Nitrous Engine - wspaniały pokaz możliwości silnika studia Oxide Games
Zespół Oxide Games opublikował nową prezentację silnika Nitrous. Ukazuje ona gigantyczne starcie gwiezdne, w którym bierze udział ponad 10 tys. jednostek. Technologia powstaje głównie z myślą o grach strategicznych i będzie wspierała zarówno pecety, jak i konsole.
Studio Oxide Games wypuściło nowy filmik z dema technologicznego Star Swarm, prezentującego możliwości silnika Nitrous. Możemy na nim obejrzeć bitwę kosmiczną pomiędzy dwiema gwiezdnymi flotami i materiał robi olbrzymie wrażenie skalą zaprezentowanego starcia. W potyczce bierze bowiem udział ponad dziesięć tysięcy jednostek i każda z nich funkcjonuje jako oddzielny, autonomiczny statek, z własną sztuczną inteligencją oraz fizyką. Oglądając ten pokaz należy pamiętać, że nie pochodzi on z żadnej konkretnej gry. Wiemy jednak, że silnik wykorzysta szereg nadchodzących tytułów. Oxide Games powstało dzięki pomocy finansowej firmy Stardock Entertainment i zamierza ona wykorzystać technologię Nitrous do opracowania czwartej odsłony cyklu Star Control.
Samo Oxide Games również pracuje nad własnym projektem, choć na razie nie zdradzono żadnych konkretów. Studio założyli jednak prawdziwi weterani gatunku strategii, którzy wcześniej zatrudnieni byli m.in. w zespołach Firaxis i Stardock, więc z niecierpliwością wyczekujemy pierwszych informacji na temat ich nowej gry. Ponadto silnik Nitrous legnie również u podstaw debiutanckiego projektu Mohawk Games, czyli firmy założonej przez głównego projektanta Sid Meier’s Civilization IV Sorena Johnsona. Tym samym wiemy, że w produkcji znajdują się przynajmniej trzy gry wykorzystujące tę technologię, a Oxide Games nie ukrywa, że ma również innych klientów na swój silnik. Zwłaszcza, że powstaje on z myślą nie tylko o pecetach, ale równie dobrze sprawdzi się także na konsolach.
Nitrous Engine jest w stanie dostarczyć tak imponującą skalę starć z prostego powodu – technologia powstała wyłącznie z myślą o 64-bitowych procesorach i systemach operacyjnych. Prezes Stardock Entertainment Brad Wardell od kilku lat głośno narzeka na ograniczenia, jakie wymuszała konieczność wspierania 32-bitowych systemów. Powodowały one, że gry musiały być projektowane tak, aby były w stanie działać na jedynie 2 GB pamięci. Miało to poważne skutki zwłaszcza dla strategii, gdyż w tym gatunku silnik musi generować znacznie większe mapy niż np. w strzelankach i cały czas śledzić, co dzieje się na każdym ich skrawku.
Ponadto Nitrous Engine zaoferuje wsparcie dla technologii Mantle, nad którą pracuje firma AMD, co znacząco wpłynie na optymalizację silnika. Warto tu przypomnieć wiadomość sprzed kilku dni, gdzie studio DICE chwaliło się, że w Battlefield 4 udało im się uzyskać o 45% lepszą wydajność na bibliotekach Mantle niż na konkurencyjnym DirectX.
Kalendarz Wiadomości
Komentarze czytelników
mikecortez Senator
@ UbaBuba
Zeby tylko szlo tyle jednostek pozniej ogarnac w czasie wojny :)
UbaBuba Generał
Cieszy to ze w koncu cos jest robione w kwestii innej niz "upiekszacze wizualne". Od lat gracze czekaja na pelna destrukcje, zaawansowane fizyke czy wlasnie ogromna ilosc jednostek na polu bitwy.
Kto by nie chical uczestniczyc w wojnie, gdzie na lini frontu znajduje sie kilkaset jednostek, a nie kilkanascie jak do tej pory. Nie mowie tu tylko o grach kosmicznych ale tez wszelkiej masci FPSy jak Battlefield.
A.l.e.X Legend

To jest oczywiste że wzrost jest do 45%, gdzie 45% oznacza wzrost w trybach 4K i jest to różnica na poziomie kilku fpsów ;) Mantle to na razie jest tylko propaganda. Zanim nie pojawią się gry szeroko je wspierające nic na ten temat nie warto ani pisać, ani mówić, przynajmniej pod kątek wydajności.
komenty Senator
DICE pisało, że wzrost wydajności jest do 45 % ("up to 45 %"), nie o 45 %, a może być duża różnica, bo 45 % to może być w wybranych tytułach, momentami i przy konkretnej konfiguracji, a nie wszędzie, cały czas i niezależnie od sprzętu.