Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 26 sierpnia 2012, 09:32

autor: Adrian Werner

Krater - test na notebooku ASUS G75V

Sprawdzamy wydajność gry Krater na notebooku ASUS G75V.

Krater to jedno z najciekawszych zręcznościowych RPG, jakie wydane zostały w tym roku. Warto więc sprawdzić jak gra radzi sobie na mocniejszym z naszych notebooków.

Zapraszamy też do przeczytania testu gry na słabszym z naszych notebooków, czyli ASUS'ie K55V.

Akcja gry toczy się w postapokaliptycznej Szwecji, w okolicach tytułowego krateru powstałego w wyniku wojny atomowej, która zdziesiątkowała ludzkość i zniszczyła Ziemię. Miejsce to wyróżnia się niezwykle żyzną glebą oraz tajemniczą Dziurą, czyli kompleksem jaskiń podziemnych wypełnionych przedwojennym sprzętem. Autorzy postanowili nie powielać postapokaliptycznych schematów. Zamiast ponurych pustyń i kolorystyki składającej się z piasku oraz rdzy zaoferowali kolorowy świat pełen humoru, który zamieszkuje masa zwariowanych postaci. Efekt jest doskonały i stanowi powiew świeżości w gatunku.

Bardziej tradycyjne są w Krater mechanizmy rozgrywki. Jak w typowych RPG-ach zabawa polega na zwiedzaniu świata, rozwijaniu umiejętności postaci oraz wypełnianiu zadań. To ostatnie wymaga najczęściej rozwiązań siłowych. Kontrolujemy drużynę złożoną z trzech postaci i większość walk odbywa się przeciwko licznym grupom nieprzyjaciół. Co ciekawe - porażka może mieć trwałe konsekwencje w postaci ran obniżających statystyki. Aby dodatkowo podkręcić napięcie autorzy nie przewidzieli możliwości dokonywania zapisu i odczytu gry w dowolnym momencie. Starcia są więc morderczo niebezpieczne i trzeba dobrze mierzyć siły na zamiary, zwłaszcza że nie ma tu żadnego wskrzeszania postaci. Całość została jednak zaprojektowana tak, aby wymusić poświęcanie życia bohaterów. Każdy z nich ma bowiem poziom maksymalny doświadczenia. Początkowo bawimy się bohaterami, którzy mogą dojść tylko do piątego poziomu i dlatego po pewnym czasie muszą zginąć, aby zrobić miejsce na kolegów z większym potencjałem.

Pomimo ślicznej grafiki Krater to pozycja raczej o niskim budżecie. Z tego powodu wystartowała w kiepskim stanie technicznym. Dzisiaj najpoważniejsze problemy usunęły już aktualizacje, ale do perfekcji wciąż sporo brakuje. Ponadto, razi trochę powtarzalność zadań. Gra starcza na 50 godzin zabawy i ma się wrażenie, że lepiej byłoby ograniczyć tę liczbę do połowy, a zamiast tego zapewnić większą różnorodność. Te problemy nie zmieniają jednak faktu, że jest to po prostu kawał dobrego RPG-a, z oryginalnym światem i masą doskonałych pomysłów. Jeśli macie ochotę na coś świeżego, to Krater będzie dla Was doskonałą propozycją.

 WYMAGANIA SPRZĘTOWE
  Procesor:  Dual Core 2.4GHz
   Pamięć RAM: 2 GB 
  Karta grafiki:  Nvidia GeForce z serii 8xxx

 WYMAGANIA SPRZĘTOWE
  Procesor:  Quad-core
   Pamięć RAM: 4 GB
  Karta grafiki: Nidia GeForce GTX 460 z 1 GB pamięci

Jak widać wymagania są raczej standardowe dla współczesnych produkcji. Przypomnijmy, że wykorzystany przez nas w teście ASUS G75V ma  procesor  Intel Core i7 3610QM 2,6 GHz,  8 GB pamięci RAM i dedykowaną kartę grafiki NVIDIA GeForce GTX 670M 3GB.

Ustawienia maksymalne, rozdzielczość 1366 x 768

G75V spełnia wymagania rekomendowane, więc testowanie zacząłem od ustawień maksymalnych i rozdzielczości 1366 x 768. Efekt był wyjątkowo dobry. Średnia prędkość na poziomie 56 FPS-ów zapewnia pełną płynność, zwłaszcza że okazjonalne spowolnienia nie schodziły poniżej poziomy 51 FPS-ów.

Ustawienia maksymalne, rozdzielczość 1920 x 1080

Zachęcony tak dobrymi wynikami spróbowałem następnie maksymalnej rozdzielczości obsługiwanej przez ten notebook, czyli 1920 x 1080. Takie ustawienia nie wywarły jednak na G75V większego wrażenia. Sprzęt wciąż wyciągał średnie wartości przekraczające 40 klatek na sekundę. Gra wyglądała ślicznie i nigdy nie zeszła poniżej 40 FPS-ów. Takie wartości w RPG-u gwarantują pełen komfort zabawy.

Podsumowanie

Krater oferuje atrakcyjną grafikę, ale nie zostało to okupione wysokimi wymaganiami. ASUS G75V potrafił sobie poradzić bez najmniejszych problemów nawet z maksymalnymi ustawieniami i rozdzielczością. Gra wyglądała ślicznie i działała w pełni płynnie, niezależnie od tego jakie piekło na ekranie rozpętywała moja drużyna.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej