Poznaliśmy nowe konkrety odnośnie do skasowania projektu Blackbird, czyli sieciowej gry, nad którą pracowało studio ZeniMax Online.
Ostatnich kilka dni wypełnionych było doniesieniami o masowych zwolnieniach w firmie Microsoft (listę wiadomości znajdziecie na końcu tego newsa). W ich ramach skasowano m.in. MMO, nad którą pracowało studio ZeniMax Online. Teraz dowiedzieliśmy się trochę więcej na temat tego projektu.
Blackbird miał być trzecioosobową strzelanką zrealizowana w formule gry-usługi. Jej akcja toczyłaby się w świecie łączącym elementy futurystyczne i noir, więc całość mocno przypominała klimatem filmową serię Blade Runner.
Produkcja pod względem konstrukcji i rozgrywki porównywana była z serią Destiny i miała kłaść duży nacisk na poruszanie się w pionie. Gracze mogliby korzystać z takich umiejętności, jak podwójne skoki, krótkie loty w powietrzu, linka z hakiem czy wspinanie się po ścianach.
Jason Schreier miał okazję obejrzeć zapis rozgrywki z wczesnej wersji gry i zrobił on na nim bardzo pozytywne wrażenie – zarówno pod względem rozgrywki, jak i stylistyki. Dlatego skasowanie projektu jest dla niego sporym zaskoczeniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę jak entuzjastyczne były jego oceny wśród szefostwa działu gier Microsoftu oraz to, jak sprawdzonym zespołem jest ZeniMax Online.
Po tej decyzji koncernu swoją rezygnację złożył Matt Firor, czyli szef studia i osoba stojąca na czele ekipy tworzącej Blackbird, kończąc tym samym swoją 18-letnią karierę w szeregach tego dewelopera.
Przypomnijmy, że zwolnienia w Microsofcie obejmą ok. 9100 osób, z czego trochę mniej niż połowa przypadnie na dział gier Xboxa. Duże redukcje dotknęły takie studia, jak Turn 10, Raven Software, Sledgehammer oraz High Moon, w których mocno zredukowano zespoły deweloperskie. Z kolei The Initiative zostało całkowicie zamknięte. Więcej o tym dowiecie się z naszych artykułów.
Więcej:500 milionów użytkowników woli Windowsa 10; Dell donosi o katastrofie Microsoftu i Windowsa 11
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.