Chociaż Massive Chalice przekroczyło próg minimalny na Kickstarterze już trzy tygodnie temu, zbiórka zakończyła się dopiero wczoraj. Gra zgromadziła ponad 1,2 mln dolarów, czyli o pół miliona więcej, niż potrzebowało studio Double Fine. Twórcy razem z fanami rozważą teraz elementy, na które można byłoby przeznaczyć dodatkowe fundusze.
Pod koniec maja informowaliśmy Was, że ruszył Kickstarter gry Massive Chalice, turowej strategii fantasy studia Double Fine, które już wcześniej miało na koncie duży sukces w postaci przygodówki Broken Age. Twórcy postawili sobie za cel zebranie kwoty 725 tysięcy dolarów i osiągnęli go w przeciągu zaledwie kilku dni. Zbiórka miała jednak potrwać cały miesiąc, zatem jej koniec nastąpił dopiero wczoraj – na koncie gry znalazło się w sumie 1,23 miliona dolarów.
Co prawda, studio Double Fine nie wyznaczyło sobie żadnych dodatkowych celów, które zostałyby zrealizowane za nadmiarową kwotę, ale nie oznacza to, że pieniądze te przepadną. Twórcy zbierają sugestie fanów i zamierzają rozmawiać z nimi, rozważając, które elementy zostaną zaimplementowane w finalnej wersji gry. A ponieważ tej spodziewać się możemy najwcześniej we wrześniu 2014 roku, wciąż jest czas, by podzielić się z twórcami swoją wizją na forum dyskusyjnym studia – link do niego znajdziecie poniżej.
W Massive Chalice wcielimy się w nieśmiertelnego monarchę, który poprowadzi trwającą stulecia wojnę z demonami. Tak długi okres konfliktu spowoduje, że nawet najsilniejsi bohaterowie prędzej czy później umrą ze starości. Dlatego kluczową rolę odegra nie tylko rozwijanie konkretnych postaci, ale również dbanie o odpowiednią kontynuację ich rodów. Czas pomiędzy turowymi bitwami spędzimy na zarządzaniu królestwem.
Gracze
Steam
Autor: Krzysztof Mysiak
Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
