Studio GIANTS Software i firma Focus Home Interactive mają powody do zadowolenia. W ciągu trzech dni od premiery gra Farming Simulator 19 tylko na Steamie znalazła ponad 284 tys. nabywców.

Raptem trzy dni minęły od premiery gry Farming Simulator 19, a już wiadomo, że najnowsza odsłona przebojowego cyklu rolniczego stała się kolejnym przebojem w dorobku studia GIANTS Software. Według danych z płatnej wersji serwisu SteamSpy, projekt znalazł już 284 tysiące nabywców. Z kolei na Steam Charts podaje, że wczoraj, w najgorętszym momencie dnia w tytuł bawiło się ponad 50 tys. osób jednocześnie. Wyniki te są tym bardziej imponujące, że produkcja dostępna jest również na konsolach.
Skalę sukcesu łatwo docenić, gdy zestawi się grę studia GIANTS Software z inną głośną premierą listopada w postaci Hitmana 2. Najnowsze przygody Agenta 47 sprzedały się na Steamie w 174 tys. egzemplarzy, a produkcja ta ukazała się tydzień wcześniej niż Farming Simulator 19. Warto wspomnieć, że poprzednia odsłona cyklu, czyli Farming Simulator 17, znalazła w serwisie firmy Valve 627 tys. nabywców przez dwa lata. Najnowsza część ma więc spore szanse przebić to osiągnięcie.
Farming Simulator 19 potwierdził więc pozycję tej serii jako niekwestionowanego lidera w kategorii symulatorów rolniczych. Przypomnijmy, że gra ukazała się 20 listopada, równocześnie na PC oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4. Na wszystkich trzech platformach sprzętowych oferuje lokalizację kinową, czyli z polskimi napisami.
Od czasu premiery Farming Simulator 19 w sieci zdążyło już pojawić się sporo recenzji. Gra została przyjęta ciepło i wersja pecetowa posiada obecnie średnią ocen na poziomie 77% według serwisu Metacritic. Nasz redaktor był trochę bardziej surowy i wystawił produkcji notę 7.0/10. Z kolei na Steamie 76% opinii graczy jest pozytywnych, co jest wyraźnie lepszym wynikiem niż ten uzyskany w dniu debiutu rynkowego.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
11

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.