Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 października 2003, 16:17

autor: Krzysztof Bartnik

Historia gier Massively Multiplayer Online - odsłona druga

Redaktorzy zachodniego serwisu GameSpy wraz z pracownikami korporacji AMD przygotowali kolejną (drugą) część cyklu artykułów, dotyczących gier Massively Multiplayer Online (patrz tutaj). O ile poprzednia odsłon traktowała o początkach gatunku, o tyle obecna mocno rozbudowuje ten temat. Przy okazji, uwaga czytelnika zwrócona zostaje na przeróżne sytuacje, z którymi spotkali się twórcy produkcji MMO podczas procesu tworzenia czy rozbudowywania już istniejącego dzieła.

Redaktorzy zachodniego serwisu GameSpy wraz z pracownikami korporacji AMD przygotowali kolejną (drugą) część cyklu artykułów, dotyczących gier Massively Multiplayer Online (patrz tutaj). O ile poprzednia odsłon traktowała o początkach gatunku, o tyle obecna mocno rozbudowuje ten temat. Przy okazji, uwaga czytelnika zwrócona zostaje na przeróżne sytuacje, z którymi spotkali się twórcy produkcji MMO podczas procesu tworzenia czy rozbudowywania już istniejącego dzieła.

Samo wykreowania świata programu i umieszczenie w nim graczy nie świadczy o przyszłym sukcesie gry. Najważniejsza jest integracja z innymi użytkownikami oraz z otaczającą rzeczywistością wirtualną. Bardzo zabawna sytuacja miała miejsce przy okazji produkcji o nazwie Dragon's Gate - otóż developerzy nadzorujący rozgrywkę natknęli się w pewnym momencie na grupę 18 osób znajdującą się w jednym pomieszczeniu. Co zwykle oznaczało kłopoty (walka na całego), tym razem okazało się być „niczym szczególnym” - otóż gracze po prostu wymieniali między sobą przepisy na jakieś ciasteczka :)

Producenci bardzo szybko zrozumieli, iż utworzenie wielkiej społeczności graczy stanowi kluczowy punkt tworzenia gier MMO. Kolejne doświadczenia pokazały, że nie należy również w żaden sposób ograniczać swobody działania fanów (poprzez sztuczne zasady czy umowy) - każdy gracz w pozycji typu Massively Multiplayer Online powinien działać w charakterystyczny tylko dla siebie sposób...

Po cały artykuł odsyłam pod ten adres. Miłego czytania!