Techland osłabi chwytne zombie w Dying Light: The Beast i potwierdza, że gracze nie odkryli jeszcze wszystkich sekretów
Techland zapowiedział patch, który poprawi jedną z najbardziej denerwujących wad Dying Light: The Beast. Twórcy zdradzili także, że w grze nadal kryją się nieodkryte jeszcze easter eggi.

Dying Light: The Beast zostało bardzo entuzjastycznie przyjęte przez graczy (na Steamie gra ma 95% pozytywnych recenzji na prawie 35 tys. opinii), co nie znaczy, że nie ma pewnych wad. Jedną z nich jest to, że zombiaki zbyt łatwo łapią gracza, co często mocno utrudnia nawigację po otoczeniu. Twórcy nie pozostali głusi na te narzekania i ogłosili, że pracują nad poprawką.
Zmiany zostaną wprowadzone w następnym małym patchu (tzw. hotfiksie), który ukaże się wkrótce. Twórcy obiecują następujące poprawki:
- Gdy zombie złapie gracza, ten otrzyma obrażenia nieco później niż obecnie, co da mu więcej możliwości ucieczki przed chwytem bez odniesienia obrażeń.
- Kiedy rozpocznie się walka, pierwszy zaalarmowany gryzący będzie mniej skłonny do rozpoczęcia od chwytu.
- Zombie, które mogą pochwycić gracza z dystansu, będą teraz łatwiejsze do wykrycia.
Polowanie na easter eggi wciąż trwa
Seria słynie z tego, że twórcy umieszczają w niej wiele easter eggów, więc zaraz po premierze Dying Light: The Beast gracze rzucili się szukać ich także w tej grze. W rozmowie z serwisem GamesRadar+ reżyser projektu Nathan Lemaire przyznał, że nawet on nie wie o wszystkich tego typu niespodziankach ukrytych w grze, bo Techland zachęca swoich deweloperów do tego, by się kreatywnie wyszaleli w tym temacie, organizując nawet weekendowe sesje poświęcone wyłącznie dodawaniu easter eggów.
Jednocześnie Lemaire zdradził, że ma pewność, iż gracze nie odnaleźli wszystkich tych sekretów, bo wie przynajmniej o jednym, który do tej pory nie został odkryty.
Przypomnijmy, że Dying Light: The Beast ukazało się 18 września na PC oraz konsolach Xbox One, PlayStation 4, Xbox Series S, Xbox Series X i PlayStation 5. Gra zebrała wysokie recenzje (w tym naszą, w której oceniłem ją na 8.5/10) i twórcy postanowili się tym pochwalić w nowym zwiastunie, który możecie obejrzeć poniżej.
- Recenzja Dying Light: The Beast. Najlepsza mapa w historii serii i misje, które naprawdę angażują
- Dying Light: The Beast na Steamie