Blizzard chce zmyć plamę po nieudanym starcie sezonu 1. w Diablo 4, zapowiadając aktualizację, która wprowadzi mnóstwo wzmocnień i ulepszeń. Gracze nie kryją radości z powodu kierunku zmian.
Pierwszy sezon Diablo 4 został niezwykle chłodno przyjęty przez społeczność gry, za sprawą aktualizacji opatrzonej numerem 1.1.0, która osłabiła wszystkie klasy postaci – w tym szczególnie barbarzyńcę i już wówczas nie najmocniejszą czarodziejkę.
Teraz Blizzard - zgodnie z obietnicą – stara się wszystko naprawić, wypuszczając kolejną łatkę. Dowiedzieliśmy się o niej nieco więcej podczas cyklicznego wydarzenia „rozmowa przy ognisku” (zapis poniżej), w ramach którego deweloperzy opowiadają o swoich najbliższych planach związanych z rozwojem Diablo 4.
Nadchodząca łatka 1.1.1 do Diablo 4 zadebiutować ma 8 sierpnia i w odróżnieniu od poprzedniej aktualizacji, wprowadzi do gry masę wzmocnień i innych udogodnień.
„Zamieć” w ramach nadchodzącej aktualizacji do Diablo 4 postanowiła trzymać się zasady „wzmacniamy to, co jest słabe, zamiast osłabiać to, co jest mocne”.
W wyniku tego największymi beneficjentami patcha 1.1.1 na ten moment wydają się klasy barbarzyńcy i czarodziejki – szczególnie ta druga dostała wiele dość pokaźnych „buffów”.
Jednak lista proponowanych zmian nie ogranicza się jedynie do ulepszeń herosów. Usprawnień doczekają się również przedmioty, aspekty, jak i pomniejsze elementy QoL (Quality of Life).

Zanim jednak przejdę do przedstawienia części nowości, jakie wprowadzi łatka 1.1.1, zaznaczę, że nie są one ostateczne i wciąż mogą ulec zmianie lub zostać wycofane przed oficjalną premierą aktualizacji.
Poniżej wyszczególniłem jedynie kilka usprawnień w klasach postaci, jakie wkrótce mają trafić na serwery najnowszego Diablo. Po bardziej szczegółowy opis odsyłam Was do wyżej załączonego filmu.
Następujące ataki zadadzą zmniejszone obrażenia druidzkim towarzyszom i nekromanckim sługom:
Jakby tego było mało, nadchodzący patch 1.1.1 do Diablo 4 ma wprowadzić do gry większe zagęszczenie potworów – szczególnie w Piekielnych Przypływach oraz Koszmarnych Podziemiach.
Zwiększeniu ma ulec także „drop” przedmiotów legendarnych. Te będą gwarantowaną nagrodą za pokonanie bossa lochów, Rzeźnika lub za ukończenie wydarzenia legionu na co najmniej 35. poziomie.
To nie wszystko, ponieważ patch 1.1.1 do Diablo 4 to również:
Ujawnienie aktualizacji, która ma „uprzątnąć bałagan” po patchu sezonowym, spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem wśród społeczności Diablo.
Świadczy o tym chociażby fakt, iż podczas transmisji zapowiedzi aktualizacji, którą oglądało ponad 47 tysięcy osób na platformie YouTube, przeważały komentarze chwalące poprawki twórców (via Mein-mmo).
Co więcej, fani wreszcie poczuli, że twórcy zaczęli w odpowiedni sposób reagować na ich uwagi.
Kilka kroków we właściwym kierunku. Zarówno pod względem komunikacji, jak i działania (zakładając, że 90%+ wymienionych wzmocnień zostanie wprowadzonych).
Czy wszystko jest idealnie? Nie. Czy będzie po 1.1.1? Również nie. Mimo to widać, że im zależy i aktywnie pracują nad rozwianiem głównych obaw. To do bani, że gra została wydana w takim stanie i że potrzeba było naprawdę słabo przemyślanej łatki, aby doprowadzić ich do stołu, ale teraz są tutaj i radzą sobie znacznie lepiej (…)
Powyższa opinia nie jest odosobniona, subreddit gry pełny jest pochwał dla Blizzarda za kierunek zmian, jaki obrało studio.
Podoba mi się wiele z tych zmian. Zwłaszcza te dotyczące QoL (…) .
Tak właśnie patchuje się gry.
Przypomnę, że Diablo 4 miało swoją premierę 6 czerwca. Gra ukazała się na platformach PC, PS4, PS5, XOne oraz Xbox Series X/S.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
15

Autor: Marcin Przała
Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.