Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 sierpnia 2017, 13:05

Demo The Elder Scrolls V: Skyrim VR z mieszanymi opiniami

W miniony weekend gracze na QuakeConie mogli zapoznać się z demem The Elder Scrolls V: Skyrim VR - nowej wersji arcypopularnego RPG firmy Bethesda. W rezultacie w sieci pojawiły się pierwsze opinie na temat portu, w tym skrajnie negatywne.

W trakcie tegorocznych targów E3 firma Bethesda zaprezentowała wersje VR dla trzech swoich tytułów, w tym The Elder Scrolls V: Skyrim, które 17 listopada trafi na PlayStation 4. Na razie z grą mogli zapoznać się uczestnicy konwentu QuakeCon, który obył się się w miniony weekend w Dallas. Niektóre z dotychczasowych opinii zdają się wskazywać, że The Elder Scrolls V: Skyrim VR dalekie jest od bycia idealnym przykładem zastosowania wirtualnej rzeczywistości w grach. Tak wynika z doniesień serwisu Kotaku, według którego część osób nie jest zachwycona wersją demonstracyjną.

Pierwsze opinie o piątym The Elder Scrolls w VR nie napawają przesadnym optymizmem. - Demo The Elder Scrolls V: Skyrim VR z mieszanymi opiniami - wiadomość - 2017-08-29
Pierwsze opinie o piątym The Elder Scrolls w VR nie napawają przesadnym optymizmem.

George „Super Bunnyhop” Weidman na Twitterze posunął się do nazwania tytułu „kompletną katastrofą”. W kolejnych odpowiedziach uzasadniał swoją opinię, narzekając na kiepską mechanikę poruszania się (teleportowanie, znikanie i pojawianie się znikąd postaci gracza), źle zmodyfikowany system walki (z celowaniem porównanym przez niego do miotacza ognia, czytaj – „wymierz i zapomnij”) i sztuczną inteligencję wrogów niedostosowaną do nowej sytuacji (choćby wspomnianej teleportacji, pozwalającej na łatwe unikanie ataków) oraz wyraźnie gorszą oprawę wizualną. W podobnym, choć nieco bardziej zachowawczym stylu wypowiedział się użytkownik DreamcastGuy w serwisie YouTube, który zwrócił też uwagę na dziwaczne i najwyraźniej wadliwe sterowanie. Jako przykład przytacza nie tylko wspomniane wcześniej problemy z poruszaniem się, ale też brak konsekwencji w wyliczaniu obrażeń – zdarzało się, że jedni wrogowie padali po lekkim pacnięciu mieczem, podczas gdy inni byli w stanie przeżyć ciosy z pełnego zamachu. Doszło do tego uproszczenie rozgrywki, na przykład przez znaczne ograniczenie liczby wrogów i interakcji z otoczeniem (zagadki w lochach były automatycznie rozwiązywane).

Również redaktorzy serwisu IGN nie okazali przesadnego entuzjazmu po swoim doświadczeniu ze Skyrimem w wirtualnej rzeczywistości, aczkolwiek da się zauważyć parę różnic w stosunku do tego, co mówili cytowani wcześniej internauci (na przykład walkę z większą liczbą wrogów). Ponadto pojawiły się też bardziej pozytywne opinie, chwalące płynne działanie dema i zaprzeczające pogłoskom o niskiej jakości oprawy wizualnej. Oczywiście jest to wczesna wersja gry i zapewne wiele elementów zostało ograniczonych z przyczyn technicznych. Mała liczba wrogów i rzekomo niska jakość grafiki mogą wynikać z niedopracowanej jeszcze optymalizacji, a rozgrywka być może została uproszczona w związku z ograniczonym czasem na obcowanie z demem. Wreszcie trzeba wspomnieć, że już wcześniej Bethesda informowała o możliwości poruszania się przy pomocy pada DualShock 4 (m.in. poprzez opis gry w PlayStation Store), co potwierdzono ponownie w trakcie QuakeConu.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej