Ukazała się nowa wersja Qwinn's Ultimate DAO Fixpack, czyli moda pełniącego rolę nieoficjalnego patcha naprawiającego prawie 800 błędów w klasycznej grze RPG Dragon Age: Origins.

Dragon Age: Początek pozostaje najbardziej lubianą odsłoną cyklu. Nie da się jednak ukryć, że produkcji studia BioWare sporo brakowało do ideału. Jeśli myślicie więc o powrocie do tego klasyka, to warto zainteresować się modyfikacją Qwinn's Ultimate DAO Fixpack.
Projekt pełni rolę nieoficjalnego patcha, którego celem jest naprawienie wszystkich błędów pozostawionych w grze przez oryginalnych deweloperów. W wersji 3.4 poprawiono ponad 790 niedoróbek, obejmujących m.in. dialogi, skrypty i różnorodne problemy techniczne.
Mod przywraca także część elementów gry, które początkowo były w planach twórców, ale ostatecznie zostały wycięte, gdyż deweloperom zabrakło czasu na ich pełne ukończenie.
Autor modyfikacji pozostał wierny wizji studia BioWare. Nie próbował ulepszać mechanizmów rozgrywki czy wprowadzać żadnych istotnych zmian. Celem Qwinn's Ultimate DAO Fixpack jest doprowadzenie gry do stanu, który osiągnęłaby, gdyby autorzy mieli więcej czasu na jej dopracowanie.
Jak zainstalować moda?
Wypakujcie archiwum do folderu z grą. Do instalacji moda należy użyć programu daupdater.exe, który znajdziecie w miejscu zainstalowania gry w folderze "bin_ship". Wskażcie tej aplikacji plik z modyfikacją, czyli „QUDAO Fixpack v3_4.dazip”.
Dzięki temu mod zostanie zainstalowany jako dodatek i będziecie go mogli łatwo aktywować lub dezaktywować w menu gry.
Przypomnijmy, że Dragon Age: Origins ukazało się 3 listopada 2009 roku, w wersjach na PC oraz konsole Xbox 360 i PlayStation 3. Produkcja doczekała się kilku małych dodatków oraz dużego rozszerzenia Awakening, ale mod Qwinn's Ultimate DAO Fixpack obejmuje wyłącznie podstawową wersję gry.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
25

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.