autor: Marcin Skierski
Firma Sony przedstawia strategię na najbliższe lata i plany zwolnienia 10 tysięcy pracowników
Potwierdziły się niedawne plotki, jakoby firma Sony planowała zwolnić 10 tysięcy pracowników różnych oddziałów. Koncern zamierza także w większym stopniu skupić się na sektorze gier i urządzeń mobilnych.
Kazuo Hirai, nowy prezes firmy Sony, przedstawił strategię japońskiego koncernu na najbliższe lata. Jednocześnie potwierdzone zostały ostatnie plotki o planowanych zwolnieniach 10 tysięcy pracowników.
Receptą na wyciągnięcie firmy z kryzysu ma być skupienie się na trzech segmentach elektronicznego biznesu – cyfrowym przetwarzaniu obrazu, grach oraz urządzeniach mobilnych. Poprzez zwiększenie znaczenia tych sektorów, Sony chce do końca 2014 roku fiskalnego generować za ich sprawą 85% ogólnych zysków operacyjnych oraz 70% całkowitej sprzedaży.
Dochody mają zostać zwiększone m.in. za sprawą cyfrowej dystrybucji gier, a także usług opartych na subskrypcji w ramach PlayStation Network (zapewne chodzi m.in. o PlayStation Plus). Rozwój ma także dotyczyć programu PlayStation Suite, który z czasem powinien trafić na większą liczbę urządzeń i oferować bardziej pokaźną zawartość. Celem jest osiągnięcie do końca 2014 roku fiskalnego wysokości sprzedaży biznesowej z gier na poziomie jednego biliona jenów (ok. 12,4 miliardów dolarów) i zwiększenie marży zysku operacyjnego o 8%.
Kryzysowa sytuacja koncernu wymusiła na zarządzie przeprowadzenie restrukturyzacji. Firma Sony w bieżącym roku fiskalnym (od 1 kwietnia 2012 roku do 31 marca 2013 roku) planuje zwolnić ok. 10 tysięcy pracowników zatrudnionych w różnych oddziałach japońskiego giganta. W ten sposób ogólna siła robocza Sony zmniejszy się o ok. 6%. Tym samym potwierdziły się ostatnie plotki na ten temat.
Firma Sony ostatnio sukcesywnie zamyka kolejne lata ze stratą. W ostatnim roku fiskalnym obejmującym okres od 1 kwietnia 2011 roku do 31 marca 2012 roku może ona przekroczyć wcześniejsze prognozy. Wczoraj koncern przedstawił swoje najnowsze przewidywania, według których w podanym czasie miałby stracić ok. 6,4 miliardów dolarów. Oficjalne liczby poznamy dopiero za kilka tygodni, gdy sporządzony zostanie pełnoprawny raport finansowy.