Sankcje nałożone na Rosję w związku z wojną na Ukrainie wpłynęły także na ekonomię w Escape from Tarkov. W grze petersburskiego studia rubel również stracił na wartości. Doprowadziło to do kilku ciekawych zachowań graczy.
Michał Zegar
3
Za coraz bardziej popularną hardkorową strzelankę Escape From Tarkov odpowiada zlokalizowane w Petersburgu (Rosja) studio Battlestate Games. Jedną z mechanik, którą tytuł wyróżnia się na tle konkurencji, jest występowanie w grze aż trzech walut w banknotach: rubla, dolara i euro.
Wszystkie trzy zdobędziemy poprzez eksplorację tytułowego miasta Tarkov i okolic. Poszczególne środki płatnicze możemy wymienić na inne (np. ruble na dolary).
Co więcej, każda ma kurs odpowiadający rzeczywistej wartości danego pieniądza. Jednak jako że akcja gry toczy się w Rosji, to właśnie rubel jest w teorii główną jednostką monetarną w niej.
Nałożone na Rosję sankcje w związku z ostatnimi wydarzeniami na Ukrainie sprawiły, że kurs rubla w realnym świecie spadł do historycznie niskich wartości.
Przez fakt, że wartość walut w Escape from Tarkov jest powiązana z ich rzeczywistymi odpowiednikami – jak donosi serwis Deadline – podobny los spotkał growy odpowiednik pieniądza:
W Escape from Tarkov co około siedem miesięcy dochodzi do tzw. „wipe’u”. Gracze tracą wtedy wszystko, co zdobyli dotychczas w grze. Ostatni miał miejsce 12 grudnia.
Krótko mówiąc, rosyjski pieniądz stracił na wartości także w Escape from Tarkov. Jako że jest to najczęściej występującą waluta w grze, ekonomia na tym ucierpiała. Gracze usilniej niż zapewne kiedykolwiek wcześniej starają się wejść w posiadanie bardziej wartościowych banknotów, np. dolara.
Tym samym doprowadza to do wahań na growym rynku, przez które przedmioty oferowane za ruble są coraz rzadziej wystawiane na sprzedaż niż te za zachodnie pieniądze. Skutkiem jest obniżenie cen rzeczy w tej jednostce monetarnej, by zachęcić do ich kupna.
To z kolei oznacza, że osoby z zachodnimi banknotami w portfelu po ich wymianie na ruble są w stanie kupić przecenione „graty” taniej, niż gdyby chciały zrobić to za nierosyjskie nominały – zgodnie z powiedzeniem „kupić więcej za mniej”.
Pchli targ (ang. Flea Market) w Escape from Tarkov to kompletny zbiór wszystkich ofert sprzedaży przedmiotów oferowanych zarówno przez graczy, jak i sztuczną inteligencję.
W Escape from Tarkov można także założyć własną farmę bitcoinów. Ich wartość wzrosła w ciągu ostatniego tygodnia o 31% i wciąż szybuje w górę. Na ten moment nie wiadomo, jak zachowa się cena paliwa, potrzebnego do napędzania tych instalacji.
Drastyczne wahania na rynku to nic nowego dla doświadczonych graczy Escape from Tarkov. Sami deweloperzy zaś wyznają zasadę niemieszania się do sytuacji ekonomicznej w grze. Wyjątek stanowił kryzys growego bitcoina w kwietniu 2021 roku, kiedy to byli zmuszeni obniżyć jego wartość.
Więcej:„Gracze są samolubni”. Chris Avellone o tym, dlaczego Planescape: Torment stał się hitem
Gracze
Steam
49