Nowa gra sci-fi, która pochłania miliony dolarów, może okazać się kosmiczną klapą. Pieniądze graczy są ponoć marnowane „na bzdury” przez twórców Squadron 42
„Squadron 42 nigdy nie dostanie moich pieniędzy” – rzekomy były projektant poziomów w Cloud Imperium Games krytykuje metody studia i zarzuca twórcom marnowanie środków od wspierających ich graczy.

Podczas gdy wyczekiwana produkcja Squadron 42 pozostaje enigmą, w sieci trwają dyskusje, czy tytuł ten nie przypomina bardziej interaktywnego filmu niż klasycznej gry. Do tych zarzutów postanowił odnieść się youtuber Robert Peterson, który utrzymuje, że do 2022 roku pracował w oddziale studia Cloud Imperium Games we Frankfurcie. Jego zdaniem Squadron 42 skupi się na „chodzeniu i rozmawianiu”.
Sama rozgrywka wygląda jak przerywnik filmowy, w którym idziesz przez otoczenie i słuchasz, jak Mark Hamill prowadzi rozmowę. Takich sytuacji jest w grze co najmniej pięć… co oznacza, że przynajmniej pięć razy gracz będzie mógł się poruszać i rozglądać, cały czas będąc „przywiązanym” do Marka Hamilla, zmuszony iść w jego tempie, nie robiąc nic poza słuchaniem dialogu między nim a innym aktorem – czytamy w komentarzu pozostawionym przez Roberta Petersona pod filmem dostępnym na kanale Camural w serwisie YouTube.
Rzekomy były producent Squadron 42 zakłada, że fabularna kampania gry MMO Star Citizen zaoferuje łącznie kilka godzin etapów, podczas których aktywność użytkowników będzie ograniczona do minimum. Mają one być związane przede wszystkim z momentami, gdy przyjdzie nam sterować nie statkiem, lecz głównym bohaterem.
Squadron 42 będzie pięknie wyglądać, ale bez wątpienia stanie się jedną z najgorszych „gier”, jakie kiedykolwiek wymyślono… a co dopiero zrobiono. Squadron 42 nigdy nie dostanie moich pieniędzy.
Wypytywany przez internautów, Robert Peterson przyznał, że był projektantem poziomów. Mimo to nie pozwolono mu wykonywać swoich obowiązków, bo tymi w głównej mierze zajmowali się artyści. Rzekomy były producent twierdzi jednak, że i oni nie do końca rozumieli swoją rolę w procesie twórczym. Finalnie polityka studia miała doprowadzić cały zespół we Frankfurcie na skraj wytrzymałości, dlatego Peterson postanowił z niego odejść w 2022 roku, a w jego ślady rzekomo poszedł również główny projektant poziomów.
Star Citizen oraz Squadron 42 to dzieła, które powstają dzięki ogromnemu finansowemu wsparciu społeczności. Do stycznia tego roku twórcom udało się zebrać blisko 800 mln dolarów, a licznik nie zwalnia tempa. Robert Peterson odniósł się także do tej kwestii – były producent wprost mówi o marnowaniu środków przez oddziały w Niemczech oraz Anglii (najpewniej chodzi o siedzibę Cloud Imperium Games w Manchesterze) „na bzdury”.
Warto wspomnieć, że Squadron 42 ma zadebiutować na pecetach w 2026 roku, a zdaniem twórców prace przebiegają bez opóźnień.