Dark Souls III - obejrzyj gameplay z targów Tokyo Game Show 2015

W sieci pojawiło się nowe nagranie z rozgrywki Dark Souls III, prosto z targów Tokyo Game Show 2015. Film prezentuje magię i ujawnia kilka ciekawych szczegółów na temat kontynuacji słynnej serii od studia From Software.

Jakub Błażewicz

18 września 2015 11:35

Kolejne wieści na temat Dark Souls III z trwających targów Tokyo Game Show 2015. Tym razem zaprezentowano fragment rozgrywki i choć pokazano te same lokacje, co w trakcie gamescom, to nowych informacji nie zabrakło. Najważniejsze wieści dotyczą magii, o której wspominaliśmy już przy okazji ujawnienia europejskiej daty premiery najnowszego dzieła studia From Software. Do paska kondycji oraz życia doszedł wskaźnik many w klasycznie niebieskim kolorze, a energię magiczną zregenerujemy za pomocą niebieskiej mikstury. Tę z kolei będziemy odnawiać najpewniej przy ogniskach, na co wskazuje jej podobieństwo do fiolek Estusa (na marginesie: ubywanie kolejnych porcji obu mikstur będzie się dało poznać po zmianie ikony naczynia, które stopniowo będzie się opróżniać). Nie da się również nie zauważyć, że ogólne przyśpieszenie rozgrywki dotknęło także zaklęcia – cud ciskania błyskawicy jest nieporównywalnie szybszy niż analogiczna zdolność w pierwszym Dark Souls. Zniknęła też ograniczona liczba zaklęć, co w oczywisty sposób wynika z powrotu do systemu many.

Na filmiku da się również zauważyć nowych przeciwników w stosunku do tego, co mogliśmy zobaczyć na gamescom (ktoś tęsknił za nieumarłymi psami?). Natomiast znajome wydają się tzw. backstaby, czyli ciosy krytyczne wykonywane poprzez znalezienie się za plecami wroga, jak również ikony pod paskami życia, many i kondycji, symbolizujące efekty nałożone na postać. Jednak pewnej rzeczy brakuje – symbolu reprezentującego liczbę Weapon Arts, zużywanych na specjalne ataki broni. Co więcej, w pewnym momencie postać gracza wykonuje potężny atak, który wysyła przeciwnika w powietrze, co wydaje się być właśnie jednym z Weapon Arts i widać, że z każdym ruchem zmniejsza się pasek many. Czyżby więc twórcy postanowili zrezygnować z osobnej statystyki dla akcji specjalnych?

Jeśli chodzi o resztę materiału, to z całą pewnością można stwierdzić, że DS III kontynuuje tradycję serii Souls. Znów trzeba będzie uważnie rozglądać się w trakcie walki, by przypadkiem nie przeoczyć ukrytych w sprytny/wredny sposób przeciwników, a walki z bossami sprowadzą się do nauki ich zestawu ruchów. I raczej nie ma co liczyć na pokonywanie wrogów z marszu, o czym świadczy ponowna wizyta niesławnej tancerki – Dancer of the Frigid Valley, która znów pożegnała się z nami w sposób gwałtowny. W końcu pokaz rozgrywki w Soulsach nie mógłby się zakończyć czymś innym, niż osławionym napisem „You Died”, prawda?