Ghost of Tsushima z klimatycznym gameplayem

Ekipa Sucker Punch Productions przywiozła do Los Angeles swoje najnowsze dzieło, czyli Ghost of Tsushima. Dzięki temu mogliśmy spojrzeć na pierwszy, klimatyczny film z rozgrywki.

Krystian Pieniążek

12 czerwca 2018 03:57

Kolejna po The Last of Us: Part II produkcja zaprezentowana podczas tegorocznej konferencji Sony to Ghost of Tsushima, czyli najnowsze dzieło studia Sucker Punch Productions (zespołu, który dostarczył nam między innymi serię inFamous, a wcześniej – cykl Sly Cooper).

Prezentacja rozpoczęła się od krótkiego koncertu, który płynnie przeszedł w pokaz rozgrywki. Spokojna eksploracja trawiastej krainy (roślinność cudownie faluje na wietrze) została przerwana przez spotkanie Jina (głównego bohatera) z mongolskimi żołnierzami, co z kolei pozwoliło deweloperom zaprezentować system walki. Wygląda na to, że starcia w Ghost of Tsushima będą się toczyć spokojnym tempem, a w ich trakcie przyda się baczna obserwacja wrogów, niewykonywanie zbędnych ruchów i wyprowadzanie precyzyjnych cięć. Po krótkiej rozmowie bohatera i jego przyjaciółki mogliśmy spojrzeć na fragment skradankowy oraz wspinaczkę po budynkach; warto zauważyć, że tę ostatnią ułatwi protagoniście specjalna linka.

Ghost of Tsushima odda w nasze ręce rozległy otwarty świat.

Akcja Ghost of Tsushima będzie się toczyć w 1274 roku; gra zabierze nas w podróż do feudalnej Japonii, która padła ofiarą najazdu ze strony Mongołów. Głównym bohaterem gry będzie Jin Sakai, czyli samuraj walczący z agresorami i pomagający mieszkańcom archipelagu Cuszima w radzeniu sobie z trapiącymi ich problemami. Na mapie znajdziemy szereg interesujących miejsc – od mniejszych lub większych osad, przez świątynie, skończywszy na szczytach gór, z których będziemy obserwować malownicze panoramy. Oczywiście nie zabraknie tu licznych niebezpieczeństw, którym stawimy czoła na rozmaite sposoby. We wpisie na oficjalnym blogu PlayStation Brian Fleming z Sucker Punch Productions zdradził, że powyższy fragment rozgrywki nie pochodził z głównego wątku fabularnego, lecz ukazywał jedno z wielu zadań pobocznych.

Jako ciekawostkę należy dodać, że nic, co mogliśmy na nim zobaczyć, nie znalazło się w grze bez powodu. Pochylmy się na przykład nad ubiorem Jina – bohater znalazł się w deszczowym rejonie, więc porzucił klasyczną zbroję samuraja na chroniący go przed wodą strój zwany mino.