Nowa Zelda już w produkcji

Eiji Aonuma, wraz ze swoim zespołem, zaczął już pracę nad kolejną częścią serii The Legend of Zelda – tak przynajmniej sugeruje notatka zamieszczona w oficjalnym artbooku dedykowanym Breath of the Wild.

Bartosz Świątek

20 grudnia 2017 11:47

The Legend of Zelda: Breath of the Wild zdobył serca tak graczy, jak i krytyków.

Rozpoczęły się prace nad kolejną częścią serii The Legend of Zelda. Zespół Eijiego Aonumy podzielił się taką informacją za pośrednictwem niewielkiej notatki zamieszczonej w wydanym niedawno artbooku (The Legend of Zelda: Breath of the Wild Master Works) dla ostatniej, fenomenalnej odsłony, która szturmem podbiła branżę w tym roku, zdobywając m.in. najważniejszą nagrodę na gali The Game Awards.

Wiadomości tej nie można raczej uznać za szokującą, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę typowy dla Legend of Zelda cykl produkcyjny. Prace nad Breath of the Wild także rozpoczęły się niemal od razu po ukończeniu wydanego w 2011 roku Skyward Sword, a podstawowe założenia i systemy gry ugruntowały się dopiero dwa lata później. Kolejnej dużej produkcji z Linkiem w roli głównej nie należy w związku z tym spodziewać się jeszcze przynajmniej przez parę lat, choć olbrzymi sukces Switcha może zachęcić Nintendo do trochę żwawszych ruchów – o chęciach przyspieszenia prac nad serią wspominał w czasie zeszłorocznego E3 sam Shigeru Miyamoto (legendarny deweloper, twórca m.in. Mario oraz właśnie The Legend of Zelda). Istnieje też możliwość, że wcześniej na rynku pojawi się mniejsza, przeznaczona dla handheldów Zelda na wzór A Link Between Worlds – ta gałąź serii jest bowiem rozwijana przez oddzielne studio i Nintendo nie planuje na razie zmian w tym zakresie.

Przypominamy, że gra The Legend of Zelda: Breath of the Wild zadebiutowała na rynku 3 marca bieżącego roku w wersjach na Nintendo Switch oraz WiiU. Produkcja podbiła serca krytyków (wliczając g40, który na naszych łamach przyznał jej rzadko widzianą, okrągła 10-tkę).

Więcej:Najbardziej zabójczym łucznikiem w Ghost of Yotei zostaniecie zaliczając ukrytą aktywność. Nic w grze nie zdradza, że jest tak ważna