Prezes Take-Two zapewnił, że GTA 6 jest dobrze zabezpieczone na wypadek ewentualnego strajku aktorów dubbingowych oraz motion capture i nie spowodowałby on opóźnienia premiery.
 
Wczoraj firma Take-Two Interactive wreszcie oficjalnie zapowiedziała grę Grand Theft Auto VI, choć na zwiastun będziemy musieli poczekać do grudnia. Podczas omawiania wyników finansowych wydawcy inwestorzy zapytali, czy potencjalny strajk aktorów dubbingowych nie opóźni premiery GTA 6, ale prezes Strauss Zelnick zapewnił, że nie ma takiego ryzyka.
Podczas konferencji poruszono także inne kwestie. Przede wszystkim poznaliśmy zaktualizowane wyniki sprzedaży największych przebojów wydawcy.
Take-Two poinformowało również, że jest bardzo zadowolone z tempa wzrostu liczby subskrybentów abonamentowej usługi GTA+, choć nie podano dokładnych liczb.
Wyniki finansowe Take-Two nie są już tak różowe. W okresie 1 lipca – 30 września tego roku wydawca wypracował przychód na poziomie 1,7 mld dolarów, czyli o 7% mniejszy niż w analogicznym kwartale roku ubiegłego. Firmie nie udało się wypracować zysku – wykazała straty w wysokości 543,6 mln dolarów.
Nadal nie wiadomo co z mobilnymi wersjami GTA Trilogy Definitive Edition.
Sprawozdanie finansowe wydawcy nie przyniosło wyczekiwanej aktualizacji w kwestii mobilnych wersji gier wchodzących w skład Grand Theft Auto: The Trilogy – The Definitive Edition. W dokumentach wciąż są one oznaczone jako nadchodzące, ale firma nie jest skłonna poinformować, kiedy możemy się ich spodziewać.
Warto przypomnieć, że w sierpniu studio Rockstar Games przejęło Cfx.re, czyli zespół odpowiedzialny za popularne modyfikacje FiveM GTA 5 oraz RedM do RDR2, które pozwalają na zakładanie własnych serwerów z unikalną zawartością i zmienioną rozgrywką. Ta kwestia również została poruszona podczas konferencji.
Strauss Zelnick stwierdził, że zespół będzie kontynuować rozwój tych modów i na razie firma nie ma w planach zarabiania na ich kreacji. To raczej inwestycja w przyszłość. Jak tłumaczy, obecnie na tego typu serwerach gra kilkaset tysięcy osób, czyli stosunkowo niewielka liczba w porównaniu do standardowych trybów multiplayer obu marek. Za to ogromna jest publiczność, która ogląda zapisy rozgrywek z fanowskich serwerów (w tym zwłaszcza tych typu RP, a więc polegających na odgrywaniu ról).
Wydawca widzi więc tę kategorię jako rozwojową. Nie zdziwilibyśmy się zatem, gdyby GTA 6 otrzymało oficjalne narzędzia tego typu, a możliwość stawiania własnych serwerów z nową zawartością stała się kluczowym elementem rozwoju serii Rockstar Games. Strauss Zelnick jednocześnie nie wyklucza możliwości czerpania przychodów z tej inicjatywy w przyszłości: „Jeśli ludzie korzystają z naszej własności intelektualnej, chcielibyśmy na niej zarabiać, jeśli to możliwe”.
Więcej:Sony chce uczcić 25-lecie PS2 filmem, ale przypadkowo pokazuje, jak wiele klasyki brakuje w PS Plus
 
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
8

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.