Następca Xboksa 360 może pojawić się długo przed końcem obecnej generacji konsol

Choć Microsoft od dłuższego czasu otwarcie mówi o dziesięcioletnim okresie „żywotności” Xboksa 360, nie wyklucza to, że następca stacjonarnej konsoli koncernu z Redmond nie pojawi się duzo wcześniej. Takie wnioski wynikają z rozmowy, jaką z szefem europejskiej dywizji Microsoftu odpowiedzialnej za kwestie związane z Xboksem, Chrisem Lewisem, przeprowadził portal Metro.

futurebeat.pl

Jakub Wencel

Choć Microsoft od dłuższego czasu otwarcie mówi o dziesięcioletnim okresie „żywotności” Xboksa 360, nie wyklucza to, że następca stacjonarnej konsoli koncernu z Redmond nie pojawi się dużo wcześniej. Takie wnioski wynikają z rozmowy, jaką z szefem europejskiej dywizji Microsoftu odpowiedzialnej za kwestie związane z Xboksem, Chrisem Lewisem, przeprowadził portal Metro.

Wydaje mi się, że jesteśmy już bliżej niż dalej końca cyklu życia naszej konsoli” – stwierdził Lewis. – „Nie mogę powiedzieć, że nowa generacja sprzętu nie pokryje się z okresem trwania obecnej. Niczego nie ogłaszam i nie będę dokładnie mówić, kiedy odpowiedni czas na takie zmiany nastąpi, ale możemy sobie wyobrazić taką sytuację.

Lewis zapewnił, że choć Microsoft jak najbardziej myśli już o przyszłości, kluczowe pozostaje skupienie się na sprawach dotyczących obecnej generacji sprzętu. Przedstawiciel koncernu zapewnił, że w jego strukturach nie ma obsesji na punkcie jak najszybszego wprowadzenia do sklepów następcy Xboksa 360. Jednym z przejawów takiej polityki jest niedawna zapowiedź nowej wersji dashboardu Xbox Live, która będzie mieć swoją premierę w grudniu tego roku. Lewis przekonuje, że wyścig związany z następną generacją konsol jeszcze się nie rozpoczął.

Następca Xboksa 360 może pojawić się długo przed końcem obecnej generacji konsol - ilustracja #1

Chris Lewis

Tymczasem zegar nieubłagalnie tyka i chcąc czy nie chcą giganci branży muszą zacząć już otwarcie mówić o przyszłości. Symbolicznym początkiem rzeczowej dyskusji o następnej generacji konsol było ogłoszenie przez Nintendo następcy Wii. W branży huczy również od plotek o możliwości ogłoszenia sukcesora Xboksa 360 już na przyszłorocznych targach E3. Słowa Chrisa Lewisa jedynie uwiarygodniają te informacje.

Także najwięksi giganci rynku gier wideo zaczynają wypowiadać się pozytywnie na temat jak najszybszego dokonania skoku technologicznego gier. Francuski koncern Ubisoft, ustami swoich liderów, w przeciągu ostatnich miesięcy zaczął wręcz domagać się przejścia do następnej generacji, twierdząc, że obecna hamuje kreatywność twórców poprzez technologiczne ograniczenia.

Podobało się?

0

Kalendarz Wiadomości

sierpień
Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Xbox
2011-08-22
17:43

piotreksik23 Konsul

"to tak, podaj wszystkie. "

Proszę:
https://www.gry-online.pl/S015.asp?GP=0

"Na konsolach takze sa gry, ktore nie sa skupione na beznamietnym strzelaniu. Chociazby Deus Ex. LA Noire, czy pare innych "

I proszę, wymieniasz grę, która należy do kolebki gier PC, a w dodatku nie masz pewności, czy przy trójce nie będzie uproszczeń (a prawdopodobnie będą). "Deus Ex", wydana została tylko na PC i była o dwie długości lepsza niż dwójka, która była już grą multiplatformową. Jest to doskonały przykład spłycenia gry z powodu wydania jej na konsole.

"Na konsolach takze sa gry, ktore nie sa skupione na beznamietnym strzelaniu"

Zgadza się i nigdzie nie napisałem, że nie ma. Ale chodzi o dwa rodzaje proporcji
1. Stopień zaawansowania tytułu. Pokaż mi grę na konsolę tak zaawansowaną jak choćby rpgi w postaci Baldur's Gate, Arcanum, czy gry taktyczne jak Jagged Alliance 2 czy nawet Deus Ex 1.
2. Ilość gier na poszczególnych platformach.

Ale ok, nie zamierzam się kłocić o to gdzie jest więcej. Dla mnie sprawa jest oczywista i mi się nie chcę przeciągać z Tobą liny.

