Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 10 lipca 2025, 16:44

autor: Kamil Kleszyk

Marvel's Blade, nowa gra znanego z Dishonored studia Arkane, najwyraźniej nie ucierpiało przez zwolnienia w Microsofcie. Na grę mamy jednak długo poczekać

Choć od zapowiedzi gry Marvel’s Blade minęło już sporo czasu, wygląda na to, że projekt nie został porzucony. Najnowszy raport finansowy studia Arkane sugeruje, że gra wciąż znajduje się w produkcji – choć na premierę przyjdzie nam jeszcze długo poczekać.

Źródło fot. Bethesda Softworks
i

Pod koniec 2023 roku studio Arkane – znane z takich produkcji, jak Deathloop czy seria Dishonoredzapowiedziało grę Marvel’s Blade, w której tytułowy łowca wampirów miałby otrzymać należną mu porcję cyfrowej chwały. Od tamtej pory o projekcie zrobiło się cicho... aż do teraz.

W najnowszym raporcie finansowym firmy (via GamesRadar) pojawiła się wzmianka o tajemniczej grze AAA, która obecnie znajduje się w fazie produkcji. Choć dokument nie wymienia Marvel’s Blade z nazwy, wiele wskazuje na to, że chodzi właśnie o ten tytuł.

Skąd to przekonanie? Według informacji zawartych w raporcie, studio Arkane Lyon zatrudniało w zeszłym roku 190 osób, co czyni mało prawdopodobnym, by zespół pracował jednocześnie nad więcej niż jedną wysokobudżetową produkcją. To pozwala przypuszczać, że wspomniany projekt AAA to właśnie Blade.

Są jednak również mniej optymistyczne informacje. Raport sugeruje, że pełna produkcja gry ruszyła dopiero pod koniec 2024 roku. Oznacza to, że Marvel’s Blade wciąż znajduje się w relatywnie wczesnej fazie rozwoju i nie należy się go spodziewać na rynku wcześniej niż w 2027 roku.

Na pocieszenie należy wspomnieć, że fala masowych zwolnień w Microsofcie i jego spółkach zależnych – w tym ZeniMax, które jest właścicielem Arkane – najwyraźniej nie wpłynęła negatywnie na losy gry. To dobry znak dla fanów marvelowskiego łowcy wampirów, którzy z niecierpliwością czekają na powrót Blade’a do świata gier wideo.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej