W przyszłym roku kupimy dyski 20 TB; 50 TB do końca 2026 roku
Seagate w tym roku wprowadził na rynek dysk twardy o pojemności 16 TB, firma jednak nie postanowiła się na tym zatrzymać i w dalszym ciągu rozwija technologię HDD. W zeszłym tygodniu zapowiedziała, że w 2020 roku światło dzienne ujrzą wersje 18 i 20 TB, a do końca 2026 roku na rynku pojawi się model 50 TB.

Wydawać by się mogło, że dyski twarde powoli odchodzą w zapomnienie, a ich miejsce w szybkim tempie zajmują nośniki SSD, które przyciągają klientów m.in. znacznie większą prędkością działania. Seagate jednak nie zważa na panujące trendy i wprowadza na rynek komercyjne dyski HDD o dużej pojemności. Pod koniec ubiegłego roku pisaliśmy dla Was o pierwszym dysku 16 TB. Producent nie zamierza jednak poprzestać na tym modelu i informuje, że już na początku przyszłego roku w sprzedaży pojawi się wersja 18 TB, a pod jego koniec 20 TB. Ciekawym i pewnie wyczekiwanym przez wiele osób jest dysk o pojemności 50 TB, który ma pojawić się w sprzedaży w 2026 roku.
Przygotowaliśmy się do wypuszczenia dysków 18 TB w pierwszej połowie 2020 roku, aby utrzymać wiodącą pozycję na rynku pod względem pojemności – powiedział prezes Seagate, Dave Mosley.

W drugiej połowie 2020 roku Seagate ma zamiar przejść z technologii CMR (Conventonal Magnetic Recording) do tzw. zapisu dachówkowego SMR (Shingled Magnetic Recording). Nowa forma pozwala na umieszczenie większej ilości danych na dysku kosztem nieco gorszego transferu zapisu. Napęd będzie również korzystał z HAMR (Heat-Assisted Magnetic Recording), który tymczasowo nagrzewa dysk, by zapewnić jeszcze większą pojemność.
Seagate nie jest jedynym producentem oferującym dyski HDD o dużej pojemności. Jego największym konkurentem jest Western Digital z nośnikami opartymi na technologii MAMR. Produkty obu tych producentów z pewnością na początku nie będą należały do najtańszych, ale wprowadzą powiew świeżości na rynku dysków twardych.
Komentarze czytelników
Qui-Gon Jinn Borderlands Pretorianin
Odpowiedź do zamkniętego newsa: https://www.gry-online.pl/newsroom/zmarl-peter-mayhew-odtworca-roli-chewbacci-ze-star-wars/zd1c0d5
@PanWaras Coś ci się pomyliło, najbardziej denerwującą postacią ze SW jest obecnie to coś: (patrz avatar).
b212 Generał
Mi się mega przyda a jestem zwykłym amatorem.
Rok temu kupiłem aparat i z 7-8 zaledwie wyjazdów zwiozłem 1 TB zdjęć. Kiedyś 1 TB zapełniałem w 10 lat... Do tego backup kompów w domu i nawet 5 TB to jest pryszcz. Już nie mówię o wideo...
Co do tego ze większości się nie przyda to pełna zgoda ale w sumie każda topowa rzecz od GPU po CPU się przyda jakiemuś promilowi userów. Grunt żeby ceny spadały i pojemności rosły ;)
WolfDale Legend

Wiesz Soul że tak samo kiedyś mówiono o dyskach 100GB, 500GB czy 1000GB? Komu to potrzebne, a teraz gry zajmują po 200-300GB co niektóre. Za dziesięć lat tak duże gry jak RDR2, GTA czy TES będą wymagały pewnie nawet 500GB przestrzeni.
Dlatego z takimi osądami warto się wstrzymać, to samo mówiono po co Sony dało do PS3 BluRay. Na początku może nie było potrzebne, ale potem kiedy Sony miało jeden nośnik to X360 miał trzy płyty którymi się żonglowało jak za dawnych lat. Oczywiście problem zniknął jak dali możliwość instalacji na dysku, ale jak to mówią od przybytku głowa nie boli.
WolfDale Legend

Natomiast SSD to płytka z kościami, która jak padnie to już nic nie uratujesz. Natomiast HDD ma talerz i nawet jak padnie w nim elektronika czy mechanizm z głowicą to można to wymienić i odzyskać dane zapisane na talerzach nawet w 100%.
Widać teraz różnice? No i SSD po wielu wielu latach mógłby zgubić dane gdyby miał służyć za archiwum leżące na półce, natomiast talerz wytrzyma znacznie dłużej bez uszczerbku na zdrowiu.
Nie wszystko co mechaniczne jest gorsze.
zanonimizowany828620 Pretorianin
Nie wiem jak mogłyby wyparować... HDD jest mechaniczny i może się zepsuć o wiele łatwiej/szybciej.