Jujutsu Kaisen: Execution nie nacieszyło się pierwszym miejscem zbyt długo. Już w drugim tygodniu musiało oddać je innemu anime.
W Polsce Jujutsu Kaisen: Execution ukaże się dopiero 12 grudnia, jednakże fani z Japonii już mogą oglądać ten film w kinach. Zadebiutował na wielkich ekranach 7 listopada i w pierwszy weekend zajął pierwsze miejsce w wynikach box office w Japonii, zgarniając 640 milionów jenów, czyli 15 mln złotych.
Niestety, okazuje się, że JJK długo nie zdołało utrzymać się na pierwszym miejscu. Już w drugim tygodniu Jujutsu Kaisen: Execution spadło na drugą pozycję, tytuł lidera oddając Chainsaw Man – The Movie: Reze Arc, które wspięło się tam z miejsca czwartego.
Chainsaw Man odzyskał swoją pozycję na podium, na której wcześniej utrzymywał się przez siedem tygodni od premiery 19 września, zanim ukazało się Jujutsu Kaisen: Exectuion, które skradło ją na jeden tydzień, aby później znów oddać ją Denjiemu.

Na oficjalnym profilu JJK na X pojawiła się informacja, że w ciągu dziesięciu dni od premiery Execution zarobiło 1,12 mld jenów, czyli 26,3 mln złotych.
W ostatnich miesiącach anime króluje w kinach, konkurując nawet z hollywoodzkimi produkcjami. Chainsaw Man – The Movie: Reze Arc oraz Demon Slayer: Infinity Castle osiągnęły świetne wyniki box office, a Jujutsu Kaisen wciąż ma szansę im dorównać. Na razie ma za sobą premierę w Japonii, w innych krajach ma wyjść dopiero w nadchodzących tygodniach i patrząc na dotychczasowy odbiór produkcji, również ma szansę namieszać.
Tym bardziej, że poza znaną już z drugiego sezonu historią z wątku Shibuya Incident, w Jujutsu Kaisen: Execution zawarto również dwa pierwsze odcinki wyczekiwanego trzeciego sezonu anime, więc warto sięgnąć po ten tytuł przed styczniową premierą serialu.
2

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.