Seagate stworzyło pierwszy dysk twardy o pojemności 16 TB
Jeden z największych producentów nośników HDD – Seagate – stworzył dysk twardy w tradycyjnym rozmiarze 3,5 cala o największej pojemności w historii, wynoszącej aż 16 TB.

W obliczu szybko zwiększającej się popularności SSD, tradycyjne „twardziele” zmieniają swoje przeznaczenie – niegdyś podstawowe nośniki montowane w komputerach teraz służą głównie jako magazyny danych. Właśnie w tym kierunku podąża jeden z największych producentów HDD – Seagate – który pochwalił się wyprodukowaniem najbardziej pojemnego dysku twardego, mieszczącego aż 16 TB danych.
Nośnik korzysta z autorskiej technologii Seagate o nazwie HAMR – pozwala ona na zwiększenie pojemności dysku poprzez podgrzewanie wiązką laserową miejsc, w których zapisane zostaną dane. Wytwarzane ciepło umożliwia zapisanie plików z większą gęstością, a po ochłodzeniu wykorzystywanego fragmentu dysku dane ulegają stabilizacji.
Najnowsze osiągnięcie Seagate wciąż znajduje się w fazie wczesnych testów, ale jak potwierdzili inżynierowie firmy, nośnik spełnia wszelkie normy w zakresie poboru energii, stabilności obsługi magistrali SCSI oraz pomyślnie przeszedł testy zapisu, odczytu oraz cykli mieszanych.
Oczywiście dyski twarde o pojemności 16 TB nie będą raczej skierowane do zwykłych konsumentów – to konstrukcje przeznaczone głównie do centrów przechowywania danych czy też serwerowni, także ze względu na ich wysoką cenę. Kupno największego do tej pory, 14 TB HDD wiąże się bowiem z wydatkiem około 2,5 tysiąca złotych. Warto przy okazji wspomnieć, że to nie ostatnie słowo Seagate w temacie pojemności dysków – już w 2020 roku firma zamierza zaprezentować nośnik mieszczący 20 TB danych.
Komentarze czytelników
DuN3rr Chorąży
pamiętam jak koło 20 lat temu miałem dysk 100MB na moim 286 .. i to dysk był ponad norme tego kompa.. eh te czasy gdy się zwalniało tyle miejsca na ~12 megową cywilizacje 1 ;] coś jak teraz ze 300 giga ;)
WolfDale Legend

Ja osobiście preferuję trzy dyski twarde. Jeden mam SSD na system i najpotrzebniejsze rzeczy, drugi to wszystkie dane plus to co na SSD i kopia lustrzana HDD na przenośnym HDD USB 3.0. Dwie kopie, to dwie kopie. Tym bardziej że dysk leżący w bezpiecznym miejscu odłączony od jakiegokolwiek zasilania jest najlepszą metodą na zachowanie swoich danych, których nie chce się stracić.
TraXsoN Generał

Ja mam 2tb i już nie mam miejsca zastanawiam się nad kolejnym dykiem 2tb hehe 320gb hah tyle to na laptop starczy
/|\ Konsul

Marcrium trzyma podobny poziom jak inne firmy. Nie ma konieczności stosować akurat ich rozwiązania. Ze smutkiem jednak stwierdzam że częstokroć firmy te idą w jakieś wodotryski zaśmiecające system. Zapewne jednak warto bez względu na firmę którą się wybierze mieć możliwość przywrócenia przy spreparowanym nośniku zewnętrznym USB czy CD/DVD.
Tak czy siak kopia systemu to podstawa. Ci którzy lubią eksperymenty czy dogłębne rozprawianie się z systemem pewnie wiedzą o co chodzi. ;-) Co prawda dziś zainstalowanie systemu to już nie to co kiedyś gdyż można z USB ale...
Co do udziwnień bardzo zniesmaczyła mnie zmiana w produkcie marki Paragon. Po zainstalowaniu (rozwiązanie darmowe) program chce się łączyć z internetem celem kit wie czego.
Za stary jestem żeby się bawić w obchodzenie pazernych na dane jemiołów więc odpuściłem. Ich strata. Miałem niegdyś pełną płatną wersję.
Z niewymienionych w rozmowie jest jeszcze AOMEI (zdaje się mało popularne). Również daje radę. Nie zapominajmy o Clonezilli. Niektórych może odstraszyć wyglądem. ;-)
/|\ Konsul

Oj! Miało być 250 gigulców choć i 250 megulców to nie jest zły wynik. Ile to można więcej zdjęć z pania... z przyrodą zachować na twardzielu.