Źródło: fotografia własna.

Z tyłu urządzenia znajdziemy najwięcej interesujących rzeczy – 2 wejścia HDMI 2.0, 1 wyjście USB, wyjście audio, zasilanie oraz RS-232.

Z tyłu znajdziemy wszystkie złącza.Źródło: fotografia własna.

Dość szybko doceniłem port USB oferujący zasilanie – na stałe podłączyłem do jednego HDMI TV Stick od Xiaomi, który był od razu zasilany z projektora, przez co uniknąłem plątaniny kabli i konieczności użycia przedłużacza.

Opcja zasilania przez port USB jest bardzo wygodna.Źródło: fotografia własna.

Pilot jest największym zawodem przy pierwszej styczności ze sprzętem. Jest nieco dziwnie zaprojektowany, z okrągłymi, wypukłymi przyciskami w niezwykle tanio wyglądającym, połyskującym, metalicznym kolorze. Całość kojarzy mi się nieco z wyposażeniem budżetowych klimatyzatorów czy wentylatorów.

Pilot jest po prostu kiepski.Źródło: fotografia własna.

Jeżeli zdecydujemy się na podwieszenie projektora pod sufitem, wówczas właściwie uzależnimy się od korzystania z pilota i niestety nie będzie to doświadczenie przyjemne. Ot działa, ale raczej będziemy sięgać po niego z konieczności i bez większej radości. Piloty w projektorach często nie grzeszą ergonomią, jednak nie oznacza to, że jako użytkownicy mamy się na to godzić bez marudzenia.

Jakość obrazu

Optoma GT2000HDR nie ma się czego wstydzić w kwestii wyświetlanego obrazu. Oferuje rozdzielczości Full HD z maksymalną jasnością 3500 lumenów. Jednocześnie dzięki zastosowanej technologii laserowej uruchomienie trwa bardzo krótko.

Do ideału brakło wyższej rozdzielczości, którą docenilibyśmy zwłaszcza w okolicy maksymalnego rozmiaru rzucanego obrazu. A ten może być spory, bo projektor pozwala nam rzucić (po przekątnej) od 30 do 300 cali z odległości odpowiednio 30 i 330 centymetrów, o ile oczywiście dysponujemy odpowiednio dużym pomieszczeniem. W praktyce pewnie sporo użytkowników będzie operować w okolicy 100-150 cali, które jesteśmy w stanie osiągnąć ze stosunkowo niewielkiej odległości, stawiając projektor w pobliżu ściany, np. na stoliku.

Lampa to jasny punkt tego modelu.Źródło: fotografia własna.

Obraz prezentuje się bardzo dobrze, kolory są żywe, a jasność zadowalająca. Jak w przypadku każdego projektora, najlepsze efekty uzyskujemy w dobrze przygotowanym pomieszczeniu. W ciągu dnia przy odsłoniętych oknach wciąż jednak da się z niego korzystać.

Warto pochwalić przygotowane filtry do wyświetlania obrazu na kolorowej ścianie, np. zielonej czy żółtej. W jednym pomieszczeniu mam dość intensywne zielone ściany, więc potraktowałem tę funkcję jak wyzwanie. Przeniosłem tam projektor, włączyłem korektę barw i bardzo przyjemnie się zaskoczyłem.

Intensywnie zielona ściana nie jest przeszkodą.Źródło: fotografia własna.

Spodziewałem się, że opcja ta będzie kompletnie nieprzydatną funkcją, jakie upychane są często w projektorach, monitorach czy telewizorach. Taką oferującą niezbyt przemyślany i raczej siermiężny filtr nałożony na obraz, który niewiele wnosi, a właściwie bardziej przeszkadza niż pomaga. Tymczasem biel okazała się przyjemnie biała, a kolory naturalne. Oczywiście, wyświetlając obraz na zwykłej ścianie, nie będzie on idealny, ale kolor nie stanowił tu właściwie żadnego problemu. Za to duże brawa.

Dźwięk – wbudowany głośnik to ostateczność

Projektor Optoma GT2000HDR jest wyposażony w głośnik o mocy 15 W, jednak jest to raczej ostatnia deska ratunku i w codziennym użytkowaniu powinniśmy zdecydować się na zewnętrzne nagłośnienie.

Dźwięk jest dość płaski i mało przyjemny, przypominający nieco klasyczne głośniczki laptopowe. Jednocześnie wbudowany głośnik musi rywalizować z szumem wentylatora. Ten nie jest może zbyt hałaśliwy, jednak stanowi dla niego spore wyzwanie, zwłaszcza że po podkręceniu głośności dźwięk staje się piskliwy i nieprzyjemny.

Wbudowany głośnik musi podjąć walkę z systemem chłodzenia. Niestety, w większości przypadków ją przegrywa.Źródło: fotografia własna.

Na pewno dobrze, że głośnik jest, bo może nam uratować wieczór, gdy będziemy chcieli obejrzeć film w jakiejś nietypowej lokalizacji i zapomnimy spakować sprzętu audio. Pozostaje jednak ogromny niedosyt, bo w sprzęcie za taką kwotę można było zmieścić coś, co będzie grało znacznie lepiej.

Do codziennego użytkowania w kontrolowanych warunkach, np. w salonie, niezbędne będzie dodatkowe nagłośnienie. Choć to raczej standard w przypadku projektorów.

Kultura pracy

Projektor wyposażony jest w aktywny system chłodzenia, który jest słyszalny, jednak na tyle cichy, że nawet podpięcie niewielkiego głośnika całkowicie go maskuje. Pomiary bezpośrednio przy projektorze wskazały na maksymalnie 56 dB, choć z reguły szum jest cichszy (około 45 dB) i już z odległości 2-3 metrów możliwy do zignorowania.

Raczej nie musimy przejmować się temperaturami w czasie pracy projektora.Źródło: fotografia własna.

Optoma GT2000HDR cechuje się niskimi temperaturami pracy, a obudowa pozostaje dość chłodna. Najcieplejszy punkt jest oczywiście na wylocie powietrza, jednak nawet tam pomiary temperatury nie pokazały więcej niż 40 stopni.

Optoma GT2000HDR – podsumowanie

Optoma GT2000HDR to niezły projektor z szeregiem przydatnych funkcji, który w razie konieczności poradzi sobie też z kolorowymi ścianami. Trochę szkoda, że nie dostał lepszych głośników i pilota, jednak w praktyce nie są to zbyt duże przeszkody.

Ten model może być świetną bazą do domowej sali kinowej, w którą będziemy chcieli przekształcić nasz salon. A możliwość właściwie nieprzerwanej pracy pozwoli zorganizować maratony filmowe czy imprezy, w czasie których nie będziemy musieli robić „przerw technicznych”.

Czy jednak będzie to lepszy wybór niż telewizor w podobnej cenie? To zależy. Im mniejszą mamy powierzchnię, na której możemy rzucić obraz, tym mniej opłaca się projektor i prawdopodobnie w okolicy 60-70 cali trudno będzie mu wygrać starcie z telewizorem. Jeśli jednak mamy odpowiednio dużą ścianę lub ekran, wówczas pozostaje wziąć popcorn, rozsiąść się w fotelu i nacisnąć „Play”.

Sprzęt na czas testów otrzymaliśmy od Optomy, jednak firma nie ingerowała w treść i formę tekstu. Wszystkie opinie zawarte w tekście należą do autora.

POWIĄZANE TEMATY: tech test sprzętu

Konrad "Eklerek" Sarzyński

Konrad "Eklerek" Sarzyński

Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Niedawno zrobił doktorat z rozwoju miast, pracuje też w wydawnictwie naukowym, w którym prowadzi kilka czasopism i dba o jakość publikowanych tam artykułów. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Mocno związał się z newsroomem technologicznym, a przez krótki moment nawet go prowadził. Obecnie pełni wieczorną i weekendową wartę w dziale Tech, a za dnia składa teksty publicystyczne. Jeżeli w recenzji jakiś obrazek ma zły podpis, to pewnie jego wina. Gra od zawsze, lubi też dużo mówić. W 2019 roku postanowił połączyć obie te pasje i zaczął streamować na Twitchu. Wokół kanału powstała niewielka, ale niezwykła społeczność, co uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć. Ma też kota i żonę.

Xbox zaliczył duże spadki sprzedaży. Mimo to Microsoft zachowuje optymizm

Xbox zaliczył duże spadki sprzedaży. Mimo to Microsoft zachowuje optymizm

MSI może porzucić produkcję kart graficznych AMD? Firma woli skupić się na RTX-ach

MSI może porzucić produkcję kart graficznych AMD? Firma woli skupić się na RTX-ach

Kolejne plotki o Nintendo Switch 2. Kłopotliwe mocowanie Joy-Conów ma odejść w niepamięć

Kolejne plotki o Nintendo Switch 2. Kłopotliwe mocowanie Joy-Conów ma odejść w niepamięć

Piekło zamarzło. Apple iPhone 15 w końcu jest dostępny w cenie, która nie zrujnuje Waszego budżetu

Piekło zamarzło. Apple iPhone 15 w końcu jest dostępny w cenie, która nie zrujnuje Waszego budżetu

Nowy Mini Aceman jest elektryczny, ma okrągły wyświetlacz i cyfrowego pieska

Nowy Mini Aceman jest elektryczny, ma okrągły wyświetlacz i cyfrowego pieska