Dying Light: The Beast co najmniej do stycznia będzie raczyć graczy nowościami. Pierwsza z nich jest już dostępna
Techland zapowiedział masę nowości do Dying Light: The Beast, w tym zupełnie nowe funkcje i wsparcie ray tracingu. Już teraz wystartowało wydarzenie Call of the Beast z wyzwaniami i nagrodami.

Niemal miesiąc temu na rynku zadebiutowało Dying Light: The Beast, które zostało bardzo pozytywnie przyjęte przez graczy oraz branżowych krytyków. Polski Techland nie spoczywa jednak na laurach, gdyż zapowiedział masę nowości, jakie trafią do produkcji w najbliższych tygodniach w ramach popremierowych aktualizacji.
Nowe funkcje trafią do Dying Light: The Beast
Przez następnych 11 tygodni, czyli planowo do 7 stycznia przyszłego roku, ostatnia odsłona cyklu Dying Light będzie otrzymywała spore patche z zawartością, skupiające się przede wszystkim na tzw. endgamie. Chociaż deweloperzy nie podali, kiedy dokładnie powinniśmy spodziewać się istotnych aktualizacji, to wiemy, co będą one wprowadzać.
- Do The Beast trafi wyczekiwany tryb Nowej Gry+, pozwalający po ukończeniu kampanii rozpocząć przygodę ponownie ze zdobytym już sprzętem i odblokowanymi umiejętnościami.
- Twórcy dodadzą znane z „dwójki” poziomy „Legend”, a także „koszmarny” poziom trudności.
- Tytuł otrzyma na PC wsparcie dla technologii ray tracingu, znacznie ulepszającej cienie i odbicia światła.
- Pojawią się nowe egzekucje dla poszczególnych broni i „finishery”.
- Wprowadzonych zostanie wiele poprawek wizualnych i takich wpływających bezpośrednio na rozgrywkę.
Przy okazji Techland zapowiedział także współpracę z PUBG Mobile. Specjalne wydarzenie inspirowane owym cyklem o zombie rozpoczyna się w produkcji od Level Infinite dzisiaj, natomiast odpowiadający mu event w Dying Light: The Beast wystartuje 30 października.
Ruszyło Call of the Beast
Fani serii ucieszą się również z angażującego społeczność gry wyzwania Call of the Beast. Polega ono na wykonywaniu ustalonych przez deweloperów misji w celu otrzymania unikalnych nagród. Zadania oraz skrzynki z przedmiotami mają się zmieniać w każdy czwartek – w sumie do zdobycia będą 22 zestawy. Call of the Bast rozpoczęło się dzisiaj i potrwa aż do 7 stycznia 2026 roku.
Deweloperzy podkreślają, że jest to wydarzenie społecznościowe, które zakłada mobilizację wszystkich fanów Dying Light: The Beast. Jeśli każdemu z zaangażowanych w nie graczy uda się ukończyć co najmniej 17 celów, to po finale całego eventu otrzymają oni legendarną nagrodę. Jeśli zaś społeczność wykona 20 wyzwań, każda osoba, która wzięła udział w choć jednym z nich, otrzyma wszystkie przedmioty z Call of the Beast.
Więcej:Fani polskiej strzelanki zagrali w demo nowego Painkillera. Ich werdykt? „To nie jest Painkiller”

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
baltazar1908 Generał

Ciekawe czy pojawią sie nowe msije nawet poboczne bo gra jest super ale jest zdecydowanie za krótka.