Firma Microsoft pozwoli na zwroty gier zakupionych w sklepach Windows 10 i Xbox
Informacje z programu beta-testowego platformy Xbox One sugerują, że firma Microsoft zacznie bardziej liberalnie podchodzić do kwestii zwrotu gier zakupionych w dystrybucji cyfrowej. Użytkownik będzie miał na to 2 tygodnie, jeśli nie testował produkcji zbyt długo.
Krzysztof Sobiepan
Szykuje się mała rewolucja na platformach Microsoftu. Wedle informacji ujawnionych przez jednego z uczestników Xbox Insider – specjalnego programu testowego platformy Xbox One, zapewniającego wcześniejszy dostęp do wybranych aktualizacji – gigant z Redmond pójdzie śladami platform dystrybucyjnych Origin oraz Steam i zacznie oferować zwroty gier i aplikacji zakupionych cyfrowo w sklepach Microsoft Store i Xbox Store. Zapowiedź z dumą zaznacza, że produkty będzie można od teraz zwracać bardzo łatwo i za każdym razem, gdy gra nie spełni oczekiwań nabywcy, będzie on mógł ubiegać się o zwrot funduszy.

Cały proces ma odbywać się poprzez stronę account.microsoft.com i polegać na prostym zalogowaniu się na konto, wybraniu odpowiedniej pozycji z historii zakupów i zgłoszeniu chęci zwrotu. Oczywiście ma się to wiązać z pewnymi ograniczeniami. Zwrotu można będzie dokonać w przeciągu 14 dni od zakupu produktu i jedynie z czasem rozgrywki nieprzekraczającym dwóch godzin. Gracz będzie musiał wypróbować grę, czyli ściągnąć ją na dysk oraz uruchomić chociaż raz. Nie zwrócimy DLC oraz przepustek sezonowych i z procesem trzeba będzie poczekać przynajmniej dzień po oficjalnej premierze produkcji. Jeśli zaś Microsoft uzna, że ktoś zwraca produkty nieco za często, może zablokować takiemu użytkownikowi możliwość dalszego wykorzystywania tej opcji.
Więcej:Nowy Xbox Magnus ma mieć znaczącą przewagę nad PS6. Kluczowa okaże się obsługa technologii AI
Komentarze czytelników
Koktajl Mrozacy Mozg Legend

Swoja droga, jakie Steam ma ogranczenia refundow? 3 na tydzien, 50 max na cale konto? itd
Koktajl Mrozacy Mozg Legend

Zadne recenzje, zadne videorecki, zadne GR czy Meta nie oceni gry za ciebie grajac w nia. Zwroty powinny byc podstawa sklepow z e-grami.
Dwie godzinki to nie duzo ale wystarczajacy czas by gre sprawdzic, nie interesuje mnie ze ktos to wykorzystuje, bo zawsze tak bedzie. Mnie intersuje moje dobro - bo dzis jestesmy tak oklamywani, ze nawet videorecki sa kupowane. Ja chce przetestowac gre - jak dziala, jak sie w nia gra a nie ocene gry przez kogos kto moze lubi taki styl gry i na mega zajebistym kompie a taki Dishonored nie jest Crysisem a dziala mocno topornie...
wiesiek089 Chorąży

Czyli DLC i przepustki nie sa produktem?;p
zanonimizowany1187012 Senator
To nie prawda, tylko twoje urojenia i je zgłaszam, bo tylko chory człowiek śledzi co ktoś pisze i wstawia non stop to samo.
No daj spokój, nie chce mi się pisać tego samego, to choćby ty stwierdziłeś, że EA wydało popsutą grę CELOWO by to ją złamali, NO LITOŚCI, po czym wydali poprawioną wersję której złamać się nie da i jeszcze dodałeś, że to jest chamskie wobec legalnych nabywców.
Cytat albo jesteś dla mnie zwykłym kłamcą. To co napisałem, to że CELOWO NIE ŁATALI, a nie celowo zepsuli gry. Ale trzeba być nędznym kłamcą i manipulantem, obrzydliwe :)
szymo06 Junior
Na jakiej zasadzie miały by wyglądać oddawanie gier w wersji pudełkowej? Odpakujesz ją pograsz i oddasz odpakowaną , nie udowodnią ci że grałeś 2h