Komentarz: piotreksik23
2011-08-22
17:57

zanonimizowany431140 Legend

@piotreksik23 [ gry online level: 26 - Centurion ]: moj blad, mialem na mysli najnowszego Deus Exa: HR. I wiem, jaki on jest, bo juz gralem - jest to prawie ta sama gra, jedynie w nowoczesniejszej oprawie. Takie mam odczucia poki co.

>Proszę: https://www.gry-online.pl/S015.asp?GP=0

Wszystkie ambitne.
W koncu to o nich rozmawialismy i to ty twierdziles, ze ambitnych gier jest wiekszosc na PC. Myslalem, ze to wynika z kontekstu rozmowy? Ale nie sil sie, bo i tak okaze sie, ze mam racje - bo chlamu i gier sredniej jakosci jest MASA, na obu platformach. I ta masa jest DUZO wieksza, niz ilosc gier ambitnych. Jesli sadzisz inaczej, to chyba nie grasz zbyt dlugo na PC, albo nie grasz zbyt dlugo w ogole.
bez urazy, ale treoche smiesznie brzmi ograniczanie sie to parunastu najlepszych tytulow z PC i mowienie, ze to jest wiekszosc... albo, ze wiekszosc taka wlasnie jest jak te gry.. To rpzeciez czysta bzdura, ktora kazdy PCtowy gracz potwierdzi.

>Zgadza się i nigdzie nie napisałem, że nie ma.

Jak to nie napisales? Przeciez caly czas w tym watku piszesz, ze gry na konsole to proste lubu dubu i ze to sa same naparzanki, nic wiecej.
Bez obrazy, ale rozdwojenie jazni czy jak?

>1. Stopień zaawansowania tytułu. Pokaż mi grę na konsolę tak zaawansowaną jak choćby rpgi w postaci Baldur's Gate, Arcanum, czy gry taktyczne jak Jagged Alliance 2 czy nawet Deus Ex 1.
2. Ilość gier na poszczególnych platformach.

Ja sie nie zamierzam wyklocac, czy gry na konsole sa tak samo zawile, bo tak rozumiem twoje zaawansowanie, jak PCtowe gry sprzed dekady albo i wiecej [bo tylko takie przyklady wciaz podajesz...]. Oczywiscie, ze nie sa. Ale przeciez nie o tym rozmawiamy.
Rozmwiamy o tym, czy gry na konsole sa rpostym lubu dubu - udowodnilem, ze nei sa, ze sa gry ambitniejsze i ze to nie jest w zadnym wypadku domena PC.
A ty mi nagle wyskakujesz z iloscia gier na platformie? Spoko, nie ma problemu - ja grywam na PC od dobrych parunastu lat i z dowswiadczenia wiem, ze na PC jest MASA gier, z ktorych MASA to jest chlam i gry sredniej jakosci. trzeba zyc w innym wymiarze, zeby tego nie zauwazac.
Na PC na jednego Deus Exa czy Baldura, przypada ddziesiec Simsow i simsopodobnych, dziesiec zmechanizowanych, zautomatyzowanych MMO, w ktorych o co chodzi? O sieczke, w rzeczy samej.
Wiec daruj sobie mowienie o proporcjach, bo na PC sa one cokolwiek dla ciebie niesprzyjajace :)
Poza tym nadal nie odpowiedziales mi na pytanie o definicje "Zaawansowanych problemow" do rozwiazania w grach ambitnych.

>Dla mnie sprawa jest oczywista i mi się nie chcę przeciągać z Tobą liny.

Nie chce sie dyskutowac? Moze dlatego, ze trafiles na osobe z troche wiekszym argumentem, niz "spadaj debilu", wspominane wyzej?

Komentarz: zanonimizowany431140
2011-08-22
18:26

Tuminure Senator

1. Stopień zaawansowania tytułu. Pokaż mi grę na konsolę tak zaawansowaną jak choćby rpgi w postaci Baldur's Gate, Arcanum, czy gry taktyczne jak Jagged Alliance 2 czy nawet Deus Ex 1.
Seria Final Fantasy Tactics. Rozwój postaci o wiele ciekawszy niż w Baldurze czy Arcanum. Taktyczna walka ciekawsza (a przede wszystkim sensowniejsza), niż w JA2.

I proszę, wymieniasz grę, która należy do kolebki gier PC
W dzisiejszych czasach Deus Ex (pierwszy), gdyby wyszedł dziś (z nową grafiką), byłby nazwany grą konsolową.

Komentarz: Tuminure
2011-08-22
19:41

zanonimizowany431140 Legend

Ale przeciez pierwszy Deus Ex troszke pozniej wyszedl na PS2 pod nazwa Deus Ex: Conspiracy.. :)

Komentarz: zanonimizowany431140
2011-08-22
23:39

Theddas Generał

"Ambitnosc" gier to nie jest kwestia platformy, tylko raczej historia gier zatacza kolo.

