Dramat Frogwares. The Sinking City znika z oferty sklepów

Gra The Sinking City zniknęła z ofert sklepów. Deweloperzy ze studia Frogwares opublikowali list otwarty, w którym tłumaczą, że winę za tę sytuację ponosi jej wydawca – firma Nacon. Autorzy przekonują jednocześnie, że robią, co mogą, by ich dzieło jak najszybciej wróciło do sprzedaży.

Krystian Pieniążek

W SKRÓCIE:
  1. po tym jak gra The Sinking City zniknęła z ofert wielu sklepów, studio Frogwares poinformowało o zerwaniu współpracy z firmą Nacon (wcześniej znaną jako Bigben Interactive);
  2. autorzy tłumaczą, że powodem takiego stanu rzeczy były liczne naruszenia umowy przez wydawcę;
  3. twórcy zamierzają dołożyć starań, by omawiana produkcja jak najszybciej pojawiła się ponownie wszędzie, gdzie to możliwe.

Jak być może zauważyliście, The Sinking City zniknęło z ofert wielu sklepów z cyfrowymi wersjami gier. W liście otwartym opublikowanym na łamach ich strony internetowej twórcy tłumaczą, że powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, iż zostali oni „zmuszeni do rozwiązania umowy z licencjobiorcą (firmą Nacon, wcześniej znaną jako Bigben Interactive – przyp. red.) z powodu kilku naruszeń" jej postanowień. Autorzy przekonują, że zamierzają dołożyć wszelkich starań, by ich dzieło jak najszybciej pojawiło się ponownie wszędzie tam, gdzie to możliwe. W chwili, w której są pisane te słowa, tytuł można nabyć m.in. w sklepie Frogwares (w pozbawionej zabezpieczeń DRM wersji na PC) lub w sklepie Nintendo (w wersji na konsolę Nintendo Switch).

Powyższy akapit to jednak tylko skrócona wersja opisu sytuacji, którym podzieliła się z graczami firma Frogwares. Poniżej nieco szerzej omawiamy treść opublikowanego przez studio listu otwartego, w którym dokładnie opisano problemy, jakim deweloperzy musieli stawiać czoła w ostatnich latach.

Dramat Frogwares. The Sinking City znika z oferty sklepów - ilustracja #1
Współpraca twórców gry The Sinking City i jej wydawcy – firmy Nacon – nie układała się zbyt pomyślnie.

Konflikt na linii Frogwares-Nacon

Zacznijmy od tego, że według twórców na długo przed debiutem The Sinking City Nacon zalegał z wypłatami (niekiedy przez „setki dni”), podczas gdy oni wywiązywali się ze wszystkich zobowiązań, dostarczając tak zwane „kamienie milowe” zawsze na czas. Jakby tego było mało, później wydawca zaczął uciekać się do takich czynów jak próby wymuszenia na twórcach udostępnienia kodu źródłowego ich dzieła „konkurencyjnemu zespołowi” pracującemu nad inną grą inspirowaną prozą H.P. Lovecrafta. Poza tym nie przekazywał deweloperom prognoz dotyczących wyników sprzedaży The Sinking City. Po premierze gry przesłał natomiast do studia informację, że odwołuje akceptację wcześniejszych „kamieni milowych”, co w praktyce oznaczało, że jego pracownicy nie otrzymają żadnych pieniędzy ze sprzedaży swego dzieła.

W sierpniu 2019 roku autorzy złożyli pozew sądowy, po czym wydawca zaczął między innymi przesyłać im niekompletne raporty finansowe i kupować domeny związane z markami Sherlock Holmes oraz The Sinking City. Co więcej, bez ich wiedzy stworzył stołowego RPG-a The Sinking City, którego następnie udostępnił za darmo, a nawet rozpowszechniał nieprawdziwe informacje, zgodnie z którymi to on miał być właścicielem marki.

Po wielu perturbacjach studio Frogwares wypowiedziało firmie Nacon umowę. Sęk w tym, że ze względu na błędne informacje rozpowszechniane przez wydawcę, obecnie „różni partnerzy (...) są zdezorientowani, zbyt ostrożni lub prewencyjnie usuwają grę, gdy zajmują się naszymi (studia – przyp. red.) prośbami o przywrócenie kontroli nad nią firmie Frogwares”. Jak mówią twórcy, żądanie usunięcia The Sinking City ze wszystkich sklepów z cyfrowymi wersjami gier, głównie po to, by wstrzymać wypłacanie środków ze sprzedaży firmie Nacon, było ich ostatnią deską ratunku.

Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy drogi studia Frogwares i wydawcy jego projektów rozchodzą się w nieprzyjemnej (mówiąc delikatnie) atmosferze. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w zeszłym roku, kiedy to dobiegła końca współpraca ukraińskiej ekipy z firmą Focus Home Interactive.

  1. Oficjalna strona internetowa studia Frogwares
  2. Recenzja gry The Sinking City – Sherlock Holmes kontra mitologia Cthulhu
  3. The Sinking City - poradnik do gry
The Sinking City

The Sinking City

PC PlayStation Xbox Nintendo
po premierze

Data wydania: 27 czerwca 2019

Informacje o Grze
7.4

GRYOnline

5.6

Gracze

10

Steam

6.9

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

36

Krystian Pieniążek

Autor: Krystian Pieniążek

Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Gry Przygodowe
2020-08-25
19:15

Keiran Legionista

Keiran

To druga taka sytuacja tego studia w ostatnim czasie. To znaczy, że albo mają kiepski dział prawny, który nie potrafi ich zabezpieczyć albo też oni sami są po prostu źródłem problemu. Jakoś ze strony innych studiów nie słychać zbyt często o takich problemach.

Komentarz: Keiran
2020-08-25
20:40

Rumcykcyk Legend

Rumcykcyk
😂

Przyszłość gier cyfrowych czyli dzisiaj masz grę, a jutro już nie jak usuną z konta którego też nie jesteś właścicielem.

Komentarz: Rumcykcyk
2020-08-25
22:44

zanonimizowany1306555 Pretorianin

Na szczęście posiadam pudełkową wersje na PS4. Gra jest cudna, szkoda że mają takie problemy. Życzę im powodzenia w przywróceniu gry na rynek.

Komentarz: zanonimizowany1306555
2020-08-26
09:26

zanonimizowany1314421 Centurion

Chyba każdy w tym kraju wie, że czasem dogadać się z ukraincami jest ciężko, no ale i tak trzymam kciuki za studio, bo "Sinking City" było kapitalne i nawet DLC do niego zakupiłem. Giera wyszła znacznie lepiej niż "Call of Cthulhu".
Nie wiem, co oni tak przy tych wydawcach obstają. Nie są takim małym studiem, jak się spojrzy na listę nazwisk przy ich ostatniej grze. Niech wezmą ze 2-3 osoby do sekcji prawno-marketingowej i sami się dogadują z epikiem.

Komentarz: zanonimizowany1314421
2020-08-26
11:34

Bierzgal Konsul

Bierzgal

Dramatyczny to był stan tej gry gdy wyszła. Takich bugów to by się Bethesda nie powstydziła :P. Pomysły fajne, wykonanie średnie. Z dwóch gier o tej tematyce, które ukazały się w podobnym okresie lepiej udał się Call of Cthulhu.

Komentarz: Bierzgal

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl