Gothic Remake powstaje z szacunkiem dla oryginału, ale pod względem wizualnym podąży nową drogą. Studio Alkimia Interactive rezygnuje z przestarzałych rozwiązań na rzecz wiarygodnego świata inspirowanego barokiem.
Dziś zadebiutował zapowiedziany w zeszłym tygodniu kolejny materiał ukazujący kulisy produkcji wyczekiwanego remake’u Gothica. Z filmu udostępnionego przez studio Alkimia Interactive i firmę THQ Nordic wynika, że twórcy podchodzą do oryginalnej wersji z dużym szacunkiem, ale zamierzają przedstawić graczom własną wizję artystyczną. Nowy Gothic ma być dużo bardziej realistyczny i barokowy.
Przedstawiciele studia zgodnie przyznają, że podczas prac przyświeca im jeden cel – stworzenie świata, który będzie wiarygodny. Dla zespołu oznacza to rezygnację z rozwiązań będących efektem ograniczeń technologicznych czasów około milenijnych (zwłaszcza lat 2001–2002). W tym charakterystycznych dla pierwszej części przerośniętych elementów ciała postaci, przypominających modele low poly.
Twórcy zwrócili także uwagę na to, jakim zmianom ulegał świat wraz z kolejnymi odsłonami (np. wygląd przeciwników). Postanowili, że Gothic Remake nie będzie odwoływał się tylko do „jedynki”, ale także kolejnych części trylogii, co ma zapewnić spójność świata. Na dowód zaprezentowali m.in. projekt jednej z ikon serii, czyli ścierwojada. W nowej wersji został on przedstawiony w groźniejszy, bardziej prehistoryczny sposób.
Alkimia Interactive
Główną inspiracją dla wizji artystycznej było malarstwo barokowe. Twórcy wzorowali się m.in. na pracach Caravaggia, Claude’a Lorraina czy Davida Teniersa, co ma znaleźć swoje odzwierciedlenie w wysokim kontraście oraz mniejszym nasyceniu barw warstwy wizualnej. Rozwiązanie to ma dodać grze dramatycznego, a nawet depresyjnego nastroju, który lepiej zobrazuje życie w kolonii karnej.
5
Autor: Krzysztof Kałuziński
W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