Pewnie nie ja jeden swoje poczatki z grami moge datowac na czasy zagrywania sie na automatach w salonach gier, a w domu na "konsolach" typu Pegasus, czy wczesnych komputerach Atari/C64. Pamietacie jakie tam byly gry? Wlasciwie tylko zrecznosciowe, moze 1% to bylo cos innego, "ambitniejszego".

Pozniej byla Amiga, gdzie gry nabraly glebszego wymiaru - nawet te najprostsze zrecznosciowe, ale przede wszystkim pojawily sie strategie (zeby wymienic tylko Civilization), przygodowki (cala masa z Monkey Island na czele) czy rpgi (Ishar!) z prawdziwego zdarzenia. Generalnie o ile na 8-bitowcach trzeba sie bylo wysilic, by nie wciskac bezmyslnie 'fire' w joysticku, o tyle na 16-bitowcach kazdy z nieco innym gustem mogl z latwoscia znalezc cos dla siebie.

Pozniej poszlo juz z gorki - zapanowala hegemonia PC. Stosunek gier "ambitnych" do pozostalych na PC byl jeszcze korzystniejszy niz w przypadku Amigi. Pojawily sie niesmiertelne hity, ktorych tytuly zostaly juz wymienione w tym watku oraz cala masa innych, jeszcze lepszych gier.

Konsole w czasach Amigi i hegemonii PC zyly sobie gdzies obok, byly to raczej dwa osobne swiaty, gry wypuszczone i w wersjach na konsole i na PC to byl raczej wyjatek niz regula. O "ukonsolowianiu" gier nie bylo zatem mowy. Nawet jednak wtedy na obie platformy wychodzily dobre gry z obu obozow, PC mial Mortala, konsole Tekkena, PC mial Fallouta, konsole Final Fantasy.

W pewnym momencie swiaty te zaczely sie zazebiac, przenikac. Co jednak najistotniejsze gry przestaly byc rozrywka nerdowa, wplynely do mainstreamu, gracze dorosli (sprawdzcie sobie sredni wiek gracza w USA), zaczeli miec mniej czasu, czesc zostala graczami casualowymi, czesc zrezygnowala z grania. Do tego doszlo nowe pokolenie, ktore nie zna joysticka tylko pada, ktore przedklada online nad offline, szybkosc nad myslenie, mobilnosc nad skupienie. Producenci gier to widza, zatem proporcje gier sie odwrocily i w jakims tam sensie wrocilismy do stanu sprzed 30 lat.

Owszem, gry sa ladniejsze, doskonalsze, to wiadomo - inne czasy, inna technologia. Ale sprowadzaja sie do tego samego i daja tyle samo frajdy (lub mniej, bo nie trzeba tak uzywac wyobrazni by sobie wmawiac, ze ten zlepek pikseli na ekranie to nasz superbohater).

Nie bylbym jednak taki pewien, ze na konsole nie robi sie gier w starym dobrym stylu. Jako zatwardzialy pecetowiec mam PS3 od roku dopiero (a wczesniej rekami i nogami bronilem sie przed jakakolwiek konsola) i w sumie zauwazylem, ze gram w duzo gier takich, w ktore z przyjemnoscia bym pogral na PC gdyby nie bylo innego wyjscia - Fallout 3, Fallout New Vegas, Heavy Rain, Limbo czy Back to the Future - a pewnie znajde tego jeszcze wiecej. Do tego dostaje wygodna kanape i 50" ekran. No i nie ukrywajmy, ze pad lepiej lezy w reku niz mysz i klawiatura - mowie to jako ktos kto wiekszosc komputerowego zycia spedzil przy takim zestawie. Co nie zmienia faktu, ze na PC lubie pograc w Civ5, SC2 czy Quake'a. A w tego ostatniego w ogole nie wyobrazam sobie grac na padzie, podobnie jak w inne FPSy - sorry, ale nie ta precyzja i nie ten poziom gry.

Podsumowujac - to raczej gry ogolnie zrobily sie "glupsze" i cofnely pod tym wzgledem w czasie, dostosowujac sie do potrzeb wiekszosci obecnego rynku. Pozostaje miec nadzieje, ze teoria o kole jest prawdziwa i bedzie tylko lepiej, ale nawet jesli nie to i tak nie jest zle, te kilka-kilkanascie swietnych gier rocznie lacznie na obie platformy z pewnoscia zawsze sie znajdzie i mysle, ze to wystarcza. Mnie wystarcza. A w odmozdzacze w formie np. Dead Nation pogram w miedzyczasie z najwieksza przyjemnoscia, bo moze przejscie tej gry na hardzie we dwojke nie jest tak ambitne jak wygranie Civ5 na hardzie, ale sprawia rownie wiele przyjemnosci i pozwala odpoczac po ciezkim dniu :).

Komentarz: Theddas

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl