LEGO pokazało najdroższy zestaw w historii marki, ale nie tylko to budzi kontrowersje. Dla fanów to nowy poziom skoku na kasę

Wielka Gwiazda Śmierci w końcu oficjalnie zadebiutowała w ofercie LEGO. To rzeczywiście najdroższy i największy (na ten moment) zestaw w historii LEGO, ale czy zasługuje na swoją cenę? Fani nie mają wątpliwości – tym razem firma LEGO całkowicie „odpłynęła”. Kosmiczny koszt zestawu (polska cena premierowa to 4299,99 złotych) to jednak tylko wierzchołek góry lodowej, bo projekt ma całe mnóstwo innych słabości, które nie pozostawiają złudzeń – nie da się na to patrzeć inaczej, niż w kategoriach „skoku na kasę”.

Podatek od Star Wars

Ta wielka stacja kosmiczna nie przypomina bowiem ani trochę pierwowzoru. O kulistym kształcie nie ma mowy, w zamian dostajemy swego rodzaju płaskorzeźbę (wymiary zestawu to 70 cm wysokości, 79 cm szerokości i tylko 27 cm głębokości). Środek jest podzielony na sekcje, w których możemy ustawiać dołączone do pakietu podobizny bohaterów, by odtworzyć związane z Gwiazdą Śmierci sceny.

Minifigurki to kolejna sprawa, która bardzo zdenerwowała fanów. Pomimo, że jest ich w zestawie aż 38, to na ich niekorzyść działa fakt, że nie mają one złożonych wariantów. Wielu z nich brakuje ciekawych wzorów, szczególnie w kwestii ich nóg. Innym problemem są także specjalne klocki dekorujące otoczenie, które nie mają nadruków tylko... naklejki. To zaś jeden z najczęściej krytykowanych elementów nowych zestawów LEGO.

Powiązane:Mapa z kultowej strzelanki ery PS2 trafi do Battlefield 6. Gracz pokazał jak idzie mu tworzenie jej od podstaw

Ale zdecydowanie najbardziej przysłowiowej oliwy do ognia dolewa fakt, że stacja ma w składzie pusty hangar dla myśliwca TIE, który wydaje się być integralną częścią zestawu, ale jest w istocie osobnym upominkiem.

Na domiar złego, dodatek będzie dodawany tylko do zamówień zrealizowanych za pośrednictwem oficjalnego sklepu producenta w najbliższym czasie. Kto zatem pokusi się o zakup w innym sklepie lub nie zdecyduje się na zamówienie teraz, nie będzie miał całego kompletu. Nie dziwi więc reakcja fanów:

Zestaw będzie się składać z 9023 elementów, a jego premiera będzie miała miejsce 1 października. Jeśli jednak jesteście fanami bardziej wiernych realiom uniwersum Gwiezdnych Wojen designów, koniecznie sprawdźcie imponującą fanowską replikę Gwiazdy Śmierci, która została stworzona z ponad 183 tysięcy klocków.

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Więcej:Sezon 10. w Diablo 4 tak spodobał się graczom, że teraz zaczynają obawiać się zmian w kolejnych aktualizacjach

• Różności
• klocki LEGO