Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 października 2010, 12:32

autor: Szymon Liebert

Jak wygląda casualowa/facebookowa gra twórcy Dooma?

Czym ostatnio zajmował się John Romero, współzałożyciel id Software, współtwórca Dooma i osoba, która wymyśliła nazwę „deathmatch”? Odpowiedź może być zaskakująca, bo producent znany z ostrych gier jest zaangażowany w casualową produkcję z Facebooka - Ravenwood Fair. Pomysł ma pomóc w rozwoju firmy LOLapps specjalizującej się w tego typu tytułach.

Czym ostatnio zajmował się John Romero, współzałożyciel id Software, współtwórca Dooma i osoba, która wymyśliła nazwę „deathmatch”? Odpowiedź może być zaskakująca, bo producent znany z ostrych gier jest zaangażowany w casualową produkcję z Facebooka - Ravenwood Fair. Pomysł ma pomóc w rozwoju firmy LOLapps specjalizującej się w tego typu tytułach.

Gra Ravenwood Fair została opublikowana na łamach znanego serwisu kilka dni temu i jest dostępna za darmo dla wszystkich zainteresowanych. W produkcji musimy oczyścić las z przerażających drzew i przy okazji zbudować atrakcje dla potencjalnych turystów. Wszystko to przypomina standardowe rozwiązania z Facebooka. W jaki sposób Romero zachęci graczy?

Jak wygląda casualowa/facebookowa gra twórcy Dooma? - ilustracja #1

Romero pracował jako konsultant dla LOLapps i stworzył grę z ekipą ośmiu artystów oraz programistów (korzystając z silnika użytego przykładowo w Critter Island). Zdaniem współzałożyciela LOLapps obecność tak znanych producentów jak John pomoże firmie wypłynąć na szerokie wody i osiągnąć taki sukces jak Zynga, CrowdStar, czy Playfish.

Współproducent Dooma jest przekonany, że gracze z Facebooka są gotowi na bardziej skomplikowane produkcje. Autor wspomniał o konkurencyjnym FrontierVille, do którego zresztą jego gra jest w pewnym stopniu podobna. Dzieło Romero oferuje rozbudowaną fabułę wypełnioną zadaniami oraz żartami i podpartą niezłą oprawą wizualno-dźwiękową.

Jak wygląda casualowa/facebookowa gra twórcy Dooma? - ilustracja #2

John Romero twierdzi, że mógłby uzależnić się od tworzenia tego typu mniejszych produkcji, bo po prostu sprawiają one znacznie większą frajdę od wysokobudżetowych molochów. Jednocześnie gry z Facebooka trafiają do większej liczby graczy niż niektóre tytuły MMO. Jak widać hardcorowy deweloper odnalazł się z łatwością w tych casualowych klimatach.

Warto przypomnieć, że LOLapps miał niedawno problemy ze sprawą dotyczącą ujawniania danych osobowych graczy. Firma znalazła się na liście podejrzanych i jej produkcje zostały nawet wycofane na kilka dni. Na szczęście dość szybko deweloper zajął się tym problemem i obiecał, że będzie dbał o bezpieczeństwo użytkowników zgodnie z polityką serwisu Facebook.